ale mimo wszystko chyba nie chcia?aby? je?? w pi?tek kanapek z poniedzia?ku
haha no nie No có? cz?owiek uczy si? na b??dach
[ Dodano: 2011-07-19, 12:36 ]
W ka?dym razie mam na rodziców sposób, na ka?de 'ale' mam argument.
-Od myszy brzydko pachnie.
-Jest ?ció?ka która wch?ania te zapachy.
-A co je?li mysz b?dzie z pust? misk? w nocy?
-Mamy poide?ko które jest wi?ksze, a je?eli mysz b?dzie od pocz?tku nauczona do poide?ka b?dzie sobie z nim bez problemu radzi?.
-Twój tata ich nie znosi, a jak b?dzie u ciebie to b?dzie musia? na nie patrze?.
-W dzie? one ?pi?, wi?c nie b?dzie ich widzia?.
-A co je?li z?ami? sobie ?apk??
-Kupie im ko?owrotek zakryty i nic napewno sobie nie z?ami?
Na takie argumenty mama powiedzia?a ,,Skoro tak stawiasz spraw? no to zobaczymy". Mam moc przekonywania mojej mamy
_________________ "Rodzice maj? dzi? za ma?o dzieci, dzieci - za ma?o rodziców, ale wzajemnie maj? si? zupe?nie dosy?. Jacek Wejroch "
Czyta?am ju? pe?no stron internetowych o tym jak namówi? mame na 2 myszki (tata nie mieszka z nami). Codziennie pytam si? jej czy mog? myszki...rozmowa wygl?da tak: ja-Mog? mie? 2 myszki? Prosz?! mama-NIE ja-b?d? za nie p?aci?, czy?ci? im klatk?, zajmowa? si? conajmniej 30min dziennie, ja b?d? mie? wolne napewno i d?u?ej itd. mama-nie, koniec rozmowy! ja-to co mam zrobi?, ?eby? si? zgodzi?a? mama-nic ja-prosz?! co mam zrobi?? mama-przynie? mi pas. I na tym rozmowa si? ko?czy Mam obecnie ma?ego psa, mieszkam w bloku, wcze?niej mia?am 4 myszki i jako? nawet si? nimi opiekowa?am Mama raczej nie chce si? zgodzi? przez psa, bo z nim jest wi?cej obowi?zków i wieczorem z nim chodzi na spacer, czasem si? bawi, p?aci za niego. Tym psem tak sobie si? opiekuje Oddanie psa nie wchodzi w gr?! Spyta?am si? jej czy jak lepiej b?d? sie opiekowa? psem, b?d? jej bardziej pomaga? i tylko ja, sama b?d? sprz?ta? swój pokój, czy pozwoli mi mie? 2 samiczki. Ale oczywi?cie, ?e si? nie zgodzi?a! Mówi, ?e to tylko b?d? robi? przez tydzie? i mi si? znudzi Uwielbiam myszki i napewno dobrze bym si? nimi opiekowa?a, p?aci?a za nie, czy?ci?a im klatk?...ale poprostu mama si? nie zgadza i nie wiem co mam robi?. Szczerze myszka to moje nr 1 zwierz?tko
Pomó?cie mi. Prosz?!
Imi?: Patrycja
Dołączyła: 27 Maj 2011 Posty: 305 Skąd: Gda?sk
Wysłany: 2011-08-10, 20:12
Megi77- na to nie ma rady... moja mama szybko si? zgodzi?a,bo lubi myszki i to jest ?atwe w utrzymaniu zwierz?tko.
Mo?e pop?acz si?,powiedz ?e zaczniesz poprawia? oceny w szkole itd.
Mo?e podzia?a...Albo jaki? szanta? zrób lub co?
Dzi?ki za odpowied? ale na moj? mam? to nie dzia?a W tym roku mia?am czerwony pasek czyli mam dobre oceny...No w?a?nie to nie fer nic nie dosta?am za czerwony pasek, a chcia?abym za to 2 myszki. Kto? jeszcze mo?e mi pomóc???
Imi?: Julia Pomogła: 2 razy Wiek: 25 Dołączyła: 24 Lut 2011 Posty: 541 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-08-10, 23:17
Spróbuj negocjowa?, b?d? dyplomatk? i we? mam? sposobem, p?akanie i krzyczenie nic nie da.
Powiedz mamie, ?e chcesz przeprowadzi? szczer? rozmow? na spokojnie, zacznij od czego? banalnego jak powiedzmy kieszonkowe, a potem przejd? do myszek. Postaraj si? nie zdenerwowa? mamy przez kilka dni przed rozmow?, ca?y czas si? zgadzaj i nie krzycz. U mnie warunek na trzymanie myszy to oceny, u ciebie wida? nie. Spróbuj czego? innego, mo?e na przyk?ad od?ó? pieni?dze i zap?a? za wizyt? u weterynarza swojego psa? Albo zacznij z nim wychodzi? trzy razy dziennie, tak ?eby mama nie musia?a? Zastanów si? co jeszcze mo?e zadzia?a? na twoj? mam? i na pewno nie zaczynaj rozmowy od: ,,Mamooooo, mog? mie? myszki?'' tylko naprzyk?ad: ,,Mamo, czy uwa?asz, ?e jestem odpowiedzialna?''
Tylko najpierw musisz jej da? pokaz odpowiedzialno?ci, czyli to co napisa?am wy?ej.
Imi?: Julia Pomogła: 2 razy Wiek: 25 Dołączyła: 24 Lut 2011 Posty: 541 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-08-11, 14:02
U mnie zadzia?a? najpierw na cztery nie rasowe samiczki, potem na dwie kolejne (z czego jedna okaza?a si? samczykiem, moi rodzice go kupili, mnie przy tym nie by?o), potem na samczyka z adopcji, a na koniec na trzy w pe?ni rasowe myszki (Emily, Ever, Devyn).
Znowu bardzo prosz? was o pomoc. Przeprowadzi?am z mam? bardzo spokojn? rozmowe: ja-mamo, podaj mi kilka powodów, dla których nie moge mie? 2 myszek? mama-1.jeste? nieodpowiedzialna w stosunku do psa 2. nie ufam ci, bo b?dzie tak jak z psem, ja bede potem dawa? im je?? i pi? 3.mamy psa, albo pies albo myszy ja-mog? ci pokaza?, ?e jestem odpowiedzialna 1.wi?cej zajmowa? si? psem, chodzi? na d?u?sze spacery, codziennie karmi? go, zmienia? mu wod? 2. pomaga? ci, by? milsza, zawsze sprz?ta? swój pokój. Mo?esz da? mi okres próbny, je?eli b?d? odpowiedzialna b?d? mog?a mie? myszki? mama-mamy psa. Albo pies, albo myszki.
Nie wiem jak j? przekona? do dania mi szansy na ten okres próbny bycia odpowiedzialn? Powiedzia?am jej jeszcze, i? ca?kowicie ja b?d? op?aca? koszty utrzymania myszek, zmienia? im trociny itd. My?l?, ?e by?oby to dla niej korzystne, a nie chce si? zgodzi?...Nie chce, ?ebym by?a odpowiedzialna czy co Chodzi mi oto, ?eby dali?cie mi jakie? przyk?ady spokojne namówienia mamy do tego okresu.
Wysłany: 2011-08-12, 18:39
Myszy: Pigwa, Gryzelda, Berta, byli jeszcze trzej faceci.
Megi77 napisał/a:
ja b?d? op?aca? koszty utrzymania myszek
ale pieni?dze na to i tak dostaniesz od mamy.
mo?e twoja mama ma powody, np chcia?a? psa, a teraz si? nim nie zajmujesz (lub mniej zajmujesz) i ci si? znudzi?, wi?c chcesz myszki i twierdzisz, ?e si? b?dziesz nimi zajmowa?.
Najpierw poka? mamie, ?e potrafisz zaj?? si? (bo?e, ci?gle to si? powtarza) swoim psem. Nie wiem o której twoja mama rano wychodzi z psem, mo?e gdzie? tak ko?o 6. S? wakacje, wi?c nie spieszysz si? do szko?y. Wsta? o tej np 6 i wyjd? z psem. Wychod? z nim codziennie o ustalonych godzinach. Naucz go jaki? komend. Dopiero wtedy mo?esz pokaza? mamie, ?e jeste? odpowiedzialna i porozmawia? z ni? o myszkach.
Tylko pami?taj, ?e jak ju? dostaniesz myszy, to nie znaczy, ?e mo?esz przesta? zajmowa? si? psem.
?ycz? powodzenia, ale si? rozpisa?am, hoho
Znowu bardzo prosz? was o pomoc. Przeprowadzi?am z mam? bardzo spokojn? rozmowe: ja-mamo, podaj mi kilka powodów, dla których nie moge mie? 2 myszek? mama-1.jeste? nieodpowiedzialna w stosunku do psa 2. nie ufam ci, bo b?dzie tak jak z psem, ja bede potem dawa? im je?? i pi? 3.mamy psa, albo pies albo myszy ja-mog? ci pokaza?, ?e jestem odpowiedzialna 1.wi?cej zajmowa? si? psem, chodzi? na d?u?sze spacery, codziennie karmi? go, zmienia? mu wod? 2. pomaga? ci, by? milsza, zawsze sprz?ta? swój pokój. Mo?esz da? mi okres próbny, je?eli b?d? odpowiedzialna b?d? mog?a mie? myszki? mama-mamy psa. Albo pies, albo myszki.
Nie wiem jak j? przekona? do dania mi szansy na ten okres próbny bycia odpowiedzialn? Powiedzia?am jej jeszcze, i? ca?kowicie ja b?d? op?aca? koszty utrzymania myszek, zmienia? im trociny itd. My?l?, ?e by?oby to dla niej korzystne, a nie chce si? zgodzi?...Nie chce, ?ebym by?a odpowiedzialna czy co Chodzi mi oto, ?eby dali?cie mi jakie? przyk?ady spokojne namówienia mamy do tego okresu.
Z góry dzi?ki!
nie pro? jej o okres próbny... bo jak sama nazwa mówi to tylko "okres"... z jej punktu widzenia chcesz przez jaki? czas bardziej zajmowa? si? psem ?eby potem mie? myszki a psa odstawisz na bok...
tak jak ju? pisa?a wy?ej kiwi musisz si? wykaza? z w?asnej inicjatywy... bez ?adnych zgód na okres próbny... poka?, ?e potrafisz zaj?? si? psem, sprz?ta? swój pokój, pomaga? jej... zrób to bez wywierania na niej presji, ?e to tylko dla myszek, bo ona pomy?li, ?e jak je ju? dostaniesz to ?adnych z tych rzeczy ju? robi? nie b?dziesz...
ja na Twoim miejscu postara?abym si? wprowadzi? zmiany w ?yciu takie aby mama zauwa?y?a, ?e sta?a? si? bardziej odpowiedzialna i przez jaki? czas nie wspomina? o myszach... czasami trzeba miesi?cy, ?eby dosta? zgod? rodziców...
_________________ Postanowienie na ten rok?
I?? z wero na randk? hihi
Hodowla: Cats Buster
Stowarzyszenie: PMC Pomogła: 2 razy Dołączyła: 23 Lis 2008 Posty: 258 Skąd: Kraków
Wysłany: 2011-08-12, 19:14
Megi77, mozesz tez zapytac mamy czy mozecie miec prowizoryczna klatke (nawet pudeko) w ktorej bedziesz codziennie zmieniac w misce wode, zmieniac niby jedzenie (np jakies pociete papierki czy cos innego drobnego), 2 razy w tygodniu zmieniac podloze - np stare gazety - moze to ja przekona, poza tym, skoro sama przyznajesz sie, ze nie zajmujesz sie psem jak nalezy nie dziw sie, ze mama nie chce sie zgodzic na myszy. Tak jak jest Ci radzone - zajmij sie odpowiednio psem, moze mama za jakis czas sie przekona. Ja osobiscie po Twoich postach nie widze Twojej wielkiej odpowiedzialnosci, dlatego nie dziwie sie Twojej mamie, ze boi sie zgodzic na myszy. Postaraj sie najpierw przez dluzszy z psem i pokojem a pozniej porozmawiaj z mama o tej probnej "klatce" na myszy - moze sie uda.
A ja jeszce dodam, ?e mo?esz wydrukowac/wywo?ac zdjecia myszek i porozwieszac u siebie w pokoju, niby przez przypadek podawac jej jakie? nowe info o mychach, pokazywac zdj?cia m?odych myszek np.w necie, podtykac jakie? ulotki o myszkach itp
Mi przy szczurach pomog?o XD
Imi?: Marita
Hodowla: Leominor z SHMR Pomogła: 1 raz Wiek: 35 Dołączyła: 11 Sie 2011 Posty: 406 Skąd: Pozna?
Wysłany: 2011-08-12, 19:31
ja zazwyczaj szykowa?am rodzicom terapie szokowa do dzi? nie wiedz? ile mam myszy i co planuje bo dla nich ka?da nowa sytuacja jest z?a.Kiedy? Pokrzyczeli na ko?cu powiedzieli ,?e mam si? tym zajmowa? i zosta?o w miar? jak si? zajmuj? oni si? nie przyczepiaj? i jest dobrze tzn tak by?o kiedy? teraz to ju? w ogóle im to nie przeszkadza.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach