Co prawda Fredzia odesz?a ju? ponad rok temu, ale wci?? mi jej brakuje.
By?a bardzo kochana. Uwielbia?a by? g?askana, tulona. By?a szalona, wchodzi?a na domek i skaka?a z niego ^^
Jak na mysz by?a du?ych rozmiarów. By?a dwa razy wi?ksza od zwyk?ych myszek.
Po 2 latach dopad?a j? staro??. Kilka dni przed ?mierci? zacz??a si? dziwnie trz???, mia?a ataki jak cz?owiek przy padaczce, a? w ko?cu pewnej nocy zdech?a ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach