dziurki dolne b?d? zastawione/zaklejone bo pewnie jak si? b?dzie wspina? w nocy to wylezie, jak mój szczur kiedy? jak by? ma?y to znalaz? dziur? mi?dzy pr?tami przy otwieraniu akurat na ?epek:D, troch? pusto w tym czym?, co? by si? przyda?o do zabawy czy ?a?enia po czym? w tej "budzie"
je?eli nie przeci?nie si? przez te dziury albo gór? (nie wiem ile ma wysoko?ci) to na razie lepsze to ni? nic potargaj i dorzu? mu troche chusteczek higienicznych (niezapachowych i bez ?adnych grafik) ?eby mia? z czego zbudowa? gniazdko. i je?li tylko znajdziesz czas kup trociny w sklepie (byle nie zapachowe, zwró? te? uwag?, ?eby nie by?y za bardzo zapylone) i jak?? mysi? karm?
na razie mo?esz dorzuci? te? np. rolk? po papierze toaletowym
nie no to ma wysoko?? 33 cm (on ma z 5-7) wi?c jak nie jest mysim Houdini czy nie skacze na pó? metra to raczej nie wylezie... mam nawet 2 takie pud?o mog? przystawi? i dziurami mo?e przejdzie z jednego do drugiego, albo zrobi? jaki? tunel miedzy nimi.. kurcze szkoda bo nie mam kasy na ?adne klatki tyle mam teraz wydatków..
Mysz skacze do 40 cm, po dziurkach mo?e te? si? wspi?? do góry. Nawet jak zakleisz te dolne. No i ba?abym si? czy w nocy nie zacznie gry?? dziurek, ?eby je powi?kszy?.
@moira powiedz prosze jak cos o ktorej i gdzie konkretnie bedzie to jest szansa ze sie wyrobie (teraz wychodze jak cos odpisze po polnocy prawdopodobnie)
@Kasumi latwo powiedziec, ale nie po ostatnich wydatkach
Pomogła: 34 razy Wiek: 40 Dołączyła: 31 Paź 2012 Posty: 2081 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-08-06, 20:17
po?ycz od zaufanej osoby, i ?e oddasz kiedy troch? odbijesz
chyba ?e jednak opieka nad tym ma?ym troch? Ci nie na r?k? (przy przeprowadzce ci??ko si? ogarn?? ze sob? samym i mnóstwem szparga?ów których ilo?? ro?nie proporcjonalnie do ich nie pami?tania ), ?eby jeszcze zaj?? si? myszem wtedy faktycznie moira by?aby dla Ciebie wybawieniem
_________________ ?ycie to nieustanne cierpienie, a potem si? umiera.
m?? b?dzie oko?o 15 , ale mog? si? spyta? w przychodni Safari na Julianowskiej 60 czy nie mog?oby pole?e? do 20 to pud?o, wtedy by? odebra? kiedy Ci wygodnie. powiem tak , kolejny samiec nie jest mi na r?k? , ale je?li nie mo?esz si? nim zaj?? to go wezm?. cho? wol? Ci pomóc po?yczaj?c pud?o z wyprawk? , mo?e si? zakochasz i ma?y zostanie u Ciebie.
wiesz co mysle ze maly moze zostac u mnie jak na ten cyrk jaki mam teraz, fakt ze ilosc szpargalow jest niewiarygodna jak ta taki maly lokal przy przeprowadzce natomiast jak widzialem jak maly sie obudzil o 19:00 i wsuwal zarcie zostawione to po prostu no miodzio normanie (chyba u kumpla kupie jakas klatke zeby mial ciut lepiej), postaram sie jutro podejsc pod ten adress jak cos w dzien, natomiast przed chwila zaliczylem bliskie spotkanie ze slupkiem jak wracalem ale mam nadzieje ze bedzie dobrze..
wiadomo, ?e teraz Twoim priorytetem jest znalezienie wi?kszej klatki/akwarium/duny, ale pami?taj ?eby z czasem w miar? mo?liwo?ci dokupi? takie akcesoria jak np. ko?owrotek o ?rednicy minimum 17cm
Hi, wiesz co tak, kumpel pozyczyl mi klatke (mam nadzieje ze szybko nie bedzie zadal jej zwrotu bo z tym nigdy nic nie wiadomo) zrobilem mu domek z klockow lego (taaaaa:D normalnie sie odmlodzilem o 20 lat.....) ma trociny i zarcie. Gnojek uwielbia codzienne przemeblowania, lubi brac jedzenie podawane bezposrednio przez kraty z reki ale jak chciec go zlapac to sie wyrywa i zwiewa..
Ma chyba ze 3 tunele po papierze toaletowym i jeden DUzy po streczu do palet jako kladka na 1 pietro, lubi stary prawie juz skamienialu chleb, ale tu pewnie tez dlatego ze tepi sobie zabki bo wczesniej widzialem jak obgryzal prety....
Jest jedno a wlasciwie 2 "ale" i juz kilka razy sie zaklinalem ze dostanie eksmisje do innego "lokalu", dostal pojdlo bynajmniej nie kupione przezemnie, niestety tak gowniane (z 2 czy 3 kulkami metalowymi) ze w nocy jak pije to jakby mi ktos z kalasznikowa strzelal w pokoju.....
2 ale jak je chleb to z regoly robi to w takim miejscu (zrobil sobie kuchnie/jadalnie za domkiem gdzie niema trocin) a ze niema trocin to tez ciagle wali tym kamorem o klatke glownie w nocy jak sie latwo mozna domyslec.......
a tak po za tym to jest slodziak, ktory jak na swoje male gabaryty szczeki potrafi bardzo silnie dziabnac jak pomyli ziarno z palcem...
Jest jedno a wlasciwie 2 "ale" i juz kilka razy sie zaklinalem ze dostanie eksmisje do innego "lokalu", dostal pojdlo bynajmniej nie kupione przezemnie, niestety tak gowniane (z 2 czy 3 kulkami metalowymi) ze w nocy jak pije to jakby mi ktos z kalasznikowa strzelal w pokoju.....
to mu kup poid?o szklane lub sippy, niektóre myszy faktycznie ha?asuj? pij?c z kulkowego
cma napisał/a:
2 ale jak je chleb to z regoly robi to w takim miejscu (zrobil sobie kuchnie/jadalnie za domkiem gdzie niema trocin) a ze niema trocin to tez ciagle wali tym kamorem o klatke glownie w nocy jak sie latwo mozna domyslec.......
nie dawaj chleba na noc proste. ja szczurom te? nie daj? chleba i suchego makaronu na noc, bo spa? by mi nie pozwoli?y.
cma napisał/a:
a tak po za tym to jest slodziak, ktory jak na swoje male gabaryty szczeki potrafi bardzo silnie dziabnac jak pomyli ziarno z palcem...
bo go karmisz przez pr?ty :3 nie powinno si? tak robi? w?a?nie dlatego, ?e potem mysz mo?e ?apa? za cokolwiek co wk?adasz do klatki
_________________ I think i've reached that point where giving up and going on are both the same dead end to me.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach