Imi?: Ola
Wiek: 30 Dołączyła: 24 Maj 2007 Posty: 3 Skąd: Radom
Wysłany: 2007-05-24, 17:25 Spokrewnione (lub znane sobie od ma?ego) samce
zawsze mia?am jedn? myszk?, ale chcia?abym teraz mie? dwie, lecz nie chcia?abym by mia?y dzieci, najlepiej gdyby by?y to dwa samce. Jak my?licie czy dwa samce kupiosne w tym samym sklepie i gdyby by?y z tej samej klatki gryz?yby sie? nie chce pytac w sklepie zoologiczbnym bo nie raz juz sie zawiodlam na radach sprzedawców. prosze o szybkie odpiwiedzi
Ostatnio zmieniony przez kat 2010-09-06, 14:36, w całości zmieniany 2 razy
Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-05-24, 17:51
Myszy: tak
Je?li by?y by z tego samego miotu nie powinny, jednak zawsze jest szansa.
Zanim kupisz upewnij si? co do p?ci, ?eby Ci tym razem parki nie wcisneli. Skoro masz takich nie bardzo. Mo?e we? od kogo? komu si? rozmno?y?y?
Imi?: Ola
Wiek: 30 Dołączyła: 24 Maj 2007 Posty: 3 Skąd: Radom
Wysłany: 2007-05-24, 18:16
Niestety nie znam nikogo kto hoduje myszki. Naszcz??cie moja cioteczna siostra, która kiedy? mia?a myszk? nauczy?a mnie rozró?niac p?e? myszy, wi?c zawsze w sklepie to sprawdzam. Ostatnio kupi?am od kolegi do?? du?? klatk? wi?c z tym nie powinno by? problemu, a w piwnicy mam jeszcze jedn? klatk? troche mniejsz?, wi?c jakby by?y problemy to je rozdziel?:)
Ostatnio zmieniony przez kat 2007-05-24, 18:19, w całości zmieniany 1 raz
Imi?: Marcin
Wiek: 38 Dołączył: 14 Cze 2007 Posty: 13 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-06-28, 21:38
Myszy: R.J. i Hami (Hamilton)
Ja mam dwa samce. ?yj? w idealnej zgodzie. ?pi? w jednym domku, jedz? razem, nawet biegaj? razem w ko?owrotku (czasami w ró?nym kierunku ale to taki ma?y szczagó? )
Hodowla: MouseBrother Pomogła: 12 razy Wiek: 43 Dołączyła: 22 Sie 2006 Posty: 2823 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2007-06-29, 08:20
Mam teraz 6 samców.
Czterech mieszka samotnie, a dwóch braci razem.
Ci bracia ci?gle si? t?uk? i ganiaj?, bo chc? si? bzyka?;) i uciekaj?cy zawsze robi pisku co nie miara
Wcze?niej probowalam ??czy? dwóch m?odziutkich samców niespokrewnionych ale by?o "bicie" ogonem i atakowanie wi?c niestety pozostali samce s? w pojedynke.
Imi?: Kasia
Hodowla: From MouseHouse
Stowarzyszenie: PMC Pomogła: 3 razy Wiek: 113 Dołączyła: 01 Paź 2006 Posty: 851 Skąd: Pyrlandia
Wysłany: 2007-06-29, 08:27
U mnie jest tak mam 5 samców pojedy?czo, dwóch(rodze?stwo) razem i 3 (dwóch braci i jeden z innego miotu) te? razem s?.
No i ta trójka jest bez problemowa, ale tych dwóch to dok?adnie jak ci twoi Emielcia ci?gl? si? t?uk?, ale i tak potem ?pi? razem w gniazdku
ja ostatnio zapoznawalam mojego 3-miesiecznego samca z zupelnie obcym myszem, ktory na dodatek ma jakos miesiac z hakiem, i kiedy okazalo sie ze poltorejgodzinny chrzest bojowy przebiegl bez zadnych obrazen, zamieszkali razem. jak na razie wciaz nie ma najmniejszego sladu obrazen fizycznych, psychicznych tez nie - myszy wygladaja zdrowo, sa zywe , ufne, dopisuje im apetyt etc. Starszy mysz nie przegania mlodego od miski ani z domku (robia razem gniazdo i spia razem, ale w dzien sie troche tluka tak jak myszy np. Emielci ).
Ja mam dwa samce, ale osobno, bo wystarczy ?e si? spotkaj? i ju? si? pior?, Kiedy? Jack Sparrow tak pogryz? Bobka, ?e a? mu krew lecia?a (mój superinteligentny brat w?o?y? ich do jednej klatki pod moj? nieobecno?c). Ale jak by by?y z jednego miotu, to by si? nie gryzli.
Na w?asnej skórze do?wiadczylam tego.
Tak mocno mi sie samce gryz?y ?e m?odszy byl caly zakrwawiony, starszy i ja bo je rozdzielalam. Nie dalo si? spowrotem po??czy?, gdyby mnie tam nie by?o ma?y by nie ?y?.
Ja mam oba doros?e samce i wystarczy, ?e si? zobacz? przez kratki klateki ju? bij? ogonami o ziemi?. Ale ich obu wyjm? z klatek i np po?o?? na wersalce to si? tylko obw?pomidor? i nie gryz? si?. Chyba dlatego, ?e wtedy ?aden z nich nie jest na swoim terytorium i nie czuj? si? pewnie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach