[Natusia12]

Piesz ten post ?eby was ostrzec przed sa??t?.
Moja kole?anka da?a swojemu szczurowi kawa?eczek sa?aty.
Niestety gryzo? przesta? si? wypró?nia?.
Nie robi ani siku ani nic...
Posz?a z nim do weterynarza, szczur dosta? kroplówk? i jakie? elektrody.
Z tego co s?ysza?am to ledwo ?yje..
Weterynarz powiedzia? ?eby absolutnie nie podawa? gryzonim zieleniny, bo s? one nafaszerowane wszystkimi nawozami i ?ywot gryzonia mo?e si? sko?czy? tragicznie..
Tak?e uwa?ajcie!

[paula.]

G?upoty!
Moje myszy króliki chomiki i szczury wcinaj? sa?at? i jako? ?yj?.
Trzeba my? poprostu warzywa. Cho? w?tpie ?e nawet jak zje nieumyte warzywo gryzo? b?dzie zdycha? poprostu si? zatruje...

[ Dodano: 2007-09-15, 13:57 ]

[Luis]

[Niedziou]

Trudno mi uwierzy? by przyczyn? tak z?eo stanu zdrowia tego zwierzczka by?o zjedzenie jednorazowe kawa?ka sa?aty :|. Mia?am ?winki morskie wcinaly mase sa?aty i nic im nie by?ó. Ten szczurek musia? przej?? inna chorob?- mo?e by? uczulony na jaki? zwi?zek znajduj?cy sie w sa?acie lub ogólnie na zieleni? lub pech chcia? ?e na sa?acie by? pestycydy w du?ym nate?eniu, ale wtedy to te? ludzie by to odczuli mniej lub wi?cej no bo od szczura s? wi?ksi a tak malutki organizm jak myszki czy szczurka silniej reaguje na takie paskudztwa.
Ale szczurek ?yje?

[paula.]

Luis, nawet pryskana ze sklepu nie zabije gryzonia!

[Natusia12]

Dobra to niech Emielcia lub Kat usunie post.
Je?eli tak uwa?acie

[Luis]

nie no po co usuwac post? niech kazdy wie, ze od samej salaty gryzon nie zdechnie

[Emielcia]

[Niedziou]

I nie tylko myszkom,ale nam te?. o pestycydach i innych reeratu wam robi? nie b?d?, ale potrafia naszemu organizmowi da? nie?le w ko?? nawet na d?ugie lata. Ale jedzmy warzywa bo s? zdrowe tylko w miare z pewnych ?róde?.

[adrien]

ja tez uwazam ze szczurowi zaszkodzily pestycydy jak juz, a nie salata sama w sobie, bo ja sie od lat zaleca gryzoniom (z tym ze wiele osob do dzis karmi swoje gryzonie salata nie zwazajac na to ze dzis juz wszysto jest pryskane). tak wiec jedyna salata nadajaca sie dla gryzoni to ta niepryskana z wlasnego ogrodka (a dzis w miastach ciezko o taka, ludzie robia zakupy w hipermarketach i kupujac sliczna nieskazitelnie zielona salate nie zastanawiaja sie nad tym).

[Niedziou]

No wiesz Adrien My mo?emy nie pryska? w ogródkach, ale to nie zmienia faktu ?e taka sa?ata mo?e by? silnie ska?ona. Nale?y ona bowiem do tej grupy ro?lin,która ma wyj?tkowo du?y wsó?czynnik pochlanialno?ci zanieczyszcze?. Mo?na powiedzie?, ?e ch?onie wszystkie ?winstwa skad sie da. Z gleby, wody, powietrza, a co si? w nich znajduje chyba nie trzeba mówi?. z wod? sp?ywaj? pestycydy jaja paso?ytów, metale ci??kie itp. itd., a w powietrzu i w glebie ( w wodzie równie?) znajduj? si? wszelkie zanieczyszczenia w?druj?ce drog? powietrzn?. Tak wi?c maj?c naturalny ogródek z wydaj?c? nam sie zdrow? ?ywno?ca to niestety czasem mo?emy si? grubo myli?, chod? naoewno b?dze to zdrowsze ni? sa?ata stricte z pola uprawnego gdzie by?a bezpo?rednio pryskana i nawo?ona.

Oczywi?cnie nie mo?na popada? w jakie? histerie czy co?. Mo?na wszystko je?? ale bardzo dok?adnie my? no i nie opiera? swojej diety wy??cznie na tym a szczególnie na sa?acie gdy? jak pisa?am wy?ej jest ona pod tym wzgl?dem specyficzna.

[Natusia12]

[Niedziou]

[Luis]

sa?ata droga Niedziou, sa?ata ze mo?e listek si? przyklei? na podniebieniu albo co? rozumiesz A przynajmniej tak mnie si? wydaje.

[?wistak]