Wysłany: 2012-02-09, 19:30
Myszy: 16 ogonków w pami?ci :(
WATA napisał/a:
I jeszcze jedno dotycz?ce ponizszego pytanko czy s? szczepienia na choroby takie jak wscieklizna i na jakeis robaki ?
a chcesz dzik? mysz zanie?? do weta i zaszczepi??
dzikie myszy nie pozwol? siebie dotkn??, skacz?, gryz? i bardzo szybko uciekaj?
a wet mo?e zrobi? jej krzywde podczas takiej walki
WATA napisał/a:
z?apa? mysz samca pokry? by moj? samice
a jak samiec zagryzie Twoj? samiczk?? ró?nie bywa
WATA napisał/a:
Samica mia?a by codziennie robione zdj?cia jak i jej m?ode pokazywa?o by to rozwój takich myszek w razie gdyby komu? si? co? takiego przytrafi?o lub chcia? by zobacyz?jak to wygl?da.
i b?dziesz mia?a stado pó?dzikich myszek, których nieoswoisz nigdy jak tych naszych
Moim zdaniem za du?o ryzyka i nie nara?a?abym swojej myszki na taki los.
_________________ "Cho? droga jest bez ko?ca
pozornie bez znaczenia
mniemam, ?e mam powody,
by drogi swej nie zmienia?."
Akurat
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 32 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2012-02-09, 19:34
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
Przeczyta?am post dwa razy, a wydaje mi si?, ?e nadal nie do ko?ca rozumiem. Chcesz kupi? sobie drug? mysz, z?apa? poln? i je rozmno?y?? Argumentów przeciw jest tyle, ?e nie mam si?y wszystkiego wypisywa?, wi?c wymieni? w skrócie: pierwsze to zakup kolejnej labki, dalej mo?liwo?? zara?enia od polnej myszy, wydanie na ?wiat kilku/nastu niechcianych mysich dzieci, które mog? mie? wady genetyczne, a ju? na pewno b?d? pó?dzikie. Naprawd? nie wiem, jak mo?na w ogóle wpa?? na taki pomys?...
WATA wybacz, ale takie do?wiadczenia zostaw osobom, które znaj? si? na genetyce, rozmna?aniu. To nie jest zabawa.
_________________ "T?czowy Most to takie miejsce, które przekraczaj? nasi Pupile i za którym na Zielono-niebieskiej ??ce czekaj? na nasze nadej?cie, by si? z nami po??czy? na zawsze."
niechcianych mysich dzieci, które mog? mie? wady genetyczne, a ju? na pewno b?d? pó?dzikie. Naprawd? nie wiem, jak mo?na w ogóle wpa?? na taki pomys?..
Takie pomys?y s? z?e ... ale dla ludzi nie maj?cych poj?cia o hodowli.
To co napisa?a? jest nieprawd? albowiem:
1-takie dzieci b?d? bardzo zdrowe. Dzika mysz bardzo ale to bardzo od?wie?y zinbredowane geny laborek, doda odporno?ci, wigoru i zdrowa (nie wierzysz, zapytaj si? jakiegokolwiek profesora genetyki lub hodowli zwierz?t)
2-Je?li urodz? si? w domu to nie mog? by? dzikie bo od ma?ego b?d? mia?y kontakt z cz?owiekiem. "Dziko??" to nie cecha dziedziczna tylko nabyta w drodze braku kontaktu z lud?mi
Fakt, najpierw trzeba odrobaczy? ale jak pisa?em, ??czenie dzika-domowa mysz nie s? z?e, s? bardzo dobre jednak powinny to robi? tylko i wy??cznie osoby maj?ce jakie? poj?cie o biologii, genetyce i hodowli.
PS-ponawiam pytanie (z ciekawo?ci) po co by? ten zastrzyk?
_________________
Ostatnio zmieniony przez Rodentarium 2012-02-09, 19:45, w całości zmieniany 1 raz
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 32 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2012-02-09, 19:43
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
Poza tym, w?a?ciwie czemu mia?oby to do?wiadczenie s?u?y?? Obie myszy nale?? do tego samego gatunku, m?ode mog? najwy?ej by? mniejsze, inaczej ubarwione i dzikie. Nic wi?cej z takich eksperymentów nie wyniknie...
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 32 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2012-02-09, 19:48
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
Rodentarium napisał/a:
1-takie dzieci b?d? bardzo zdrowe. Dzika mysz bardzo ale to bardzo od?wie?y zinbredowane geny laborek, doda odporno?ci, wigoru i zdrowa (nie wierzysz, zapytaj si? jakiegokolwiek profesora genetyki lub hodowli zwierz?t)
Ja w to wcale nie w?tpie, chodzi?o mi bardziej o rozmna?anie myszy nieznanego pochodzenia, które mog? posiada? wady genetyczne. Odporno?? oczywi?cie by?aby na plus, ale nie wiadomo, co jeszcze dzieciaczki by odziedziczy?y.
Rodentarium napisał/a:
2-Je?li urodz? si? w domu to nie mog? by? dzikie bo od ma?ego b?d? mia?y kontakt z cz?owiekiem. "Dziko??" to nie cecha dziedziczna tylko nabyta w drodze braku kontaktu z lud?mi
By? mo?e si? myl?, ale nie zgodzi?abym si? w pe?ni. Instynkt to instynkt i chocia? wiele rzeczy da si? zmieni?, to nie wszystko. Nasze myszy s? domowe od wielu pokole?.
Moja profesor ostatnio uradowana by?a bo z?apali w piwnicach wydzia?u szczury dzikie. Po odrobaczeniu/kwarantannie etc po??czy?a z szczurami-laborkami, m?ode by?y wi?ksze ni? laborki, na pewno zdrowsze etc.
Nie s? dzikie, bo jak pisa?em. "Dziko??" to cecha wyuczona, ona si? nie dziedziczy.
chodzi?o mi bardziej o rozmna?anie myszy nieznanego pochodzenia, które mog? posiada? wady genetyczne.
na wolno?ci (mówi?c o dzikiej myszy) wady genetyczne s? od razu eliminowane przez dobór naturalny, którego nie ma w hodowli. Dlatego dzikie osobniki s? tak warto?ciowe pod wzgl?dem genów.
Niestety nie mam dost?pu do takich ksi?zek
a na forum lub na internecie s? jakie? informacje ? ( najlepiej sprawdzone )
Wystarczy?a by podstawowa wiedza czy taka zaawansowana ?
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 32 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2012-02-09, 20:01
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
tutaj poczytaj: http://www.myszy.kgb.pl/ , na forum PMC te? s? ciekawe rzeczy, ale trzeba mie? poj?cie jakie? o temacie, czyli podstawy genetyki
EDIT. ?eby rozmna?a? myszy, musisz by? hodowc?. ?eby zosta? hodowc?, musisz zapisa? si? do zwi?zku, to jest spe?ni? wymagania. No i niestety, ale do rozmna?ania potrzebna jest konretna wiedza o genetyce, nie taka "szkolna", nie ogólne poj?cie.
WATA, ale z tego po??czenia wyjd? normalne myszki. Po co chcesz si? w to bawi??
_________________ "T?czowy Most to takie miejsce, które przekraczaj? nasi Pupile i za którym na Zielono-niebieskiej ??ce czekaj? na nasze nadej?cie, by si? z nami po??czy? na zawsze."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach