Hodowla: Cats Buster
Stowarzyszenie: PMC Pomogła: 2 razy Dołączyła: 23 Lis 2008 Posty: 258 Skąd: Kraków
Wysłany: 2011-02-20, 12:46
hm... nie popadajmy w paranoje - sa juz specjalne farby dla psow, ktore nie sa dla nich grozne - co Wam szkodzi ze ktos sobie chce psa zafarbowac? Ja nie widze w tym nic zlego. Pewnie wiekszosc tych farbowanych psow ma o niebo lepiej niz polowa naszych zwierzakow mi zupelnie nie przeszkadza widok farbownych psow, tak samo jak owe psy nie wygladaja na jakos szczegolnie przygnebione czy tez meczone.
Wszystko zale?y od tego, czy akie zwierze si? meczy itd. Je?eli jest to zdrowa, testowana, i nieszkodliwa farba, a kto? ma kasy jak lodu i si? nudzi, to niech sobie te psy farbuje (cho? ja bym nigdy czego? takiego nie zrobi?a, naturalne "kolory" zwierz?t s? o niebo ?adniejsze.)
_________________ Jestem ?ywym dowodem na to, ?e g?upi ma zawsze szcz??cie.
a? nie chce mi si? w to wierzy?... W niektórych salonach groomerskich (psi fryzjer) przewa?nie w USA oferowane s? zabiegi farbowania sier?ci pupili- ale w Polsce nie spotka?am si? z tym,a tym bardziej u myszy
[ Dodano: 2011-02-27, 15:51 ]
Tikus napisał/a:
Te? takie "cuda" widzia?am. A nawet jak to si? robi... Trzyma si? mocno mysz i sprayem psika. Du?o z nich umiera, bo spray dostaje si? do oczu i buzi, a taka "ró?owa" mysz kosztuje 2 razy wi?cej od "zwyk?ej".
to ju? podchodzi pod zn?canie-a i je?eli u?ywaj? farb tych samych co dla psów, pewnie s? za mocne dla myszek-które maj? delikatniejsz? skór?... To jest chore-nienaturalne kolory czyni? z gryzonia "zabawk? dla dziecka"- i ma to na celu wy??cznie zwi?kszenie obrotów sklepu-kosztem zwierz?t
[ Dodano: 2011-02-27, 15:55 ] nikusiax, - mo?e zapytaj sprzedawc?-tylko na pocz?tek go nie wystrasz- jakiej farby u?ywa... Mam znajom? która jest groomerem- mo?e b?dzie w stanie powiedzie? co? o tej farbie (chocia? ich nie stosuje)- czy jest bardzo toksyczna no i jak widzi farbowanie myszek-bo te farby zosta?y stworzone dla psów(a raczej dla ich w?a?cicieli)
Imi?: Artur
Wiek: 29 Dołączył: 07 Maj 2011 Posty: 3 Skąd: Kraków
Wysłany: 2011-05-07, 19:41
Zdarza si?, ?e farbuje si? ma?e kurczaki na mocne kolory typu ró?owy, zielony, niebieski, czy bardzo intensywny ?ó?ty, polega to na typ ?e wstrzykuje si? do jajka pigment. Przez tydzie?, mo?e dwa (nied?ugo w ka?dym razie) upierzenie ptaków jest kolorowe, ale potem wraca do normy, nie szkodzi to ptakom wszyscy (?0 s? zadowoleni. G?upie, ale nieszkodliwe.
U gryzoni... nie wiem jak to robi?, ale w?tpi? ?eby to mia?o jaki? wi?kszy wp?yw na zwierz?ta. Z logicznego punktu widzenia, jako w?a?ciciel sklepu nie chcia?bym sprzedawa? czego?, co mo?e mnie narazi? na utrat? pracy, b?d? co gorsza pój?cie do wi?zienia za zn?canie si? nad zwierz?tami. Ludzie dla zysku robi? ró?ne rzeczy, prawda, ale to? Nie wiem, g?upie to i tyle, nie popieram, ale nie wiesza?bym ludzi za to.
Pomogła: 19 razy Wiek: 32 Dołączyła: 15 Sie 2010 Posty: 2637 Skąd: Pozna?/Szczecin/Wawa
Wysłany: 2011-05-07, 19:49
kogo tam obchodz? ma?e myszy? prosz? ci? im to wisi,wa?ne by interes si? kr?ci?. Farbuj? je normalnie, futro farb? b?d? jakim? sprayem jakby natura chcia?a by myszy by? ró?owe to by by?y.
_________________ Chcia?a pi?knie pisa?, ale s?owa odmawia?y jej pos?usze?stwa.
Biedne myszki, nawet sobie pewnie nie wyobra?a?y ?e jaki? sprzedawca je farb?. Co za . Skoro ju? je farbuj? to niech zrobi? jak?? delikatn? farb? a nie sprey
_________________ "Rodzice maj? dzi? za ma?o dzieci, dzieci - za ma?o rodziców, ale wzajemnie maj? si? zupe?nie dosy?. Jacek Wejroch "
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach