Imi?: Justyna
Wiek: 30 Dołączyła: 02 Sie 2010 Posty: 11
Wysłany: 2010-08-10, 14:30 Kolorowe myszy (i inne zwierz?ta) Myszy: Psotka, Migotka
Witam!
Dzi? wybra?am si? do zoologa po karme dla myszek i ku mojemu zdziwieniu ogl?daj?c akwaria z myszkami zobaczy?am myszy kolorów do?c nietypowych - myszy by?y zielone, ró?owe, pomara?czowe, ?ó?te i niebieskie... Sk?d si? bior? takie myszy? maja kolor w genetyce czy Farbowane na sta?e futerka?
PS. szuka?am tematu ale nigdzie ni eby?o nic co by mówi?o o tym.
Ostatnio zmieniony przez kat 2011-02-20, 12:50, w całości zmieniany 1 raz
Raczej w?tpi? by by?y genetycznie zielone.. S? co prawda myszki rasowe, które osoba nie znaj?cym tematu okre?lam czasami jako "jasno pomara?czowe" lub 'ciemno niebieskie", ale zielone?! Chyba w ogóle nie ma futerkowego, zielonego zwierz?tka czy mo?ne si? myl?? Z reszta, po zdj?ciach najlepiej si? pozna czy farbowane czy prawdziwe
_________________ Jestem ?ywym dowodem na to, ?e g?upi ma zawsze szcz??cie.
Hodowla: Artistic
Stowarzyszenie: PMC Pomogła: 20 razy Wiek: 35 Dołączyła: 06 Mar 2010 Posty: 1287 Skąd: Strzelin/Wroc?aw
Wysłany: 2010-08-10, 17:01
Owszem , zdarza si? farbowanie futra przez "hodowców" w zoologach. Nie mam poj?cia na czym to polega, wiem jedynie, ?e nie jest to najzdrowsze a i kolor po jakim? czasie blednie. Co? jak niebieskie ró?e zrobione z bia?ych po namoczeniu ich w tramencie. Okropie?stwo...
Owszem , zdarza si? farbowanie futra przez "hodowców" w zoologach. Nie mam poj?cia na czym to polega, wiem jedynie, ?e nie jest to najzdrowsze a i kolor po jakim? czasie blednie. Co? jak niebieskie ró?e zrobione z bia?ych po namoczeniu ich w tramencie. Okropie?stwo...
za takie eksperymenty na zwierzetach powinny byc grzywne nakladane
Nienawidz? jak kto? farbuje zwierz?ta.Jak mo?na robi? co? takiego!? Ale dla kasy zrobi? wszystko Przyjdzie mama z dzieckiem po nowe zwierz?tko i brzd?c zobaczy tak? "pomara?czow?" myszk? i zaraz b?dzie Mamo,kup mi myszk?! Mama si? zgodzi i kupi a za kilka dni mysz zdechnie, b?dzie p?acz i znowu kupi
Wstydz? si?, ?e jestem cz?owiekiem. Te? takie "cuda" widzia?am. A nawet jak to si? robi... Trzyma si? mocno mysz i sprayem psika. Du?o z nich umiera, bo spray dostaje si? do oczu i buzi, a taka "ró?owa" mysz kosztuje 2 razy wi?cej od "zwyk?ej".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach