Pomogła: 3 razy Wiek: 36 Dołączyła: 21 Lut 2006 Posty: 764 Skąd: z kosmosu
Wysłany: 2007-05-19, 11:23
Myszy: rudy ch?opak o imieniu Miodek
Myszonka,to ju? lepiej kupi? w zoologu ni? wspiera? faktyczne hodowle karmowe z aukcji które poda?a?. Jednak nie jestem ani za t?,ani za t? opcj?,chyba ?e trafimy na zoologa w którym zwierz?ta ?yj? w dobrych warunkach i s? porozdzielane wg p?ci.Ciekawe czy takie w Polsce istniej?.
Imi?: Daria Pomogła: 2 razy Wiek: 33 Dołączyła: 16 Maj 2007 Posty: 138 Skąd: Grudzi?dz
Wysłany: 2007-05-19, 13:32
Myszy: Chico ;)
A czy takie kupowanie z Allegro to pewna rzecz? Przecie? nie mam okazji zobaczenia myszki na ?ywo, jak si? zachowuje i w ogóle... Niestety te? nie znam nikogo, kto mia?by do sprzedania mysie A tak w?a?ciwie to co z?ego jest w kupowaniu z zoologa? bo nie za bardzo czaje czemu wszyscy jeste?cie temu przeciwni Tam te? cz?sto ludzie przynosz? zwierz?ta, z którymi nie maja co zrobi?...
By?am dzisiaj zobaczy? za myszkami, ale narazie ?adnej nie kupi?am bo... nie znalaz?am takie która by mnie czym? do siebie przyci?gn??a. Zobacze jeszcze w poniedzia?ek, a jak nie to zamówie u weterynarza ze swojego osiedla, ju? nieraz tak robi?am i zawsze by?am zadowolona z tego co mi za?atwi?, no i wtedy b?d? te? mia?a wi?ksz? pewno??, ?e otrzymam dwie samiczki, tak jak tego chc?
Hodowla: MouseBrother Pomogła: 12 razy Wiek: 43 Dołączyła: 22 Sie 2006 Posty: 2823 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2007-05-19, 13:49
DarCia, ju? wiele razy o tym mówili?my.
Hodowle w zoologach, albo te które dostarczaj? zoologom, to hodowle masowe, w których liczy si? tylko ilo?? potomstwa, które b?dzie mo?na sprzeda?...
Nikt nie zwraca uwagi jakie myszy s? krzy?owane, dochodzi do chowu wsobnego (np, mi?dzy rodze?stwem) i tak przez kilka pokole?... To sprzyja wzmacnianiu si? "z?ych" genów, takich jak podatno?c na nowotwory, lub uszkodzenia czy niedorozwój jaki? narz?dów (których nie wida? go?ym okiem - myszki z widocznymi wadami s? "eliminowane" ale z tymi wewn?trznymi przecie? sie nie odró?ni).
Wi?kszo?? tych hodowli rozpocz?ta zosta?a od 1 pary myszek... i dalszy ci?g chyba potrafisz sobie wyobrazi??
Dodatkowo watunki w jakich trzymane s? takie hodowle bardoz dalekie s? od idea?u - wiele myszek na ma?ych powierzchniach, s?abe karmienie itp...
Takich "hodowli" by? nie powinno ze wzgl?du na dobro i zdrowie zwierz?t.
I w?a?nie kupowanie w zoologu nap?dza im popyt i powoduje ?e funkcjonuj?...
Imi?: Daria Pomogła: 2 razy Wiek: 33 Dołączyła: 16 Maj 2007 Posty: 138 Skąd: Grudzi?dz
Wysłany: 2007-05-19, 15:31
Myszy: Chico ;)
Dzi?ki Emielcia ale je?li nie wezm? z zoologa to nie ma sk?d, bo nikt z moich znajomych nie ma myszek do wydania i raczej nie b?dzie mia? jak co to zobacze jeszcze u tego weterynarza, ale sk?d on bierze te zwierz?ta to nawet nie wiem, jednak my?l? ?e od kogo? zaufanego
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach