[skarpecia]

Witajcie, do kogo mo?na donie?? na sklep zoologiczny, dzi? co zobaczy?em to w g?owie si? nie mie?ci,pojecha?em kupi? karm? i przy okazji zajrza?em do dzia?u z gryzoniami, pierwsze co przyku?o moj? uwag? to myszka, która si? trz?s?a, oddycha?a na boczki,kicha?a, sier?? w bardzo z?ym stanie(podejrzewa?em zapalenie p?uc) Zwróci?em uwag? personelowi,?e myszki s? chore i si? g?upi t?umaczyli. Np. ?e ?ció?ka jest zmieniana co 3 dni tylko kiedy otworzy?em pomieszczenia od razu amoniak by?o czu? jak wiadomo prowadzi to do chorób. Powiedzia?em ?e kupi? t? myszk? i j? na w?asny koszt wylecz? u weta. pani posz?a po transporterek a ja w tym czasie ogl?da?em inne myszy i znalaz?em drug? która sie nie rusza?a, niestety ju? nie ?y?a pokaza?em to w?a?cicielowi sklepu, (g?upie t?umaczeni ci?g dalszy) myszki ogólnie nie s? w za dobrym stanie, ale nie zobaczy?em u reszty objawów jak u tej jednej, któr? zabra?em do weta. Myszka dosta?a 3 zastrzyki, u mnie czyste ?ció?k?, dobre po?ywienie i wod? z witaminami. Myszka nie wygl?da za dobrze mam nadziej? ?e nie b?dzie dla niej za pó?no i b?d? j? leczy?, antybiotyki przynajmniej przez tydzie?. Postanowi?em tego tak nie zostawia?, i chc? z?o?y? skarg? na sklep za zn?canie si? nad zwierz?tami i nie zapewnienie im higienicznych warunków ?ycia. TYLKO DO KOGO, kto zareaguje i co? zrobi wiecie?? 2- 3 miesi?ce temu kupi?em tam dwie myszki które kicha?y, ju? oczywi?cie s? zdrowe, wi?c nie chc? aby inne cierpia?y i chc? co? z tym zrobi?.
Ponadto chcia?bym ?eby?cie i wy zwrócili uwag? na zwierzaki w waszych sklepach, musimy im jako? pomóc.

[Fauka]

Takie sprawy zg?asza si? do TOZu ale oni ma?o co dzia?aj?, proponuj? dzwoni? na policj? pod zarzutem zn?cania si? nad zwierzetami, nie mog? nie zbada? tej sprawy.

[Satin]

Nie wiem w gdzie mieszkasz, ale w wi?kszych miastach jest TOZ i tam nale?y si? uda?. Swoj? drog? sama obejrz? myszy w pobliskich sklepach zooglogicznych. Na jeden z góry mog? z?o?y? skarg? Nigdy nie zapomn? co tam zasta?am..

[Luis]

Dobrze, ?e to zauwa?y?e?! Bardzo si? ciesz?, ?e s? jeszcze tacy ludzie jak Ty...
P.S. Dobrze, ?e u nas s? tylko rybki i królik, który jest nawet wypuszczany czasem po sklepie aby wyprostowa? ?apki....

[Emila]

skarpecia uwa?am, ?e bardzo dobrze si? zachowa?a? oby wi?cej takich ludzi jak Ty. Ja osobi?cie zg?osi?abym to Stra?y dla zwierz?t:
ul. Pulawska 7/9,
02-515 Warszawa
Tel. (+48 22) 353 50 60
Faks: (+48 22) 353 95 19
e-mail: zg@strazdlazwierzat.com.pl
Z tego co wiem dzia?aj? bardzo sprawnie i naprawd? si? interesuj?. Dzia?aj? w ca?ej Polsce. Mam nadziej?, ?e uda Ci si? uratowa? myszk?.

[Luis]

[Emila]

Luis, skarpecia w profilu widnieje jako kobieta....sorki skarpecia

[Luis]

No wiem te? to zauwa?y?am ale s?owa ,,zobaczy?em" itd mówi? o czym innym No nic, ciekawe czemu nic nie pisze... Skarpecia odpisz Co zdzia?a?e?.

[Emila]

w?a?nie, ciekawe czy co? za?atwi? Mam nadziej?, ?e kto? si? tym zainteresuje, w naszy kraju panuje znieczulica...niestety.

[skarpecia]

Witam, myszka, ?yje i ma si? coraz lepiej i mam nadziej? ?e wyjdzie z tego, dzi?ki za informacj? jak mówi?em tak tego nie zostawi? i zg?osz? do której? z instytucji któr? poda?y?cie, jednak po moich uwagach postanowili?my z dziewczyn? sprawdzi? na trzeci dzie? odk?d zabra?em myszk? ze sklepu czy co? si? zmieni?o i o dziwo tak, mianowicie myszki s? oddzielone samiczki od samców, ?ció?ka by?a czysta, jak pisa?em zabra?em tylko t? myszk? bo ona ?le wygl?da?a, reszta ma si? nie najgorzej przynajmniej nie kichaj? i si? nie dusz? oddychaj?c przez brzuch, a najlepsze jako ?e nas kojarz? i jak nas zobaczyli znowu w sklepie, jedna ekspedientka do drugiej: "dawa?a? dzisiaj myszkom witaminy..." , wida? zwyk?e zwrócenie uwagi potrafi co? zmieni? ciekawe na jak d?ugo, bo i tak widzieli?my chor? koszatniczk? tak?e niech nie my?l? ?e nie zadzwonie gdzie trzeba. Aha bo widz? ?e si? zastanawiacie ch?opak czy dziewczyna, jestem ch?opakiem a pisz? z konta dziewczyny i to ja porwa?em t? myszk? z zoologa, a teraz wspólnie z dziewczyn? sie ni? opiekujemy, mamy 27 myszek i ta jest 28-a , i jeszcze w drodze z 8 , ju? nie planujemy powi?ksza? stadka.

[Emielcia]

[skarpecia]

I niestety, dzi? w nocy mysia odesz?a po ponad 3 tygodniowej walce, na kontrolnej wizycie odstawiony zosta? antybiotyk, który bra?a przez 3 tygodnie, w p?ucach wet powiedzia? ?e ju? czysto, a ?e dalej pokichiwa?a mog?a by? to alergia, dlatego zmienilismy pod?o?e i przez 3 dni nie bylo ani lepiej ani gorzej, dopiero wczoraj wieczorem dostrzeg?em, ?e mysia ma brzuch jak balon, a by?a bardzo chuda przez te antybiotyki wi?c to by?o dziwne, jako ?e by?o po?no nie mog?em z ni? nigdzie si? uda?, i dzi? rano mia?em zamiar wyruszy? do wawy do kliniki, niestety Mira nie prze?y?a nocy. Zasatanawia mnie ten brzuch rano wygl?da?a normalnie by?a chuda bo dopiero odstawione antyb. a na wieczór jakby mia?a urodzi?, mieli?cie taki problem??

[Emielcia]

Tak si? zastanawiam czy 3 tygodnie to nie za dlugo jak na antybiotyk dla myszki.
Te? mia?am tak? sytuacje z wyd?tym brzuchem u myszki (po d?ugim nieskutecznym leczeniu) - wet powiedzial ze infekcja bakteryjna z ukladu oddechowego mogla sie przeniesc na inne narzady w jamie brzusznej, albo reakcja wyja?owionego antybiotykami uk??du pokarmowego Myszka niestety nie prze?y?a.

[Luis]

Nie mieli?my ale je?eli u myszek to mo?liwe to jest to skutek uboczny. Szkoda myszki
Co do tego sklepu zoologicznego - zacz?li si? stara?. Daj im szanse ja w ogóle jestem w szoku, ?e tak od razu wzi?li to sobie do serca To bardzo do brze, ?e reaguj? na z?e informacje klientów. Zaczekaj troch? ale czasem ich odwiedzaj, mo?e nie codziennie i nie co dwa dni tylko raz np w pon, drugi raz w ?rod?, trzeci raz we wt, ?eby si? nie mogli spodziewa? Ciebie i ?eby tylko w te dni nie dbali o zwierzaki Je?eli co? zauwa?ysz niepokoj?cego to dopiero wal w odpowiednie miejsca na skarg?