Wysłany: 2014-03-21, 22:54 Nastka, Kaya i Sonea! :D
Hejka! Wreszcie si? uda?o, jestem ?wie?o upieczon? w?a?cicielk? dwóch myszek <3
Niestety z zoologa, ale zakocha?am si? w nich od pierwszego wejrzenia i nie mog?am sobie odpu?ci? ;_;
Szara to Nastka (skrót od Anastazja) - póki co jest o wiele bardziej strachliwa i m?odsza od swojej siostry. Ca?a szara. Zwiedzi?a klatk? i posz?a spa?, moja malutka.
Czarno-bia?a to Kaya (po india?sku "starsza siostra"). Jest troch? wi?ksza od Nastki, wi?c pewnie starsza. Wsz?dzie jej pe?no, nie mo?e usiedzie? w miejscu. Od razu wylecia?a do klatki w poszukiwaniu wra?e?. Imi? jej pasuje z tego wzgl?du, ?e w porównaniu do Nastki naprawd? jest jak starsza siostra - odwa?na, samodzielna ale jak trzeba to pomo?e wrzuci? trocinki do domu.
Mam je ledwo od dwóch godzin, obw?cha?y ju? r?k? ale nie s? skore do kontaktu. Pewnie od jutra zaczn? akcj? OSWAJANIE
To my!
A tak mieszkamy
_________________ ...
Ostatnio zmieniony przez dominiszka 2014-03-24, 18:15, w całości zmieniany 2 razy
Imi?: Ola Pomogła: 1 raz Dołączyła: 20 Mar 2014 Posty: 40 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2014-03-21, 23:03
Myszy: Dwie bezimienne póki co ;)
Super ogonki! Boje sie, ze jak b?d? w zoologicznym to tez sie zakocham w jakim? myszastym panu albo paniach ale póki co to szukam po hodowlach stworkow dla mnie i kombinuje z dojazdem poprosz? o zdj?cia panienek z bliska nied?ugo!:3
_________________ "Kto jest okrutny w stosunku do zwierz?t, ten nie mo?e by? dobrym cz?owiekiem. "
Hurricane to tak na szybko im cokolwiek zamontowa?am, ?eby si? nie nudzi?y Bo jak wróci?am ze sklepu to oczywi?cie nic nie by?o przygotowane Ale rury przypad?y im do gustu, chyba najbardziej ze wszystkiego. No, mo?e jeszcze koszyczek z sa?at? robi furor?.
drunkinlove ja te? mia?am wzi?? hodowlane ale zarezerwowane przeze mnie male?stwo umar?o chocia? pewnie jak si? pojawi nowy miot to i tak si? skusz? i b?dzie nas czwórka a nie dwójka.
Szuka?a? mo?e transportu grzeczno?ciowego na blablacar? S?ysza?am na innym forum (szczurowym), ?e czasem udaje si? za?atwi? transport
A zdj?cia ma?ych z bliska b?d? jak ju? dadz? si? do siebie zbli?y? i nie b?d? biega?y jak szalone
EDIT
Dodam jeszcze, ?e pewnie jak pojawi? si? jakie? samiczki z Warszawy do adopcji to i tak pewnie si? skusz?... Jednak prawie wszystkie zwierzaki jak dot?d mia?am adopcyjne i nadal chc? tak dzia?a?.
Peperr bo s?! Nastka ma miesi?c i jeden dzie?, Kaya jest pewnie kilka dni starsza.
S? tak ma?e, ?e ?pi? wtulone w siebie, zwini?te w kuleczk?, w rurce po r?czniku papierowym o.O
A tak w ogóle to pierwsza noc za nami, spa?am spokojnie (co mnie bardzo cieszy) Dziewczyny porozrzuca?y troch? ?arcia i przenios?y si? z sypialni na dole do sypialni na górze
EDIT [22-03-2014; 15:26]
Pierwszy wybieg i oswajania dzie? pierwszy
Postanowi?am zacz?? akcj? oswajanie - przenios?am dziewczyny (z wielkim trudem, bo w rolkach, które s? normalnie poprzywi?zywane do klatki ) do kartonu.
Pierwsze 20 minut to by? mój sprawdzian cierpliwo?ci - ani jedna ani druga nie chcia?y wej?? czy nawet podej?? do r?ki - uzna?am wi?c, ?e #yolo i zabieram im rurki.
Nastka (sz) pierwsza zorientowa?a si?, ?e moja r?ka jest ?wietnym pomostem mi?dzy kartonem a wolno?ci? pierwsza te? zwiedzi?a moje r?ce, nogi i ramiona.
Kaya (cz-b) pokaza?a mi za to, jak wysoko mog? skaka? myszy i przy okazji jak potrafi? piszcze?. Mimo, ?e podk?ada?am jej r?k?, na któr? wchodzi?a piszcza?a przy tym jak szalona. No i po co ja si? pytam?
Stan po pierwszym wybiegu: jedna zach?cona mysz, jedna wst?pnie zainteresowana ale wystrachana i jedna obsikana r?ka
Sukcesem by?o to, ?e z pud?a do klatki przenios?y si? za pomoc? mojej r?ki Dzisiaj pod wieczór próba nr 2!
Kilka zdj?? (przepraszam za jako?? ale: 1) myszy nie chcia?y usta? w miejscu 2)mój telefon ma s?aby aparat a innego nie posiadam):
1) tak wygl?da?y?my na pocz?tku
2) Pierwsze kroki Nastki...
3) ... i Kayi
4) pó?niej by?o ju? tylko lepiej Chocia? Kaya nadal zestrachana...
5) my ju? nie chcemy
[ Dodano: 2014-03-24, 00:14 ]
Dzisiaj Nastka i Kaya przywita?y now? kole?ank? - czarn? Sone?. Mysza (wraz z pi?tk? sióstr i dwoma bra?mi) przyjecha?y do mnie dzisiaj wieczorem Reszta rodze?stwa pojecha?a ju? do swoich domków
W kartonie - super myszy, wszystkie trzy lgn??y do r?ki, no kochane.
A w klatce... Wojna. Sonea przegoni?a siostry zewsz?d. Podgryza?a im dupki na tyle, ?e mimo prób ucieczki nie mog?y si? ruszy? o krok Ale krwi nie ma wi?c nie ingeruj?. Za to piszcz? (wszystkie ) jak je tylko dotkn?. Zreszt? piszcz? te? na siebie.
Jutro zrobi? im generalne sprz?tanie klatki wraz z przemeblowaniem i nie ma, ?e Sonea sobie wszystkie k?ty zajmuje!
Kilka zdj??:
1) Sonea je, Kaya zakrada si? z hamaczka do sa?aty
2) Ma?a Nastka chowa si? przed wszystkimi pod ko?owrotkiem... Ale Kaya jak prawdziwa siostra jej nie zostawia!
3) Sonea zdoby?a dotychczasowe lokum dziewczyn
Mam nadziej?, ?e za kilka dni b?d? patrzy?a na moje naukocha?sze Myszolce ju? razem.
A tak na PS dodam, ?e mam podejrzenia/obawy, ?e Kaya jest w ci??y Sutków jej nie wida?, ale ma specyficzny brzuszek wypchany po bokach jak j? si? podniesie... Zobaczymy, co przyniesie czas. Je?li zauwa?? ju? brzuch na sto procent przenios? j? do porodówki i b?d? dogl?da?a maluszki
Wysłany: 2014-10-19, 15:53
Myszy: Mysia [*], Turysta, Ma?y, Grubasek, Szara + jej dzieci: Ciapka, Mini i o?miu ch?opaków, których nie rozpoznaj?.
?liczne dziewczynki podziwiam pomys? na urz?dzenie klatki! Naprawd? nie b?d? si? nudzi?. Ja ju? swoim robi?am drabinki, hu?tawki, ale dwa dni nie min? a ju? poprzegryzaj? sznurki
Co do adopcji myszy, to s?uchajcie, jakby kto? by? zainteresowany, to nadal mam ?liczno?ci do adopcji (urodzi?y si? w domu z adoptowanej labowej myszki), tyle ?e samce, maj? pó?tora miesi?ca. S? ju? do?? oswojone. Niestety mam w sumie 15 myszek wi?c chcia?am m?ode odda?, bo nie mam dla wszystkich do?? czasu, ale nie wyobra?am sobie odda? do zoologicznego...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach