no chyba ?artujesz paula. ?e mog?abym to robic specialnie! przecie? nie wiem czy ta dzika mysz nie zarazi?a czym? mojej myszki. dzi?ki wszystkim za odpowiedzi bo na serio si? martwi?am co z tego mo?e wynikn?c ale mnie troch? uspokoili?cie
ponawiam temat... przed chwil? obudzona piskami z klatki zauwa?y?am w akwarium nieznanego osobnika... szybko pobieg?am zapali? ?wiat?o, ?eby go jako? wyp?oszy?... tak,tak to by? on... widzia?am zdecydowanie jego "jaja" jak wspina? si? po klatce... i nie mia? problemu, ?eby przej?? mi?dzy szczebelkami... taki malutki... widzia?am go ju? wieczorem no i standardowa procedura... ?apka... ale jak wida? nie lubi skórki od s?oniny... b?dzie trzeba próbowa? na co? innego... boj? si? tylko, ?e która? myszka mia?a rójk?, bo wczoraj widzia?am go te? w ich okolicy... i troch? si? ba?am, ?e do nich wejdzie dlatego spa?am do?? czujnie... nie wiem ile on by? w klatce... 5-10 minut? Czy je?li, która? myszka mia?a rójk? to móg? j? zap?odni?? I co mam z nimi zrobi? je?li on si? nie z?apie a mnie ca?y dzie? w domu nie b?dzie? Martwi? si?, ?e skoro raz wszed? do klatki to drugi raz te? spróbuje...
P.S. Przepraszam za od?wie?enie tematu, ale wiem, ?e jakbym napisa?a nowy post to by?cie mnie odes?a?y do tego...
_________________ Postanowienie na ten rok?
I?? z wero na randk? hihi
Hodowla: Artistic
Stowarzyszenie: PMC Pomogła: 20 razy Wiek: 35 Dołączyła: 06 Mar 2010 Posty: 1287 Skąd: Strzelin/Wroc?aw
Wysłany: 2011-09-06, 11:15
Myszki zamkn?? w miejscu, gdzie nie móg?by wej??. Np w ?azience. Je?eli kopulowa?y, w pochwie widoczny by?by czop (utrzymuje si? do kilkunastu godzin). I tak, jak mia?a rujk? to niemal pewne jest, ?e po kopulacji b?dzie zap?odniona.
myszki zamknelam. nie wiem czy to cos pomoze bo nie mam tam progu... ale polozylam koc na ziemie... zeby nie dolazl... moze pomoze...
nie wiem czy jak wroce to bedzie cos widoczne..ogolnie male byly bardzo wystraszone.. a on byl jak polowa Krowki(najwiekszej) a czy oprocz chorob ktorymi mogl je zarazic to czy ciaza z nim bedzie jakims zagrozeniem dla Aspiryny albo Czorcika? ( o Krówk? nawet nie pytam, bo ona nadal ma tego guzka...zmala? po lekach, ale jest)
_________________ Postanowienie na ten rok?
I?? z wero na randk? hihi
no w?a?nie u siebie w pokoju mam chropowat? tapet?... wystawi?am je do ?azienki... nie wydaje mi si?, ?eby jaki? czop by? w pochwie.. no, ale ostatnio widzia?am go u nich ko?o 5 rano...
_________________ Postanowienie na ten rok?
I?? z wero na randk? hihi
Wysłany: 2011-09-29, 11:59 dzikie maluchy Myszy: Koka, Feta i maluchy
jaki? czas temu w zoologicznym kupilam 2 bia?e myszki. trzyma?am je w klatce i po jakim? czasie zauwa?ylam ze przychodzi do nich dzika myszka samiec...i teraz mam 8 ma?ych 2-tygodniowych miniaturek tatusia. pewnie b?d? mia?a z nimi problem bo s? dzikuskami i skacza jak zwariowane..
Wysłany: 2011-09-29, 13:23
Myszy: California [*],Uvetta(ima)[*],Bajka[*],Alfa[*],Lusia,Birma,Tosia,Yuki,Ruda
myszki w takim wieku maj? swój tak zwany pchli okres, skacz? jak pche?ki. Poczytaj sobie w?tek o odchowaniu maluchów, podawaj mamusi wi?cej bia?ka i nie nara?aj na stresy. Wszystko jest na forum. Myszek niestety na wolno?? wypu?ci? nie mo?esz, bo nie daj? sobie rady, pozostaje poszuka? im domków.Przeszukaj forum, informacji jest wiele i taki przypadek ju? chyba nawet by?.
Ps. chowder75, mi?o, ze pomog?e?. Twoja wypowiedz wnios?a ogromnie du?o.
chowder, je?li nie masz nic do powiedzenia, to po co zabierasz g?os?
Kluskaaa, ale jak to przychodzi? do nich dziki samiec mysz? Sk?d? Oddziel konieczne samca od ma?ych, nast?pnie jak maluchy odrosn? to te? je rozdziel wed?ug p?ci, ?eby dalej si? nie rozmna?a?y. No i jak ju? napisa?a Kamila, nie wypuszczaj ich na wolno??, bo nie poradz? sobie. Zapewnij im dom u siebie je?li mo?esz, a je?li nie, to poszukaj im nowych domków albo chocia? domów tymczasowych.
_________________ "T?czowy Most to takie miejsce, które przekraczaj? nasi Pupile i za którym na Zielono-niebieskiej ??ce czekaj? na nasze nadej?cie, by si? z nami po??czy? na zawsze."
Wysłany: 2011-09-30, 11:31
Myszy: Koka, Feta i maluchy
wiem ?e powinnam poczyta? tu najpierw ale nie mam w domu neta a nie moe kilka godzin siedzie? w bibliotece... mieszkam w kamienicy i mysz po prostu przyszed?. teraz mama z ma?ymi jest w przykrytym akwarium tak?e on nie ma tam wst?pu. nie wypuszcze ich gdzie? na pewno bo wiem ?e by nie przezy?y. kiedy? mia?am du?o myszy i troch? o nich wiem.. dziewczynki zostan? a ch?opczyków b?d? musia?a odda? ale w?a?nie obawiam si? ?e nikt nie bedzie chcia? ma?ych po dzikiej myszy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach