Kiedys bylismy z kolezanka w sklepie zoologicznym i bardzo spodobaly mi sie myszki.Akurat zblizaly sie moje urodziny.Ona i klika innych osob zlozyli sie na myszki.Kupila je tydzien wczesniej by je oswoic.Prwie codzinnie je odwiedzialem.Az w koncu nadszedl ten upragniony dzien.Dostalem myszki.Z pomoc? znajomych nazwalem je Cleo(od Kleopatry) i Anima(z ang Dusza)Kocham je strasznie.W pewnym monecie znudzily mi sie i chcialem je oddac.Ale doszedlem do wniosku ze nie mogl bym bez nich wytrzymac i nadal je mam.Nie maja zbyt duzej klatki ale zawsze sie ciesza kiedy im wkladam do klatki rolke od papieru itp.
Ostatnio zmieniony przez kat 2006-08-27, 18:25, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach