Dlaczego wszyscy piszą że mysz powinno brać się z hodowli. Ja uważam że mysz z zoologa to mysz i dla mnie nie liczy się czy mysz jest z hodowli czy z zoologa. Ja wolę zabrać mysz z zoologicznego ze złych warunków [W jednym zoologu w klatce prawie nie ma trocin za to jest dużo odchodów] i zapewnić jej czysty dom niż wziąć mysz z hodowli i paatrzeć jak tamte z zoologa się męczą. A wy?
Dokładnie tak jak napisała Wero, kupisz jedną na jej miejsce pojawi się kilka kolejnych. Nie będzie popytu na zwierzaki w zoologicznych to i przestaną je tam sprzedawać bo nie będzie im się to opłacało
Niestety nie uratujesz wszystkich myszy z zoologa. Ta, którą weźmiesz będzie miała u Ciebie raj, a co z resztą? Co z następnymi które tam trafią? Po co napędzać sprzedaż, jeśli chcemy całkowicie zaprzestać cierpienia zwierząt?
Rozmawiałam z panem z zoologa, który miał ładnie podzielone samce i samice osobno, ale przyznał, ze samiczki przyjeżdżają juz do niego często z kinder_niespodziankami w brzuszkach i sklep nie moze znaleźć dostawcy u którego byłoby inaczej
Morgosse pseudohodowcy. zresztą, przykładowo myszy same szybko się rozmnażają, w sklepach nie są rozdzielone płciowo, więc mnożą się bracia z siostrami itd.
a dodatkowo na górze tego (http://podrikhamstery.weebly.com/dlaczego-hodowla.html) artykułu masz zdjęcia, jak to w praktyce wygląda.
to jest straszne moja pierwsza mysz była z zoologia i niestety po tygodniu umarła. Dlaczego sklepy nie są zoobowiazane do sprawdzania zródła pochodzenia zwierząt? Czy sklepy zoologiczne trzymające zwierzęta nie mają żadnych inspekcji?
Imię: Ola
Wiek: 28 Dołączyła: 26 Lut 2013 Posty: 32 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-01, 17:06
Myszy: -
enamorarse napisał/a:
Czy sklepy zoologiczne trzymające zwierzęta nie mają żadnych inspekcji?
Sklep zazwyczaj ma weterynarza-opiekuna i inspekcje powiatowego weta - ale oni nie reagują, póki nie ma naprawdę poważnych zaniedbań. Polskie prawo nie reguluje obecnie tego, jakie warunki mają mieć zwierzęta, które nie są prawnie uważane za towarzyszące.
Ja jak kupiłam myszki w zoologu bo nie miałam innego wyjścia, to myszki trafiły do mnie przeziębione i musiałam je po weterynarzach ciągać :c Jedna w ogóle okazało sie że ma wady genetyczne i w czwartek odeszła NIE POLECAM
Powiem tak, są sklepy zoologiczne w których naprawdę dba się o zwierzęta (taki jak ten w którym ja kupuję) i są takie w których nie podaje się zwierzętom żadnych leków gdy są chore, ani nie rozdziela ich się płciowo.
Najlepiej jest kupować myszy z zarejestrowanych hodowli, niż szukać dobrego zoologa.
czelusniak napisał/a:
kupiłem w najzwyklejszym sklepie zoologicznym i jest zdrowiutka
Czasami właśnie uda się trafić na dobrego zoologa, lecz niestety zdarza się to rzadko.
Ja póki co miałem wszystkie myszy zdrowe, bo akurat na taki sklep trafiłem.
Wydaje mi się jednak, że ryzyko jest zbyt duże.
Poza tym pamiętajmy, że na miejsce jednej myszy trafi kilka kolejnych i tym samym ten biznes nigdy się nie skończy. Naprawdę warto wydać kilkanaście złotych więcej i mieć mysz z pewnego źródła, bądź zaadoptować, jest przecież tyle "bid" w potrzebie.
Ja nie znalazłam jeszcze takiego sklepu, do którego nie miałabym żadnych zastrzeżeń. Nigdy nie widziałam takiego, gdzie zwierzaki miałyby zapewnione chociażby odpowiednie wymiarowo lokum! Nie mówiąc o jakości pożywienia, kołowrotkach ze szczebelkami itd., a naprawdę dużo już sklepów odwiedziłam. Zawsze, kiedy przechodzę koło jakiegoś sklepu, którego nie znałam - wchodzę i oglądam. Ekomyszka widzę, że jest z Katowic - zatem który sklep tak polecasz?
Nie, że jakiś lux full wypas, ale zwierzęta mają zapewnioną opiekę w razie choroby i są rozdzielane płciowo.
Wymiary tak jak mówiłaś niestety też nie są do końca zapewnione, ale przynajmniej mogą pobiegać na kołowrotku lub pospać "w czymś", a nie na wierzchu jak jest w wielu sklepach zoologicznych.
Sklep nazywa się Leopardus i znajduje się w Galerii Katowickiej na poziomie -1.
Ja też raczej już nie kupię myszy w jakimkolwiek zoologu mogę jedynie zaadoptować.
Z zoologa zaadoptowałem już 3 myszy: Frania [*], Celinkę i jej synka Frania.
Jeśli chcecie poznać ich historie zapraszam do ich tematu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszelka grafika (w tym także mysie emotki) i modyfikacje stylu należą do forum myszy.info. Wykorzystanie ich poza forum jest łamaniem praw autorskich. W przypadku wykrycia takiej kradzieży Administracja wyciągnie konsekwencje (w tym powiadamiając Administratora serwera nadzorującego dany portal).