MadziaLena, nowa jeste? nie wiesz jeszcze chyba, ?e my tu nie preferujemy/odradzamy/nie tolerujemy zakupu ?ywych zwierz?t w zoologach. a je?li ju? si? komu? zdarzy?o pope?ni? ten b??d to skoro przyszed? po pomoc to staramy si? pomóc a nie krzycze?
_________________ Postanowienie na ten rok?
I?? z wero na randk? hihi
MadziaLena, nowa jeste? nie wiesz jeszcze chyba, ?e my tu nie preferujemy/odradzamy/nie tolerujemy zakupu ?ywych zwierz?t w zoologach. a je?li ju? si? komu? zdarzy?o pope?ni? ten b??d to skoro przyszed? po pomoc to staramy si? pomóc a nie krzycze?
Ale wydaje mi si?, ?e nie mówi ona "biegnijcie do sklepu i kupujcie na umór" tylko, ?e jest nieuniknionym, ?eby te myszy nadal by?y w zoologicznym sprzedawane. Sad but true.
Ale? ja te? nie preferuj? i odradzam, ale nie b?d? nikomu "wciska?" swojego zdania. To, ?e jestem nowa nie znaczy, ?e nie przeczyta?am tego forum i nie zapozna?am si? z tematami..
Ka?dy mo?e na swój sposób "ratowa? ?wiat".. A czy kto? kupi 1 myszk? czy nie to sklep i tak sprowadzi 3 kolejne. Niestety. Nic z tym nie zrobisz.. jedyne co mo?esz to by? "przeciw" i mówi? o tym i przekonywa? swoimi argumentami.
Nic z tym nie zrobisz.. jedyne co mo?esz to by? "przeciw" i mówi? o tym i przekonywa? swoimi argumentami.
No i mo?na nie przyk?ada? do tego r?ki
_________________ "T?czowy Most to takie miejsce, które przekraczaj? nasi Pupile i za którym na Zielono-niebieskiej ??ce czekaj? na nasze nadej?cie, by si? z nami po??czy? na zawsze."
Moim zdaniem zaprzestanie kupowania nic nie da gdy? ten rynek jest zbyt du?y. ?eby co? wi?cej zadzia?a? trzeba uderza? wy?ej tak jak w sprawie psów- nie mo?na ich sprzedawa? na targach, maj? by? pozwolenia tylko i wy??cznie na hodowle psów rasowych. I to by?oby pi?kne rozwi?zanie. Wtedy zaprzestanie kupowania w zoologach mia?oby prawie 100% skuteczno??.
[ Dodano: 2012-02-28, 23:13 ]
Laraine napisał/a:
MadziaLena napisał/a:
Nic z tym nie zrobisz.. jedyne co mo?esz to by? "przeciw" i mówi? o tym i przekonywa? swoimi argumentami.
No i mo?na nie przyk?ada? do tego r?ki
Oczywi?cie mo?na ale b?d?my lud?mi, ka?dy pope?nia b??dy. Mo?emy pomaga?, rozmawia?, przekonywa? ale nie wciska?, nie krzycze? itd
[ Dodano: 2012-02-28, 23:20 ]
?ebym nie by?a ?le zrozumiana. Jedyne o co mi chodzi to, to aby nie skaka? sobie do gard?a. Czasem lepiej wy??czy? forum, przemy?le? i wróci? ze spokojem ?eby t?umaczy?..
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 32 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2012-02-28, 23:30
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
MadziaLena napisał/a:
Moim zdaniem zaprzestanie kupowania nic nie da gdy? ten rynek jest zbyt du?y. ?eby co? wi?cej zadzia?a? trzeba uderza? wy?ej tak jak w sprawie psów- nie mo?na ich sprzedawa? na targach, maj? by? pozwolenia tylko i wy??cznie na hodowle psów rasowych. I to by?oby pi?kne rozwi?zanie. Wtedy zaprzestanie kupowania w zoologach mia?oby prawie 100% skuteczno??.
Jeszcze kilka lat temu taka ustawa o psach by?a nie do pomy?lenia, a jednak. Wi?c mo?e kiedy? przyjdzie te? czas na inne futra Co nie zmienia faktu, ?e to nadal walka z wiatrakami... Czy to w sprawie psów, czy w sprawie myszy.
Moim zdaniem zaprzestanie kupowania nic nie da gdy? ten rynek jest zbyt du?y. ?eby co? wi?cej zadzia?a? trzeba uderza? wy?ej tak jak w sprawie psów- nie mo?na ich sprzedawa? na targach, maj? by? pozwolenia tylko i wy??cznie na hodowle psów rasowych. I to by?oby pi?kne rozwi?zanie. Wtedy zaprzestanie kupowania w zoologach mia?oby prawie 100% skuteczno??.
je?li jedna osoba nie kupi to w zoo b?d? mieli jednego klienta mniej co oznacza, ?e zbyt b?dzie mniejszy... i tu k?ania si? logika z matematyk? je?li 10 osób nie kupi w zoologu to b?dzie 10 klientów mniej i jeszcze mniejszy zbyt... i tak dalej... im wi?cej osób przestanie kupowa? w zoologach tym one b?d? mia?y mniejszy zbyt...
_________________ Postanowienie na ten rok?
I?? z wero na randk? hihi
Biedroneczk4, to nie jest tak, ?e jak nawet 500 osób przestanie kupowa? to nie b?dzie mechanizmu rozmna?ania tych zwierz?t- bo b?dzie. To jest okropna rzeczywisto??.
Popatrz na przyk?ad na akcj? z futrami ze zwierz?t. S? to akcje na skale ?wiatow?, kampanie reklamowe itd, du?o ludzi pewnie zrezygnowa?o z ch?ci posiadania takiego futra ale nawet to nie zatrzyma?o poda?y i popytu takich w?a?nie futer..
Ja tutaj nie propaguje ?adnej akcji "kupuj w zoologicznym" po prostu nie lubi? naskakiwania na cz?owieka, który chce dobrze, chce znale?? dom dla myszy a drugi cz?owiek zamiast powiedzie? "pomo?emy, ale nast?pnym razem nie kupuj w zoologicznym bo nakr?casz co? okropnego" to rzuca si? niemi?o "CO? TY ZROBI?A!"
Nie ka?dy jest ?wiadomy konsekwencji, nie ka?dy jest "starym wyjadaczem" je?li chodzi o opiek? nad myszkami.. ka?dy ma prawo pope?nia? b??du i uczy? si? na nich.
zuza911, niestety, patrz?c na nasz? polityk? i ludzi tam, has?o "walka z wiatrakami" dotyczy ka?dej sprawy, zaczynaj?c od emerytur, id?c przez budow? autostrad, na prawach zwierz?t ko?cz?c..
Nawet je?li dziesi?? osób nie kupi myszy w zoologu, to i tak 500 innych kupi, a to du?ej ró?nicy nie robi. Przecie? nikt nie sprawi, ?e nagle wi?kszo?? ludzi przestanie tam kupowa?. One i tak b?d? rozmna?ane, czy kupi je dwie osoby wi?cej, czy mniej. W tej kwestii w zupe?no?ci zgadzam si? z MadziaLena.
EDIT: Nie chc? si? z nikim k?óci?, ale.... wiedza i do?wiadczenie nie zale?y od rangi na jakim? forum. Cz?sto tak, ale nie zawsze.
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 32 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2012-02-29, 14:24
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
Tu si? nie zgodz?. Je?li 500 osób nie kupi myszy w zoologu, nast?pnym razem b?dzie o tych 500 mniej rozmno?onych. Prosta rachuba. A ?e wypada?oby u?wiadamia? kulturalnie, to ju? zupe?nie inna sprawa
a znacie akcj? góra gorsza? drobniakami zbiera si? tysi?ce.
podobny efekt jest ze zbytem... je?li 500 osób nie kupi myszy w zoologu to zbyt b?dzie mniejszy wi?c rozmna?anie b?dzie mniejsze... nie mówi?, ?e to ma by? od razu.. rachu, ciachu i nikt nie kupuje myszy... ale bior?c przyk?ad futer... kiedy? zwierz?ta futerkowe gin??y naprawd? w ogromnych ilo?ciach... teraz po akcjach propaguj?cych eko futra mo?e i nadal jest handel futrami i gin? zwierzaki, ale ginie ich mniej... wi?c chyba jest sens?
_________________ Postanowienie na ten rok?
I?? z wero na randk? hihi
Jasne, ?e jest sens! Nawet cho?by dla jednego zwierz?cia.. tak jak mówi? ju? chyba 4 razy, chodzi mi tylko o to, ?e nie mo?emy swojego zdania "wcisn??" komu? na si??, mo?emy tylko przekonywa?..
Btw.
Z tymi futrami to nie do ko?ca tak jest. W TV mydl? nam oczy, bo jakie? s?awne gwiazdki nie ju? kupuj? futer, uwa?aj? to za passé, uwa?aj?c si? za wielce ekologów, bo odpuszcz? sobie 1 futro, promuj?c kupno sztucznych.
Ciekawe dokumenty lec? nieraz o tym. Pokazuj? ?ycie przeci?tnego ieszka?ca (gdzie? tam w Afryce bodaj?e), który zabija dziennie okre?lon? ilo?? zwierz?t z danego gatunku i tak ma codziennie, to jego "praca", pó?niej sprzedaje obrobion? skór? za grosze s?ynnym producentom, a oni zgarniaj? kokosy
_________________ Beat the bastards, beat them now!!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
hihi
Ale gdyby ka?dy z nas przekona? do tego jedn? osob?, ona kolejn? i tak dalej... Mo?e kiedy? co? si? w tej kwestii zmieni 
