Wysłany: 2008-01-19, 19:25
Myszy: Reforma i Stringi[*], 13 maluchów oddanych do ich nowych domów
mnie si? wydaje, ?e nie ma sensu j? wypuszcza? na wolno?? bo mo?e sobie nie poradzi? Bo skoro Greena b?dzie odgrywa? po trochu rol? jej matki, to chc?c nie chc?? ma?a si? przyzwyczai. Cho? szkoda bo to co dzikie powinno by? na wolno?ci.
Mnie by bylo zal tej myszki gdybys ja wypu?ci?a na wolno??. Czasami dzikiej myszce jest lepiej u cz?owieka pod warunkiem ?e jest u niego od ma?ego. A nawet nie czasami... Mi si? wydaje ?e powinna? si? ni? zaopiekowa? albo odda? w dobra r?ce bo na wolno?ci nie prze?yje...
No nie wiem... Zawsze jak kto? znajdzie mysz poln? to powinno si? j? wypu?ci? na wolno??... No ale ta rzeczywi?cie jest malutka i mo?e si? przyzwyczai. b?dzie ucieka? itp to koniecznie j? wypu??.
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Wysłany: 2008-04-23, 13:11 Bardzo ma?a mysz potrzebuje pomocy
Moja sisotra posz?a dzi? z pieskami na spacer. Rado?nie sobie kopa?y, jad?y korzonki, a? tu nagle wykopa?y dwa mae?kie myszatka. Nie zauwazy?y ich. Jedno by?o martwe, drugie za? jest teraz u nas w domu. Male?stwo ma 2,5-3 cm, jest slepe, g?uche, czasem popiskuje. Lezy na poduszce elektrycznej, która co jaki? czas w?aczam, zeby odrobink? si? nagrza?a, ale male?stwa nie ugotowa?a. Podaje jej s?odzone mleko na rozku r?czniczka papierowego i ma?a ssie. Nie wiem tylko, co w kwestii wywo?ania za?atwienia si?. Wiem,z e ma?e koci?ta musz? by? lizane po brzuczku i kuperku, nie wiem natomiast, czy u myszy te? to dzia?a. Glaszcz? j? na wszelki wypadek takim patyczkiem z wacikiem, raz wilgotnym, a raz suchym. Nie chc? jej krzywdy narobi?, cho? szczerze mówi?c nie wiem, czy ma szanse przezy?. Warto spróbowac, wiec prosze o wszlekie mo?liwe porady, równiez na gg: 7844720
kochana niewiem co ci paradzi? ale je?li ju? zabra?a? mysz dawaj jej mleko dla koci?t karm j? tym mlekiem co 2 godz. w dzie? i w nocy utrzymuj wysok? temperatur? i najlepiej mokrym patyczkiem do uszy wycieraj jej brzuszek w tedy si? za?atwi trzymam za was kciuki
_________________ "C:\Documents and Settings\Kasia\Pulpit\obrazy kasi\Nowy folder (3)\egg04.gif"
Tuncia, jest, i to bardzo fajna rzecz. o tak to wygl?da i jest bezpieczne )
co do mleka to bezpieczniej podawa? kocie, czyli bez laktozy, ni? zwyk?e, sklepowe, krowie. My?l?, ?e szanse s? niewielkie, ale zawsze warto walczy? i trzymam kciuki, bo teras s? chwile krytyczne, ale jak male?stwo je prze?yje, to b?dzie ju? z górki
Imi?: Ewelina Pomógł: 1 raz Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 30 Skąd: ?apy
Wysłany: 2008-04-25, 09:28
Myszy: Fearie, Lilith
Ja na poduszcze k?adalam jeszcze futerko to wtedy moja ma?a nie popikiwa?a tak cz?sto( chyba si? czu?a bezpieczniej).mia?am dok?adnie taka sama przygod? tylko z kotem, polecam takie mleko dla ma?ych niemowl?t jest bardzo delikatne, moja ma?a niestety po kocim mia?a problemy z brzuszkiem. A co do szans......mi si? uda?o,wi?c zycz? powdzenia i trzymam kciuki( aha przydaje si? utrzymywa? w miar? sta?? temperatur?, ?eby maluch si? nie przezi?bi? )
Ja niedawno mia?am taki przypadek tylko, ?e do opieki by?o 6 osesek a nie jedna
Tu masz moj? histori? i co zrobi?am
http://www.myszy.info/vie...er=asc&start=90
w innych tematach pewnie te? co? si? znajdzie o tym. Najlepiej karmi? myszki strzykawk? a do niej na ko?cu przyczepi? ma?a rureczk? ( takie co? co si? przyczepia do ig?y podczas oddawania krwi b?d? pobierania - to jest plastikowe i myszkom wygodnie jest t z?apa? w pyszczek ani ich nie rani jak np ig?a by to zrobi?a ).
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach