Imi?: Agata
Wiek: 25 Dołączyła: 02 Sie 2012 Posty: 6 Skąd: Dziki Zachód Polski
Wysłany: 2014-06-03, 20:30 Osiwia?a od myszek
Witajcie Drodzy forumowicze oraz ich podopieczni. Moim pierwszym postem jaki powstanie w tym temacie b?dzie krótkie przedstawienie mojej osoby jak i ukazanie mojej dennej sytuacji jak? musz? znosi? myszki.
Kim jestem? Ot taka u?ytkowniczka, która przy zak?adaniu tego konta mia?a bardzo ma?o szarych komórek. Teraz niestety s? one równie? poszukiwane przez mój organizm gdy tylko s?ysz? wzmiank? o gryzoniu, co nie wysz?o na dobre i w tym przypadku, dzi?ki któremu za?o?y?am ten w?tek. Chodz? do ostatniej klasy gimnazjum, jestem i?cie flegmatykiem jak i osob?, która martwi si? o wszystko tylko nie o to co jest wa?ne. Jestem równie? s?aba psychicznie co okre?li? mo?na s?owem naiwno??. To tyle o mojej siwej osobie.
Cookie i Sophie to moje myszki. Labki. Jedna jak zosta?a okre?lona przez domowników co? ala mysz polna ze wzgl?du na umaszczenie jaki posiada nawet pomimo bia?ego brzuszka i kilku ciapek na boczku. Jest równie? wi?ksza (co mnie niepokoi ) od ?aciatej przyjació?ki, która na swój sposób nie boi si? pow?cha? i przej?? obok r?ki. Dziewczyny po przyje?dzie dosta?y klatk? wraz z wyposa?eniem oraz Vitapol premium aby mia?y co pochrupa?. Sama jednak wol? zrobi? w?asn? mieszank? by by? pewna, ?e jedz? co? po?ytecznego.
Chcia?am jeszcze jedynie si? wyspowiada?. Dziewczyny wyl?dowa?y u mnie zoologa, za co moje sumienie potwornie mnie gryzie, bo pozwoli?am aby siostrze wyp?yn??o co? takiego jak kupno myszek w sklepie do tego przeznaczonym. Ja b?d?c o tyle g?upia, nie pisn??am s?ówkiem poch?oni?ta ekscytacj?, ?e w ko?cu po prawie 4 latach si? doczeka?am. Jednak teraz stwierdzam, ?e równie dobrze mog?am ich nie dosta?. Dlatego przy nast?pnym nabyciu myszek albo zako?cz? ca?kowicie hodowl? ich albo zaadoptuj? ew. kupi? rasowe, bo nie mog? sobie wybaczy? , ?e nap?dzi?am swoim kupnem poda? , w dodatku mog?c mie? niespodziank?, która wyniknie po czasie.
Jestem przygotowana w razie czego na kluski oraz odseparowanie. Po?wi?c? równie? pieni?dze aby myszki znalaz?y domki oraz nie wyl?dowa?y u przypadkowych ludzi.
Póki co obserwuj?, wpadaj?c w paranoj? i do?? cz?sto patrz?c pod ogon, czy czasem nie mam samca, robi?am to wielokrotnie ze zdj?ciami i przezroczyst? powierzchni? na której by?y myszki. Mam nadziej?, ?e pomimo b??du forum w razie "kryzysu" mi pomo?e.
Pod koniec podsumowuj?c, wiem o tym, ?e jestem nieodpowiedzialna, powinnam wcze?niej pomy?le? oraz to, ?e najlepiej gdybym w ogóle nie mia?am zwierz?t. Jednak wmawiam sobie, ?e po prostu napi?am si? zbyt du?ego ?yku dziecinnej ekstazy dopiero teraz trze?wi?c.
Hm, nie wiem co tu powiedzie? Mo?e dodaj jakie? zdj?cia myszorków, bo chcia?abym pozna? Sophie i Cookie .
Co wi?cej?
Kochana, za ma?o ?ycia by si? umartwia?. Zajmuj si? zwierz?tkami, jest szansa i to du?a, ?e si? polubicie Poza tym myszki tak jak ludzie maj? ró?ne charaktery. Ja te? my?la?am, ?e jedna z moich jest ch?opcem - co zupe?nie si? nie potwierdzi?o (w mojej paranoi mój m??czyzna wr?cz musia? przyjecha? i ogl?da? myszki od spodu ). Jedne myszki s? bardziej odwa?ne inne mniej. Nie jest istotne czy myszka jest z zoologa czy nie, trzeba jej zapewni? ciep?o, obecno?? innej myszki, co? do jedzenia, godne warunki itd. My?l?, ?e b?dzie dobrze, tymbardziej, ?e bardzo te zwierz?tka chcia?a? mie? .
Moje np. s? wynikiem tego, ?e w?a?nie by? samiec i samiczka, a mia?y by? dwie samiczki - jak wida?, mimo, i? z zoologa, to nie do??, ?e moje ma?e maj? si? ?wietnie, to rodzicom te? nic nie jest. G?owa i uszy do góry . wiadomka, ?e z hodowli lepiej bra?, bo pewniejsze ?ród?o - wiemy co myszy jad?y, kto jest ich rodzicami itd. Niemniej jednak i w zoologu trafiaj? si? zdrowe myszki. Jakkolwiek by nie by?o, kochaj swoje myszki
Je?li boisz si?, ?e w zoologu mogli si? pomyli? z p?ci? myszek, postaraj si? o zdj?cia (w?a?nie tak jak piszesz - przez szk?o, od do?u) - pomo?emy Ci ustali?, czy aby na pewno masz dwie samiczki
_________________ "T?czowy Most to takie miejsce, które przekraczaj? nasi Pupile i za którym na Zielono-niebieskiej ??ce czekaj? na nasze nadej?cie, by si? z nami po??czy? na zawsze."
Ostatnio zmieniony przez Laraine 2014-06-03, 22:50, w całości zmieniany 1 raz
Ciesz si? nimi i dbaj o nie, one teraz maj? tylko Ciebie. Kochaj je i daj im dobre ?ycie. Jak nie jeste? pewna p?ci, to daj tu zdj?cia, wiele osób pomo?e. G?owa do góry, nie zamartwiaj si?, tylko dzia?aj dla ich dobra, b?d? z nimi, oswajaj je i rozpieszczaj. Du?o czytaj i ucz si?, jak nale?y si? nimi opiekowa?
Imi?: Agata
Wiek: 25 Dołączyła: 02 Sie 2012 Posty: 6 Skąd: Dziki Zachód Polski
Wysłany: 2014-06-07, 18:14
Dzi?kuj? za tak mi?e s?owa, raczej oczekiwa?am pochodni oraz literowych wide? na moj? osob?, Tylko si? cieszy?, ?e forum jest tak przyst?pne, na ludzi, którzy nie potrafi? trzyma? jakiejkolwiek dyscypliny na swoj? osob?.
Dziewczyny póki co jedz?, oczywi?cie wcze?niej wszystko wysypuj?c z miseczki.
Trociny, pomimo pierwszej warstwy posiada?y du?e wiórki z brakiem py?u, to tak dochodz?c do 1/4 paczki py?u jest co raz wi?cej, dlatego granulat na dniach si? pojawi wraz z wi?kszym ko?owrotkiem, bo ten od kompletu nie jest czym? odpowiednim. Klatka to Alex 60 (z tego co si? orientuj?, wraz z ca?ymi tunelami i kopu?? na zewn?trz klatki . Póki co na razie j? zdj??am, poniewa? Sophie skutecznie si? tam chowa?a, nie chc?c za kawa?ek truskawki zej?? na dó?.
Co do oswajania najwi?ksze post?py robi Cookie, która po z?apaniu do tunelu mniej si? boi wej?? mi na r?k?, która pó?niej j? odk?ada s powrotem do klatki. Sophie póki co boi zapachu, ale nie reaguje tak nagle gdy tylko si? podejdzie do klatki.
Jutro planuj? sesj? w wannie, wraz ze smako?ykami aby dziewczyny troch? przekona?y si? do mojej osoby. Mam nadziej?, ze koperek im posmakuje, bo czerwonymi truskawkami gardz? a? nadto
Sophie
Cookie
spody (robione mopem, ale nie widz? tam miejsca na jajka )
Dziewczyny razem.
Imi?: Agata
Wiek: 25 Dołączyła: 02 Sie 2012 Posty: 6 Skąd: Dziki Zachód Polski
Wysłany: 2014-06-19, 17:05
Od poprzedniego czasu zdarzy?o si? do?? wiele. Cookie jak podejrzewa?am by?a w ci??y. Pomimo tego, ?e wygl?da?a dopiero na tydzie? przed porodem, urodzi?a 4-5 klusek, które niestety zjad?a . Podejrzewam, ?e mog?a by? po prostu zestresowana i nie przyj??a na tyle du?o bia?ka by móc zostawi? m?ode.
Po tym jak usun??am sianko i przes?ucha?am dziewczyny czy czasem nie kichaj? i czy oddychaj? czysto wraz z przeszukiwaniem futerka czy czasem nie ma paso?ytów oraz strupków. By?y czyste, zdrowe oraz ?ywe na tyle aby wspina? mi si? na r?ce oraz ugry?? gdy tylko musia?am je troch? przytrzyma?.
Do tego czasu a? czekam na now? ?ció?k? Chipsi Classik , przesiewam im przez durszlak trociny aby by?o jak najmniej tego ca?ego ?wi?stwa.
Dziewczyny sta?y si? dorodne, powiem tyle, a kolejna porcja smako?yków, wraz z wi?kszym ko?owrotkiem, nied?ugo przyjdzie
Nie przejmuj si? tak bardzo, nie ka?dy od samego pocz?tku jest idea?em. My?l?, ?e wi?kszo?? historii wygl?da tak, ?e kto? kupuje mysz w sklepie, a potem dowiaduje si? wszystkiego na ró?nych stronach internetowych i forach. Po prostu dobrze zajmuj si? dziewczynami, a wszystko si? u?o?y
Wed?ug mnie te? wygl?daj? na chore, ale mo?e to wynik stresu, dopiero co trafi?y do nowego domu... A poza tym s? ?liczne
Imi?: Agata
Wiek: 25 Dołączyła: 02 Sie 2012 Posty: 6 Skąd: Dziki Zachód Polski
Wysłany: 2014-06-22, 19:43
Wzmacnianie Vibovitem ju? zacz?te. Sophie bardzo ?adnie wyg?adzi?o si? futerko ju? wcze?niej, teraz jest przyjacielska, ?ywa oraz je z apetytem . Cookie niestety mog?a lekko podupa?? przez stres jakim by?o nie tylko zmiana miejsca jak i poród. Nie s?ysz? tak?e ?adnych podejrzanych d?wi?ków tj. kichanie. K?ad? si? te? do?c pó?no spa?, wi?c posiedzenie nad nimi gdy tylko s? wybudzone nie sprawia mi problemu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach