?y?a sobie mysza Talaro razem z rodzin? na polu. Jej pasj? by?y podró?e.Codziennie gdzie? si? wybiera?a.Czasem na ma?e wyprawy , a czasem na du?e.Mia?a z tego wieeeeeeeeeelk? radoche... Tym razem postanowi?a wybra? si? tam gdzie s? ludzie -Bloki, targi, sklepy...Akurat przechodzi?a ko?o jednego straganu gdy wyskoczy?a na ni? jaka? inna mysza.Zacze?a krzycze?-Talaro?!To Ty jeste? t? mysz? co podró?uje!Wiele o Tobie s?ysza?am...Podobno znasz wszytkie sztuki walki i nie jedn? mysi? wiosk? uratowa?a?.-Talaro jej odpowiedzia?a -Noo...W pewnym sensie to nie by?o trudne, a co si? sta?o ?e tak wyskakujesz?!-No bo i moja wioska jest pod ?ask? szura Klada ...Ma wielk? szczurz? armi? i w ?yciu ich nie pokonamy same...Otó? nasza w?ascicielka kupi?a sobie chomika a nas wy?uci?a.Nie wiemy co robi?, pomó? nam.-Wtedy Talaro przebieg?a przesz?o?? przed oczami .-Mia?a ?ezki w oczach . Postanowi?a pomóc mysz?.Na drugi dzie? ubra?a to co zawsze czyli spódnic? do ?apek , koszul? i beret.
Jezcze b?dzie
Ostatnio zmieniony przez kat 2010-08-24, 15:30, w całości zmieniany 1 raz
Hm niestety tez wg mnie nie najlepiej napisane to po pierwsze, a po drugie mog?a? przynajmniej przy ka?dej wypowiedzi myszek jako? to uporz?dkowa? np:
- s?ysza?a?, ?e....
- no tak...
itd
Ogólnie dosy? hm oczywiste opowiadanie nic zaskakuj?cego oprócz tej kiecuni na koniec...?
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach