Imi?: Mateusz Pomógł: 1 raz Wiek: 28 Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 9
Wysłany: 2008-03-28, 19:37
Myszy: Sprytek i Czekoladka
Zalezy od "przebiegu" hierarchi Je?eli temu , który dominuje co? si? nie spodobowa (Tak jak by?o u mnie) to walka b?dzie nieunikniona , je?eli b?d? ?yli w zgodzie to b?dzie to jedynie zabawa , od czasu do czasu jakie? ma?e zaczepki z obu stron.
_________________ Sprytek i Czekoladka sa umnie 47
dni
Dbajcie o myszki bo ta sa nasze ukochane skarby!!!!
Imi?: Ola
Wiek: 38 Dołączyła: 11 Cze 2008 Posty: 2
Wysłany: 2008-06-11, 10:40 Zabawa czy bitwa?
Wczoraj kupi?am dwie myszki. Oba to samce. Na pocz?tku wszystko by?o dobrze, spa?y sobie razem, poznawa?y nowe otoczenie... Pod wieczór jednak bia?a myszka zacz??a goni? czarn? i podgryza? j? w, za przeproszeniem, jaja. Teraz ju? ca?y czas tak robi?, s?ycha? tylko jak piszcz? i ganiaj? si? po klatce. Co zrobi?? Bardzo wyra?nie wida? dominacje jednej myszy nad drug?, czy nigdy nie b?dzie mi?dzy nimi porozumienia i trzeba je rozdzieli???
Prosz? o pomoc
wazne jest czy to bracia, u nich jest wieksza szansa na zgode. Byc moze narazie ustalaja hierarchie miedzy soba, poczekaj troche jezeli nic sie nie zmieni to byc moze bedziesz musiala je rozdzielic. Mozesz tez wyciagnac z klatki tego dominujacego na noc i gdy juz klatka przesiaknie zapachem slabszego wrzucic go z powrotem. Nie bedzie czul wtedy swojego zapachu i nie bedzie sie czul az tak pewie.
Nie bedzie czul wtedy swojego zapachu i nie bedzie sie czul az tak pewie.
Dok?adnie, nie b?dzie czu? ju?, ?e to jego terytorium. Je?li za pierwszym razem nie poskutkuje to mo?esz powtórzy? to kilka razy. Je?li nie pomo?e niestety ale myszki b?d? musia?yby osobno. Jednak nie spiesz si? z przenoszeniem samca. Mo?liwe, ?e ustal? hierarchi? mi?dzy sob?. Je?li jednak walki b?d? rwa? ci?gle ( przez kilka dni ) to wtedy próbuj tych sztuczek co wymienili?my Dopiero po tym jak one nie poskutkuj? niestety ale lepiej aby samce by?y osobno.
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Wysłany: 2008-06-26, 15:15
Myszy: AISHWARYA RAI NAPOLEON DIVA ZINGER INNY NI? WSZYSCY
Powiem tak ?e samiczki ostro ze soba rywalizuja krwi nie ma co prawda ale mysle ze nie wiele brakuje do tego aby sie pojawila Sama ich nie rozumiem do ko?ca poniewaz spia razem itp. za chwile zaczynaja sie sprzeczki wiec ja im przerywam i biore na reke jedna z samiczek.Jak troszke sie z nia pobawie to wkladam ja spowrotem.Tak jak wczoraj by?o w?o?y?am do akwarioum podbieg?a druga i zacze?a ja w?cha? to ja chcialam wziasc ta druga tez na rece ale obie zacze?y sie grysc zdarzylo sie to tylko wczoraj jak wzielam na rece je a takto to nie reagowa?y tylko ?ata?y sobie razem w ko?owrotku i bylo wszystko wpo??dku.Prawdopodobnie pachnialy moje rece czyms co sie nie spodobalo myszka.Hmm ale jak ja bralam to nie wachala mnie ani nic takiego wiec to troszke dziwne.Wracajac do przebiegu zdarze? to podczas k?ótni wczorajszej próbowalam je rozdzielic ale nie reagowa?y tylko sie gryzly nadal jakies dobre 15-20 sekun no to dlugo bo inne sprzeczki byly o wiele krótsze.Jak sie troszke uspokoi?y to zacze?y my? swoje futerko ja oczywiscie przejeta powyciagalam kazda i dokladnie ogl?dne?am ale wszystko bylo dobrze bez krwi cale szczescie ufff mialy tylko potargana siersc gdzie niegdzie.Wiec troszke bylo spokoju pozniej znow cos im nie pasowalo aa o ko?owrotek poszlo.A ja juz nie mog?am patrzec i s?yszec tych piskow i wyciagne?am im wszystko z akrarium kolowrotek i domek zostawilam tylko miseczke z jedzeniem i jakos rurke zeby mialy wczym spac i sie schronic.No i jak narazie nic nie s?ysze zadnych piskow.Dziadek tez nie zaobserwowal nic niepokojacego.Ja jestem w pracy od 6.00 do 16.00 wiec nie mam jak ich obserwowac ale dziadek sprawdza sie w tym doskonale jak cos jest nie tak to dzwoni do mnie i mi o wszystkim mowi i pyta sie co ma ewentualnie zrobic.Dziedek tez sie myszo maniak zrobi? uwielbia je obserwowa? mychy daja mu wiele rado?ci.Jednak wracajac do tematu to narazie nic sie nie dzieje zobaczymy jak sie obudza i co beda wyprawia?.Zabawki wsadze im dopiero jutro rano albo pod wieczór trudno taka maja kare jak narazie niestety moze im przejda zlosci a jak nie to beda rozdzielone na jakis czas a pozniej dopiero je polacze jak co?.Myszki sa juz u mnie niecaly miesiac nawet mniej ale od tego czasu juz zacze?y sie te sprzeczki pozniej z up?ywem czasu byly coraz to d?u?sze i powazniej wygladajace.Ale sie wszystko okaze jak cos zaopserwuje to napisze.Napiszcie co o tym s?dzicie czy dobrze post?puje.Pozdrawiam Delfinka
Sama ich nie rozumiem do ko?ca poniewaz spia razem itp. za chwile zaczynaja sie sprzeczki wiec ja im przerywam i biore na reke jedna z samiczek.
Mo?liwe, ?e nie dajesz im doj?? do ?adu Niech si? pok?óc? troszk?. Nic im si? nie stanie. Jedynie co mog? osi?gn?? to hierarchi? i wreszcie si? dogadaj?. Niestety my ju? na to wp?ywu nie mamy. Mo?esz wyjmowa? jedn? mysz na noc, a pó?niej z powrotem do drugiej puszcza?. Mysz nie jest na swoim terenie i nie powinna si? ju? czu? tak pewnie siebie itd ( du?o by?o tematów z tym ).
A to, ?e w dzie? si? ganiaj?, a w nocy ?pi? razem to nic dziwnego Zazwyczaj tak jest
humanfactor napisał/a:
ale jak ja bralam to nie wachala mnie ani nic takiego wiec to troszke dziwne.
Niby czemu? Oswojona mysz nie b?dzie w?cha? ci?gle Ciebie skoro zapach poznaje tj na pewno Ci? w?cha?a, bo one ci?gle niuchaj? ale nie jako? straszliwie.
humanfactor napisał/a:
aa o ko?owrotek poszlo
Hmm dwa ko?owrotki wstawi?? Chyba, ?e miejsca nie ma. Mo?esz dokupi? drugi i gdzie? go postawi? w pokoju. Podczas biegania jednej myszki drug? mo?esz wyj?? i równie? wsadzi? do drugiego ko?owrotka je?li tego chce Albo kupi? jeden, a duuu?y ( nawet lepszy, dobry dla kr?gos?upka i dla ogonka )
humanfactor napisał/a:
Myszki sa juz u mnie niecaly miesiac nawet mniej ale od tego czasu juz zacze?y sie te sprzeczki pozniej z up?ywem czasu byly coraz to d?u?sze i powazniej wygladajace.
Oddzieli? wypada niestety Ale ja bym stara?a si? je przy??cza? i w razie sprzeczek nie rusza?, bo nigdy nie dojd? do porozumienia i nigdy nie b?dzie si? jedna umia?a broni? przed drug? je?li zawsze b?dziesz wkracza? w ich walki.
Rzadko zdarzaj? si? tak uparte dziewczynki Ale masz szcz??cie Nie przejmuj si?. Mo?liwe, ?e kto? mnie nie poprze ale wg mnie je?eli gryzienie ko?czy si? na piskach i potarganym futerku to nie ma o co panikowa? i mo?e nieco zastopuj swoj? interwencj? podczas walk
Wiesz ju?, ?e oddzielanie i wyjmowanie na par? minut nic nie daje wi?c mo?e spróbowa? tak na odwrót?
humanfactor napisał/a:
jak cos zaopserwuje to napisze
Jak najbardziej pisz w razie dzego! I zaobserwuj?, a nie zaopserwu?
P.S. Mo?esz da? jaki? l?ejszy avatar? xD Te oczy mnie przera?aj?
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Wysłany: 2008-06-27, 17:00
Myszy: AISHWARYA RAI NAPOLEON DIVA ZINGER INNY NI? WSZYSCY
Hehe no dobra zminie ten avatarek Jak narazie wszystko jest wpo?adku nie gryza sie przynajmniej ja tego ani dziadek nie za?wa?yli?my.Natomiast za to rozrabiaja strasznie dziadek moj dzis spa? z mysz? na g?owie :D:D.Ale to inny temat wiec opisze w odpowiednim dziale.Zastanawiam sie teraz nad kupnem duny i zamontuje wtedy 2 kolowrotki i moze nie beda takie ciagle sprzeczki o t? zabawke.Dzieki za odpowie? pozdrawiam.
Zastanawiam sie teraz nad kupnem duny i zamontuje wtedy 2 kolowrotki
No ?wity pomys? Mo?liwe, ?e przejdzie myszkom chocia? pewnie ko?owrotek nie jest jedynym powodem do bitwy a przynajmniej nie do takich straszliwych No ale powinno si? poprawi?
.
humanfactor napisał/a:
.Dzieki za odpowie?
Nie ma sprawy, od tego jeste?my.
P.S. Odpowied? Jest jeszcz jeden b?ad ale nie b?d? Ci? ju? poprawia?
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Zazwyczaj myszy w dzie? ?pi?, a w nocy si? ganiaj?. ;]
Oj no tak, chodzi?o mi o to, ?e normalne jest to i? ganiaj? si? i walcz? ze sob? ale ?pi? mimo to wszystko razem : A z tym, ?e ?pi? zazwyczaj w dzie?, a w nocy ci?gle szalej? to nie prawda Cz?sto myszki w dzie? walcz?, w nocy równie? ale spa? równie? ?pi? i w nocy i wtedy odpoczywaj? razem mimo swoich konfliktów.
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Dopiero po tym jak one nie poskutkuj? niestety ale lepiej aby samce by?y osobno.
Sama ich nie rozumiem do ko?ca poniewaz spia razem itp. za chwile zaczynaja sie sprzeczki wiec ja im przerywam i biore na reke jedna z samiczek.Jak troszke sie z nia pobawie to wkladam ja spowrotem.Tak jak wczoraj by?o w?o?y?am do akwarioum podbieg?a druga i zacze?a ja w?cha? to ja chcialam wziasc ta druga tez na rece ale obie zacze?y sie grysc zdarzylo sie to tylko wczoraj jak wzielam na rece je a takto to nie reagowa?y tylko ?ata?y sobie razem w ko?owrotku i bylo wszystko wpo??dku.Prawdopodobnie pachnialy moje rece czyms co sie nie spodobalo myszka.Hmm ale jak ja bralam to nie wachala mnie ani nic takiego wiec to troszke dziwne.Wracajac do przebiegu zdarze? to podczas k?ótni wczorajszej próbowalam je rozdzielic ale nie reagowa?y tylko sie gryzly nadal jakies dobre 15-20 sekun no to dlugo bo inne sprzeczki byly o wiele krótsze.Jak sie troszke uspokoi?y to zacze?y my? swoje futerko ja oczywiscie przejeta powyciagalam kazda i dokladnie ogl?dne?am ale wszystko bylo dobrze bez krwi cale szczescie ufff mialy tylko potargana siersc gdzie niegdzie.Wiec troszke bylo spokoju pozniej znow cos im nie pasowalo aa o ko?owrotek poszlo.A ja juz nie mog?am patrzec i s?yszec tych piskow i wyciagne?am im wszystko z akrarium kolowrotek i domek zostawilam tylko miseczke z jedzeniem i jakos rurke zeby mialy wczym spac i sie schronic.No i jak narazie nic nie s?ysze zadnych piskow.Dziadek tez nie zaobserwowal nic niepokojacego.Ja jestem w pracy od 6.00 do 16.00 wiec nie mam jak ich obserwowac ale dziadek sprawdza sie w tym doskonale jak cos jest nie tak to dzwoni do mnie i mi o wszystkim mowi i pyta sie co ma ewentualnie zrobic.Dziedek tez sie myszo maniak zrobi? 
Niech si? pok?óc? troszk?. Nic im si? nie stanie. Jedynie co mog? osi?gn?? to hierarchi? i wreszcie si? dogadaj?. Niestety my ju? na to wp?ywu nie mamy. Mo?esz wyjmowa? jedn? mysz na noc, a pó?niej z powrotem do drugiej puszcza?. Mysz nie jest na swoim terenie i nie powinna si? ju? czu? tak pewnie siebie itd ( du?o by?o tematów z tym 
Zazwyczaj tak jest 
Ale ja bym stara?a si? je przy??cza? i w razie sprzeczek nie rusza?, bo nigdy nie dojd? do porozumienia i nigdy nie b?dzie si? jedna umia?a broni? przed drug? je?li zawsze b?dziesz wkracza? w ich walki.
