Imi?: Anna Pomogła: 2 razy Wiek: 41 Dołączyła: 02 Sty 2008 Posty: 542 Skąd: troch? znik?d
Wysłany: 2008-02-27, 20:03 Utrata wagi Myszy: obecnie brak
Jutro rano id? z Gullim do weta... mysio strasznie schud?, boczki mu wpad?y, trz?sie si? i dyszy, czu? mu kr?gi na grzbiecie, a Jonathan ca?kiem mu wlaz? na g?ow?... JE?LI CO? ZANIEDBA?AM, NIGDY SOBIE TEGO NIE WYBACZ?.
_________________ Mus to mus!
Ostatnio zmieniony przez kat 2010-09-07, 19:51, w całości zmieniany 2 razy
Pomogła: 2 razy Wiek: 38 Dołączyła: 19 Cze 2007 Posty: 1314 Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-02-27, 20:08
Myszy: Fafik
Oj brzmi to ma?o ciekawie , ale bardzo mocno kciuki trzymam ?eby by?o OK. wiem co to za zmartwienie jak myszce dzieje si? krzywda Musi by? Ok nie ma innej opcji! POinformuj nas koniecznie co powiedzia? wet!
Pomogła: 2 razy Wiek: 38 Dołączyła: 19 Cze 2007 Posty: 1314 Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-02-27, 22:17
Myszy: Fafik
Cytat:
JE?LI CO? ZANIEDBA?AM, NIGDY SOBIE TEGO NIE WYBACZ?.
Tutaj o zaniedbaniu nie ma co mówi?. To jakie? choróbsko,a nie wynik zaniedbania wi?c spokojnie. Ju? wiele robisz id?c odpowiedzialnie z ni? do lekarza. B?dzie OK. Myszy to twarde sztuki wiem co? o tym
Imi?: Rita Pomogła: 2 razy Wiek: 29 Dołączyła: 21 Lut 2008 Posty: 227 Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-02-28, 16:28
Myszy: Tamara i ?nie?ka
I jak? Co powiedzia? wet? Czekamy na wiadomo??...
Ja jak posz?am z moim Stefankiem do weta (mia? co? z oczkiem), to ten da? mi jakie? lekarstwo... Na pocz?tku w sumie pomaga?o.. Mysz szybko si? uzale?ni?a... Bez tego lekarstwa z dnia na dzie? jego stan si? pogarsza?... A? w ko?cu nawet lekarstwo nie pomaga?o... ba?a o niego... Chcia?am dla niego jak najlepiej..
Potem... by?am bezsilna..
Pzdr...
Imi?: Anna Pomogła: 2 razy Wiek: 41 Dołączyła: 02 Sty 2008 Posty: 542 Skąd: troch? znik?d
Wysłany: 2008-02-28, 18:31
Myszy: obecnie brak
Dzi?ki za wszystkie wyrazy wsparcia. Wet obejrzal Gulliego i stwierdzi?, ze w sumie nic nie zauwa?a niepokoj?cego, ale dal mi lekarstwo w strzykaweczce, zebym podawala dopyszczkowo - mychulec nie da sobie tego w?o?y?, ale przynajmniej zlizuje mi z palca. Na szcz??cie znowu zacz?? robi? kupk? - bo jak na razie to nie robi? - ale s?abiutko - na to wet kaza? mi dawa? parafin? ciek??, wi?c jak tylko myszo wystawi nos, to mu zaaplikuj?, chyba te? na palcu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach