Ja nie jestem za kupowaniem karm na wag?. Stoj? w sklepie nie wiadomo ile, najcz??ciej do jednego wiadra wrzucane s? przeró?ne karmy, wi?c nie znamy ani firmy, ani daty wa?no?ci. Zdecydowanie lepiej jest kupi? porz?dn? karm? dla myszek, ni? tak? na wag?.
_________________ "T?czowy Most to takie miejsce, które przekraczaj? nasi Pupile i za którym na Zielono-niebieskiej ??ce czekaj? na nasze nadej?cie, by si? z nami po??czy? na zawsze."
nie rozumiem skad pojecie ze karma na wage jest zla ????
wazny jest sklad i czy jest czysta , niezrobaczona itp a nie to jak sie nazywa
aczkolwiek to mieszanie jest podejrzane , jest mozliwe ze trafia tam karma przeterminowana z roznych pudelek, dziwne jest to ze tyle kosztuje
ja place max 2.50 za kilogram , tyle tylko ze ja hoduje na wieksza skale a posiadacze kilku myszek moga sobie pozwolic na firmowe opakowania bo nie uzywaja karmy w takich ilosciach co ja
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
nie rozumiem skad pojecie ze karma na wage jest zla ????
W?a?nie st?d, ?e nie znamy ani jej daty wa?no?ci, ani firmy. Nie wiemy, czy jest to na pewno mieszkanka dla myszek, czy mo?e dla ?winki morskiej, a mo?e dla szynszyli? To tak naprawd? kupowanie "kota w worku". Nie znam sk?adu karmy, nie znam analizy - sk?d wi?c mam wiedzie?, czy b?dzie ona dobra dla moich myszek? Nie wiem te? ile ta karma le?y ju? w zoologu.
lilith napisał/a:
wazny jest sklad i czy jest czysta , niezrobaczona itp a nie to jak sie nazywa
Cz?sto firma = sk?ad. Ja np. nigdy nie karmi?abym moich myszek dajmy na to karm? z Animals czy 1 (karma dost?pna w Carrefour). Zdecydowanie wol? wyda? wi?cej pieni?dzy na karm?, ale te? i wiedzie?, ?e ma du?o lepszy i bogatszy sk?ad, i analiz?. Poza tym karma powinna by? urozmaicona, a taki Animals czy 1 ma praktycznie same ziarna, kukurydz? i kolorowe chrupki sztucznie barwione.
Dla myszy mieszanka jest podstawowym pokarmem, tak wi?c moim zdaniem trzeba zwraca? uwag? na to, co si? w niej znajduje.
_________________ "T?czowy Most to takie miejsce, które przekraczaj? nasi Pupile i za którym na Zielono-niebieskiej ??ce czekaj? na nasze nadej?cie, by si? z nami po??czy? na zawsze."
nie kazda karma na wage jest zla i problematyczna , mamy oczy wiec mozemy zobaczyc co w niej jest ,dziwne jest dla mnie to ze tak wazne sa dla ludzi nazwy , jaka to roznica czy dla myszy czy dla swinki czy szynszyli jesli widac co w niej jest to sami mozemy ocenic czy sie nadaje ,jesli masz pewny sklep ktory rozprowadza taka karme i miesza sam ziarna to nie widze zadnego problemu w kupowaniu
co mi z tego ze np mam firme "megan" opisana jako jedzenie dla gryzoni , a zawiera ono chrupki roznego koloru o nieokreslonej faktorze i chocbym sie wsciekla to nie jestem w stenie ocenic naocznie co to jest , jesli widzimy ziarno slonecznika czy inne to latwiej nam rozpoznac przeciez rodzaj skladnikow
niekoniecznie firma = sklad
nawet firmowe jedzenia musimy pilnie kontrolowac , czesto gesto okazuje sie ze kupujemy drogie opakowanie w nieprzezropczystej , nadrukowanej folii a potem nasi pupile sikaja na to jedzenie i wcale go nie podejmuja
prawda jest taka ze co czlowiek to zdanie i co zwierze to inne nawyki zywieniowe , calosc jednak polega na tym by zwierze otrzymalo wartosciowy ,zdrowy i maksymalnie zbilansowany pokarm potrzebny dla danego organizmu ,jesli skladniki sa odpowiednie i jedzenie jest przechowywane jak nalezy to raczej ani firma ani cena tutaj nie ma zadnego znaczenia
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
lilith, ale jak masz opakowanie, to mo?esz sobie przeczyta? i sk?ad, i analiz?, i ju? masz mniej-wi?cej rozja?nione, czy karma jest dobra, czy niekoniecznie.
lilith napisał/a:
jaka to roznica czy dla myszy czy dla swinki czy szynszyli jesli widac co w niej jest to sami mozemy ocenic czy sie nadaje
Ok, patrz?c na karm? w wiaderku mog? stwierdzi?, co przewa?a, czy s? kolorowe chrupki, czy nie itd, ale ju? nie stwierdz? na oko, ile ma ona wapnia, ile bia?ka itd., a dla mnie jest to bardzo istotne. Poza tym dla mnie to, czy karma jest dla myszy, czy dla ?winki morskiej, ma bardzo du?e znaczenie, poniewa? ka?de zwierz?tko ma inne zapotrzebowania ?ywieniowe. Mam i myszki, i ?winki, i nie wyobra?am sobie, ?ebym mia?a myszkom poda? karm? dla ?winek czy odwrotnie. I nie zgodz? si? te? z tym, ?e widzimy, co w niej jest. Jasne, wida?, ale ju? analizy i sk?adu nie widzisz. ?winka np. potrzebuje du?ej ilo?ci witaminy C w karmie i braku w niej ziarenek, mysz - wr?cz przeciwnie. Poza tym wi?kszo?? tanich karm dla myszy i ?winek na pierwszy rzut oka wygl?da tak samo, jednak po przeanalizowaniu warto?ci od?ywczych widzimy, ?e si? ró?ni?.
I nie zgodz? si?, ?e nazwa firmy nam nic nie mówi, bo jednak sk?ady niektórych karm mniej wi?cej kojarz? i wiem, jakiej karmy bym nie poda?a, a jak? podaj? z czystym sumieniem. Poza tym z ty?u na opakowaniu karmy pisze "sztucznie barwione" lub "naturalnie barwione", wi?c to jednak te? co? daje.
No i znowu, kupuj?c karm? na wag? nie znam jej daty wa?no?ci.
lilith napisał/a:
nawet firmowe jedzenia musimy pilnie kontrolowac , czesto gesto okazuje sie ze kupujemy drogie opakowanie w nieprzezropczystej , nadrukowanej folii
Dlatego te? przed zakupem danej karmy czytam w internecie artyku?y na ten temat, dowiaduje si?, jak dana karma jest pakowana.
lilith napisał/a:
potem nasi pupile sikaja na to jedzenie i wcale go nie podejmuja
Ta sytuacja mo?e zdarzy? si? i podczas kupowania karmy paczkowanej, i takiej na wag?. Trzeba po prostu pozna? gust ?ywieniowy naszej myszki, zobaczy?, co jej smakuje, co nie, no i równie? tym kierowa? si? przy wyborze karmy.
Dla mnie jednak nie liczy si? to, aby karma by?a jak najta?sza, a to, aby by?a jak najwy?szej jako?ci.
_________________ "T?czowy Most to takie miejsce, które przekraczaj? nasi Pupile i za którym na Zielono-niebieskiej ??ce czekaj? na nasze nadej?cie, by si? z nami po??czy? na zawsze."
moje wszytskie wniski dotyczace karmy na wage lub paczkowanej ( mieszanej pakowanej ) w niekoniecznie firmowych sklepach wyciagniete sa na podstawie kilkuletniego zywienia myszy , jak do tej pory po roznych probach najlepiej sprawdza mi sie karma dobierana przezemnie sama ( kupuje ziarna i je mieszam ,jedynym wyjatkiem jest mieszanka ze znajomej firmy i wcale ona nie nosi nazwy dla gryzoni aczkolwiek sklad jest odpowiedni ) ,sadze kazda osoba posiadajaca gryzonia jest zainteresowana tym aby otrzymal kompletna potrzebna karme ( ilosc bialka, tluszczu itd )
a najbardziej polecana przezemnie firma jest versela lage i herbal pets jesli ktos chce koniecznie miec firmowe jedzonko
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
a najbardziej polecana przezemnie firma jest versela lage i herbal pets jesli ktos chce koniecznie miec firmowe jedzonko
Pod tym si? podpisuj? obiema r?kami
_________________ "T?czowy Most to takie miejsce, które przekraczaj? nasi Pupile i za którym na Zielono-niebieskiej ??ce czekaj? na nasze nadej?cie, by si? z nami po??czy? na zawsze."
ja ostatnio znalaz?am ma?y zoolog gdzie by?y tylko karmy na wag? (pakowanych pani nie sprowadza, bo si? jej nie op?aca) jedzonko by?o w worku firmowym z versal lage zapakowane w wiaderko... zapyta?am o wa?no?? i pani mi pokaza?a dat? na paczce... jedzonko by?o co prawda ogólnie dla gryzoni, ale nie wydaje mi si? szczególnie z?e dla moich myszek... one i tak wybieraj? to co im smakuje i po?owa jedzonka trafia do kosza... je?li o cen? chodzi to by?o to 7z? za kg
_________________ Postanowienie na ten rok?
I?? z wero na randk? hihi
Ostatnio te? kupi?am versele laga na wag? dla gryzoni za 6z? za kilogram z worka, myszki jad?y Chocia? teraz opracuj? w?asn? mieszank? na postawie granulatów
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach