Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2005-12-07, 15:58
Myszy: tak
miliutka13 napisał/a:
Z Filim jest bardzo dobrze, dla niego, dla mnie nie bardzo, ale wa?ne ?e ju? nie b?dzie si? m?czy?...
Nie rozumiem...
Fajnie masz... ja zawsze zazdro?ci?am innym krajom, ?e np. w Ameryce mo?na pomaga? wetowi w ramach wolotariatu, albo by? kiedy? taki serial, ?e dzieci wys?ali do Austarlii (matko, ja chc? do Australii, marz? o misiach koala na ?ywo... )... maj? RSPCA... Ale teraz i tak za stara jestem...
Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2005-12-08, 14:32
Myszy: tak
Biedactwo... Faktycznie si? nie m?czy...
miliutka nz Gość
Wysłany: 2005-12-08, 15:16
Sory za moje lenistwo i nie zalogowa?am si? ...
Prosze nie piszcie jak wam przykro bo to rozdrapuje rylko moje rany (metafora).
Teraz jhest mu lepiej ...
Kat jak tam Bundz ?
Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-03, 20:03
Myszy: tak
Ci?g dalszy nast?pi?... My?l?, ?e sytuacja by?a taka, ?e Bundz mia? jako? zapl?tany ogon w ko?owrotku i nagle si? czego? przestraszy? i chcia? uciec, jednak ?le si? to sko?czy?o, mo?e Klik miega? w ko?owrotku, a Bundz nagle chcia? uciec. Tak czy inaczej obecnie Bundz ma nadszarpni?te jedno ucho ,lekko drugie, ca?y pocharatane ogon i znów uszkodzone oko, to samo... Uda?o nam si? uda? dzis do weta (to si? sta?o jako? wczoraj, odkry?am to wieczorem ale dopiero dzi? oko spuch?o, wcze?niej nie widzia?am, ?e z nim te? co? nei tak). Pani dostrzeg?a ma?? rys? na oku i je?li nic si? nie poprawi w ci?gu dwóch dni Bundz zacznie bra? antybiotyk...
Kurcze ... ale jak ?
Przez jedno przebi?gniecie tyle uszkodze? ?
mo?e sie vpobily z Klikiem ?
Martin przyciag se ogonek nieco w ko?ku i teraz ma z dwóch stron ko?cówki ogona kropeczki czerwone ... ehhh...
Ale przynsjmniej nie jest to smiertelne
Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-04, 21:40
Myszy: tak
Bra?abym to pod uwag? jakbym Klika nie zna?a... Jakby co? takiego si? sta?o Klikowi, to bym mog?a podejrzewa? Bundza, ale tak? Nie ma mowy... A dzi? jeszcze okaza?o si?, ?e ma strupki na plecach... Okropne. No i teraz tym bardziej to nei wygl?da jak wynik bójki (poza tym Klik by wtedy te? by? poszkodowany). Jutro kupi? antybiotyk... Bo Bundzowi ropieje to oczko...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach