Wysłany: 2005-08-27, 23:17 Jak namówi? rodziców na mysz?
MOi rodzice nie chca myszki w domu. Nawet jednej. jak ich przekonac do tego abym jednak mogla ja miec. Za dwa tygodnie mam urodziny i bylby to wspanialy prezent od mojego chlopaka. ALE CO Z RODZICAMI ? tyle czytalam na temat myszek ze nie moge sie doczekac nowego domownika. Wiem ze to jest obowiazek ale ja jestem w stanie temu podolac. Kiedys juz mialam swinki morskie ktore mi sie rozmozyly i wiem na czym to polega. A myszki sa takie slodziutkie !
POMOZCIE !!!
_________________ Lucynka
Ostatnio zmieniony przez kat 2006-07-18, 22:57, w całości zmieniany 3 razy
Musisz da? nam je?cze kilka informacji min.
Czy obydwoje rodziców sie nie zgadza czy np. tylko mama a tacie to obojetne ? (to jest wa?ne !)
Dlaczego nie chc? w domu myszki ?
Czy podoba im sie to zwierz?tko ? (czy np. mama nie znosie mysich ogonów)
Je?li odpowiesz mi na te pytania b?de w stanie ci pomóc
Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2005-08-28, 12:32
Myszy: tak
Lepiej ju? namawaij na minimum dwie myszki... niewiele to zmieni, a b?d? szcz??liwsze... Jak namówi?? Pokza? swoj? odpowiadzialno??, utrzymywa? czysto?? w pokoju, uczy? si?, przedstawi? rodzicom swoje ??dania i dowiedzie? ise o ich warunki... tru? na okr?g?o o myszkach... (ja tak po pó? roku wym?dzi?am psa...)
Lucyna Gość
Wysłany: 2005-08-28, 12:33 odp
Mama sie nie zgadza - mowi ze to brzydko pachnie, boi sie ze to ona bedzie musiala sprzatac, no i wiadomo mamie mysz kojarzy sie ze szkodnikiem i z tym ogonkiem. . Ale to nie ona bedzie musiala sie nia zajmowac przeciez.Mowie jej ze bede sprzatac ale ona jakos nie wierzy. Tata wydaje mi sie ze reaguje na to obojetnie a raczej w zaleznosci od mamy. Czyli najlepiej przekonac mame. Tylko JAK ?! W domu nie mam zadnych innych zwierzat ani rodzenstwa wiec nic nie stoi na przeszkodzie zeby miec MYSZKE oprocz mamy.
Dobra jest ok - tate przekonaj ! On zrobi reszte - jak b?dziesz mia?a jednego po swojej stronie to b?dzie ?atwiej Aha i du?o robi argum?t ?e ci wystarczy pozwolenie - sama kupisz se mysz i myszie akcesoria ! Nadmierne Sprz?tanie w pokoju zbyt du?o nie da bo rodzice mog? go nie za?wa?y? albo uzna? ?e to normalne wi?c szkoda wysi?ku Ale musi by? chod? ma?y po??dek- najbardziej sprz?tnij miejsce gdzie by sta?a klatka i im to pokasz ! Co do zapachu to powiedz ?e jest specjalna ?ció?ka która je wch?ania ! Nie naciskaj i nie gadaj non stop o myszce - ale rób to tak
Idziesz z mam? obok zwierz?cego to napomknij co? o myszce i najlepiej poka? mamie jakie one s? slodziutkie !
Pytaj? co u ciebie to powiedz ?e rozmawia?as z hodowcami myszek albo ?e by?a? w zwierz?cym i ogl?da?a?. Te numery dzia?aj? ( niepytajcie sk?d wiem )
Mojego taty to w ogole lepiej nie pytac o to bo on jest zsupelnie przeciwny a jak on mowi nie to przekonania nie pomoga . Najwazniejsze zeby przekonac mamusie . Tylko jest strasznie trudno . Juz nie mam pojecia jak na nia zadzialac. A urodzinki mam juz za niecale dwa tygodnie..
?atwo mowic .. a jak to nic nie da .. to ? bede trzymac myszke w piwnicy ;( ;p ?Albo osiagne najwyzszy szczyt desperacji i wrzuce myszke na balkon lub na klatke < jak mi mowoili rodzice.. ;( ;( >
Wiesz co mo?e najpierw spróbuj ? Nie pozucaj nadzieji !!! U mnie mine?o troche czasu nim dosta?am myszke- a w?a?ciwie pozwolenie A masz moze kogo? znajomego ( kogo znaja te? rodzice) kto ma myszke ?
Ja nie chce zeby myszka ktora mam miec musiala byc ostamotniona i nie widywac ludzi ja sie zalamie . Chce sie zaopiekowac tym malym slicznym zwierzatkiem.Codziennie ja karmic, bawic sie z nia, oswajac uczyc, a co kilka zmieniac trociny i sprztac w klatce .Myszka by miala piekne zycie nie to co w zoologicznym gdzie jest 10 myszek w jednym akwarium bez zadnyuch kolb i w ogole. A tak poza tym myszki w moim miescie kosztuja 4 zl .. ? czy za taka cene mozna uzyskac zdrowa myszke ?
Hodowla: Dynamimaus
Dołączyła: 28 Maj 2005 Posty: 174 Skąd: 3miasto
Wysłany: 2005-08-28, 15:45
w sklepach zoo nie powinno by? zwierz?t.
Kupisz jedno i na drugi dzie? 10 nowych dalej w syfie.
Jak zobacz? ?e nie ma chetnych nie b?dzie zwierz?t. Bo w koncu kasa najwa?niejsza jest.
Moi rodzice nienwidz? zwierz?t. Dlatego zawsze stawiam ich przed faktem dokonanym.
Oczywi?cie 60kg psa trudniej przemyci? do domu ni? mysz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach