Tak samiec jest z nimi... To na 1000% tarcie zebami.... Co do oddechu to jest jak na myszki powolny... glebokie powolne wdechy i wydechy....Samica chodzi jak polamana, znaczy... ma bardzo wygiety w gore grzbiet...Ale nie zauwazylam zeby zrobila sie pulchniejsza...Poza sterczacya w kazda strone sierscia... zawsze gladka..:/
[ Dodano: 2007-07-30, 11:36 ]
Teraz weszlamdo pokoju i widze jak normalnie je...
Nadal ma spowolnione ruchy, ale je...
Ztym samcem razem jest od tyodnia...
WIec nie wchodzi w gre wystraszenie....
Spi z reszta ale jest niewoja...
[ Dodano: 2007-07-30, 11:37 ]
wiem, ze duzo pisze...
ale martwie sie ...
bo nie wiem co jej jest...
Hodowla: MouseBrother Pomogła: 12 razy Wiek: 43 Dołączyła: 22 Sie 2006 Posty: 2823 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2007-07-30, 11:49
Je?eli oddycha powoli i g??boko poruszaj?c przy tym brzuszkiem to mo?e by? co? nie tak z p?ucami. Infekcja, zapalenie itp.
Mo?e te m?odsze myszki mia?y jakie? bakterie ale z racji wieku s? bardziej odporne i nie zachorowa?y.
Ja bym posz?a z myszk? do weterynarza, bo te objawy które wymieni?a? to takie raczej chorobowe.
Czy tego m?odego samca i samiczk? kupi?a? razem? Pewnie tak i pewnie s? rodze?stwem.
Nie powinno si? trzyma? samca razem z samiczkami, poniewa? je obie zap?odni. Myszy nie przejmuj? si? tym, ?e samiczka jest siostr? i tak to zrobi?... co nie jest dobre, bo takie maluszki po rodze?stwie cz?sto s? nara?one na ró?ne wady i choroby, równie? cz?sto s? s?absze i mniejsze i krócej ?yj? (cz?sto umieraj? po paru miesi?cach, niektóre po roku itp...)
Je?eli b?dziesz trzyma? tego samca razem z obiema samiczkami to te samiczki co oko?o miesi?c b?d? rodzi?y kilka-kilkana?cie maluchów. Te urodzone ma?e samiczki i samce te? szybko dojrzewaj? i te? s? w stanie rodzi? kolejne m?ode. Je?eli b?dziesz trzyma? t? trójk? razem za 2-3 miesi?ce b?dziesz mia?a ponad 100 myszek - czy wiesz co z nimi zrobisz? Bo chyba rodzice nie pozwol? trzyma? Ci tylu zwierz?t? Nie znajdziesz te? tyle kole?anek czy kolegów ch?tnych zaopiekowa? si? myszkami. Odda? do sklepu zoologicznego tez g?upio - bo wi?kszo?? z nich zostanie kupiona przez terrarystów i b?dzie stanowi? pokarm dla w??y.
Moja rada jest taka, ?eby? oddzieli?a tego samczyka od samiczek - mo?e jeszcze nie jest za pó?no. Powinna? trzyma? go w osobnej klatce, albo mo?e znajdziesz kogo? kto si? nim zaopiekuje.
Tak sie sklada ze za stara jestem na to zeby sie pytac rodzicow o pozwolenie na trzymanie zwierzat (mieszkam sama).
Co do myszek to zostaly kupione w zupelnie innych miejscach. Do tego jak widac ubarwienia podobnego nawet nie maja. Wiec na pewno nie bedzie kazirodztwa.
Oddac myszki mam gdzie, wiec martwic sie nie musze o to czy myszki beda sie rozpladnialy szybko i czy i kiedy beda. Nie stanowi to najmniejszego problemu. Mlode myszki beda oddzielane od ojca. Mam na to oddzielne specjalne terra.
Z myszka wybiore sie do weterynarza. Po cos jest
Zastanawiam sie czy ona sie nie przeziebila, bo ostatnio byla sliczna pogoda (bez wiatrutotalnie), a z racji tego ze myszki stoja daleko od okna zasloniete to zostawilam im otwarte okno... mlodziaki sa odporne na takie rzeczy, ale moze moja kochana staruszka sie przeziebila?
Hodowla: MouseBrother Pomogła: 12 razy Wiek: 43 Dołączyła: 22 Sie 2006 Posty: 2823 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2007-07-30, 13:40
VermelhoPhoenix napisał/a:
Oddac myszki mam gdzie, wiec martwic sie nie musze o to czy myszki beda sie rozpladnialy szybko i czy i kiedy beda. Nie stanowi to najmniejszego problemu.
No to ju? chyba wszystko jasne...
Karm samice chocia? odpowiednio bo ci?g?e ci??e i karmienie to jednak wysi?ek dla organizmu.
VermelhoPhoenix napisał/a:
za stara jestem na to zeby sie pytac rodzicow
jako date urodzenia masz wpisane 11 Mar 1998 to co si? dziwisz?
Moje myszy maj? teraz ca?y czas otwarte okno w pokoju (ale nie s? w klatkach wi?c przeci?gi im nie gro??) i nic im nie jest.
Hodowla: GLODAR Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Maj 2005 Posty: 108 Skąd: Gda?sk
Wysłany: 2007-07-30, 13:50
Brzydko to futro wygl?da, ale nie wydaje mi si? ?eby to by?o spowodowane jak?? chorob?. Rok to jeszcze nie staruszek, ale ?e mysz jest ze sklepu, to kto wie... mo?e to taka reakcja na samca, zosta?a 'wyrzucona' ze stada, zestresowa?a si?, st?d nastroszona sier?? i to tarcie z?bami. Ewentualnie nowe myszy przynios?y jak?? chorob?, obejrzyj je dok?adnie na wszelki wypadek.
Wed?ug mnie powinna? oddzieli? t? samiczk? i obserwowa? j? w nowym miejscu, bez innych myszy (lub z t? drug? samiczk?).
Je?li chcesz te myszy rozmna?a?, to dobrze by by?o poczyta? troch? tematów o rozmna?aniu.
Hodowla: MouseBrother Pomogła: 12 razy Wiek: 43 Dołączyła: 22 Sie 2006 Posty: 2823 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2007-07-30, 13:55
aga, je?eli jeszcze je to jest szansa uratowa? myszke. Ale to ?e ma?o je jest niepokoj?ce. I do oddychanie ;/
Najlepiej pój?? do weterynarza, ale niestety nie wszyscy si? znaj? na ma?ych gryzoniach - ale mo?e znajdziesz kogo? kto si? zna.
Bylam u wterynarza...Na szczescie w nieszczesciu to "tylko" zatrucie...Jutro, gora po jutrze jej wszystko przejdzie, ale mam ja odstawic od jarzynek...Narazie musi jesc tylko sucha karme i miec wode...Poza tym ma siedziec z innmi, bo to nic powaznego...
Co do rozmnazania to juz czytalm conieco, ale na tyle wprawiona zeby rozpoznac ciaze nie jestem jeszcze Ale, mamjescze troszke czasu, zeby sie podciagnac W razieczego zapytam
*data urodzenia jest prawidlwa, ale los zarzadzil mi takie a nie inne zycie
Powiedzial, ze zatrucie...bo sie pytal co jada (jada warzywa, owoce, sucha karme i wode)...Pogladal ja i powiedzial ze ogolnie wyglada ladnie i ze sie dobrze prezentuje...
To ze sie kuli i stroszy to znakze jej maja inne "dac jej spokoj"... (faktycznie inne myszki obwachuja ja ale ta zabiera w troki tylek i odchodzi spac... Widac, ze pozostale myszki sie nia interesuja, ale ona woli lulac... Chinka i Lucek natomiast leca za nia i klada sie kolo niej... teraz wszystkie spia)... Mam nadzeje, ze to naprawde zatrucie i ze jej przejdzie...
Mam taka nadzieje...
Wlasnie siedze kolo akwa i widze jak sie moje kochanie stara najesc...
Widze, ze sie meczy...
Cholernie mio jej szkoda...
Ale wierze,ze jest silna...
Pomogła: 2 razy Wiek: 38 Dołączyła: 19 Cze 2007 Posty: 1314 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-07-30, 19:20
Myszy: Fafik
jak dla mnie to na zdjeciach nie widac specjalnie wielkiej roznicy ! Ale skoro sie tak kuli to mozliwe ze ja cos boli! A moj myszek co ma alergie tez wydaje czasem dzwiek jakby zgrzytal zebami! A jesli to zeby to mozliwe jej przerosly, a wtedy zwierzak nie czuje sie najlepiej! Daj jej cos na czym moglaby je zetrzec moze to pomoze! A i tak polecalabym wyjscie do weta! Nie zaszkodzi a moze pomoc!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach