Hodowla: MouseBrother Pomogła: 12 razy Wiek: 43 Dołączyła: 22 Sie 2006 Posty: 2823 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2008-11-20, 13:40
Cytat:
Czekam na dalsze wskazówki odno?nie oddzielenia dwóch samiczek przed porodem.
anka_87 napisał/a:
jest to miot ?wiadomie zaplanowany
Jakby to by? miot ?wiadomie i dobrze zaplanowany, to odpowiedzi na te pytania pozna?aby? przed po??czeniem pary...
Moim zdaniem wymy??i?a? sobie ma?e myszki i po fakcie chcesz szybko si? wszytskiego dowiedzie?...
Wiek: 36 Dołączył: 17 Wrz 2008 Posty: 9 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-11-20, 14:37
Emielcia napisał/a:
Cytat:
Czekam na dalsze wskazówki odno?nie oddzielenia dwóch samiczek przed porodem.
anka_87 napisał/a:
jest to miot ?wiadomie zaplanowany
Jakby to by? miot ?wiadomie i dobrze zaplanowany, to odpowiedzi na te pytania pozna?aby? przed po??czeniem pary...
Moim zdaniem wymy??i?a? sobie ma?e myszki i po fakcie chcesz szybko si? wszytskiego dowiedzie?...
No tak a zamiast dosta? porad? co robi? dostaje si? g?upia uwag? i zero pomocy.
Ja na Twoim miejscu zostawi?abym drug? samiczk?, ale bardzo uwa?nie bym obserwowa?a czy nie dzieje si? co? z?ego, je?li zachowywa?a by si? agresywnie po prostu bym je oddzieli?a, spróbowa? chyba mo?na.
Emielcia, Dlaczego u?ywasz takich sformu?owa?? Jakim prawem mnie oceniasz? Je?li chodzi o rozmna?anie moich myszek, nie podj??am tej decyzji od tak sobie, d?ugo si? nad tym zastanawia?am. To mia? by? mój pierwszy miot, wi?c mia?am równie? w?tpliwosci... chyba jak ka?dy... Dlatego zapyta?am na forum... chyba od tego ono jest... A skoro jeste? administratorem to najpierw pomy?l zanim napiszesz co? takiego.
Hodowla: MouseBrother Pomogła: 12 razy Wiek: 43 Dołączyła: 22 Sie 2006 Posty: 2823 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2008-11-21, 14:45
anka_87 napisał/a:
nie podj??am tej decyzji od tak sobie, d?ugo si? nad tym zastanawia?am.
Zastanawianie to jedno, a zdobywanie wiedzy to drugie - to powinno si? zrobi? przed takim dzia?aniem. Zwierz?ta to nie zabawki.
Sergio, b?dziemy zwraca? uwag?, bo mo?e kto? nast?pny wyci?gnie z tego jakie? wnioski i najpierw jednak cos poczyta i popyta, zanim zmajstruje sobie "miocik".
Mo?e dla Ciebie jest to g?upie, ale du?o osób na tym forum jest na tym forum duuu?o d?u?ej ni? ty i ma jednak pewne do?wiadczenie i obserwacje.
Tak si? wydaje, ?e to "tylko myszki"... czy tak samo bez przygotowania "zrobi?by?" miot kotce, suce, klaczy?
I nie mam poj?cia jakie mo?na znale?? argumenty za rozmna?aniem myszy z zoologa, o których si? nic nie wie (pochodzenie, obci?zenie genetycznie, stopie? inbredu przodków, w?a?ciwie nic)...
anka_87, Emielcia, ma racj?, poza tym po co rozmna?asz te myszy? ?eby mie? wi?cej? Lepiej mie? dwie porz?dne myszy z hodowli ni? 10 ma?ych chorowitków o nie wiadomym pochodzeniu
_________________ Nie rezygnuj z marze? tylko dlatego, ?e wymagaj? czasu! Czas i tak up?ynie...
Wiek: 36 Dołączył: 17 Wrz 2008 Posty: 9 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-11-21, 20:19
no dobra ale jak ju? myszka jest w ci??y to nale?y jej pomóc a nie powiedzie? ?e g?upio post?pi?a i zostawi? j? sam?, oczywi?cie mo?na powiedzie? a najlepiej najpierw spyta? si? dlaczego postanowi?a je rozmno?y? a pó?niej "wypomina?", "skarci?" je?li powód by? nie stosowny, a mo?e ma ch?tnych na te myszki
Emielcia, Có? szczerze mówi?c zastanawia mnie Twoja agresywna postawa wobec mojej osoby. Czemu z góry zak?adasz, ?e skoro jestem krótko na forum nie mam ?adnej wiedzy. Zanim zdecydowa?am si? na swoje posuni?cie odno?nie powi?kszenia mojej rodzinki myszek sporo przeczyta?am i to nie tylko na forum. A odno?nie wiedzy o pochodzeniu moich myszek wiedzia?am sporo. Kobieta z zoologa to moja dobra znajoma. Natomaist je?li chodzi o temat inbreedingu, wad genetycznych podejrzewam, ?e moge mie? wi?ksz? wiedz? od wi?kszo?ci osób z tego forum - jestem studentk? Wydzia?u Biologii. Poza tym dobra dla Ciebie wiadomo??, nie uda?o mi si? rozmno?y? moich myszek. Mysia jest ju? zbyt stara na zaj?cie w ci???. Mam pro?b?: przesta? mnie atakowa?, bo ja si? Ciebie nie czepiam.
[ Dodano: 2008-11-22, 21:32 ] Emielcia, Zastanawiam si? gdzie jest mój post? Czy?by moje s?owa Ci? urazi?y... Jeste? wyj?tkowo nieobiektywna, skoro nie potrafisz znies? s?ów zas?u?onej krytyki. Na marginesie nic Ci nie da usuwanie moich postów.
Hodowla: MouseBrother Pomogła: 12 razy Wiek: 43 Dołączyła: 22 Sie 2006 Posty: 2823 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2008-11-25, 14:22
anka_87, chyba sobie nie od?wiezy?a?... bo ja nic nie kasowa?am...
Nie naskakuje na ciebie jako osoby, tylko krytykuje wszytskich którzy sobie rozmna?aj? myszy z zoologa. Je?eli Ty te? to robisz, to nara?asz si? na "ataki" moje jak i wielu innych osób.
anka_87 napisał/a:
Mysia jest ju? zbyt stara na zaj?cie w ci???.
No to gratuluj?... czy w ten sposób chcia?a? dowie?? ?e to by? zaplanowany i bardzo rozs?dny miot? I czy nadal si? dziwisz sk?d nasza reakcja?
Sergio napisał/a:
ale jak ju? myszka jest w ci??y to nale?y jej pomóc a nie powiedzie? ?e g?upio post?pi?a i zostawi? j? sam?
Nale?y jedno i drugie...
Sergio napisał/a:
najlepiej najpierw spyta? si? dlaczego postanowi?a je rozmno?y? a pó?niej "wypomina?", "skarci?" je?li powód by? nie stosowny, a mo?e ma ch?tnych na te myszki
Emielcia, Nie wiem dlaczego ale ?adne moje i Twoje posty od pewnego momentu nie by?y dla mnie widoczne, pomimo od?wie?ania. A co do myszek to chcia?am z tego miotu, który zaplanowa?am chcai?am zatzymac wszystkie ma?e. Jednak si? nie uda?o. Ma?ych nie ma. A co do myszek to dokupi?am sobie trzeci? myszk? i na razie jest dobrze. Póki co je?li b?d? mie? ch?? na ma?e to kupi? wi?cej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
mi sie wczoraj rano urodzi?y. 
