Kto pami?ta mysiaczki z Legnicy, ?aciate stadko Kinder niespodzianek, dla których dzielna mysi? mama szuka?a domków? U mnie by? Kratek, czarno bia?y ?aciaty w krat?. Prze?y? ponad 3 lata. Ostatni rok nie widzia?, ale doskonale wiedzia? co robi? i prosi? o smako?yki gdy wychodzi?am z kuchni. 1.11 zacz?? by? s?abiutki, ale nie piszcza? ani si? nie dusi?, oddycha? równo lecz cichutko. Zdecydowa?am si? nie jecha? do weta i nie ingerowa? w naturalny proces. Podkarmialam go karma ratunkow? i jeszcze 2 tygodnie by? z nami, wróci? do gryzienia kolby i smako?yków. Dzi? rano znowu by? s?abiutki, w ko?cu po?o?y? pyszczek na ?apkach i zasn?? spokojnie.
Znam ten ból. Sama po?egna?am kiedy? myszk?. Tak?e da?am jej odej?? w spokoju. Pilnowa?am tylko w jakim jest stanie, czy nie kicha, nie drapie si?, je, pije. Przez kilka ostatnich tygodni mieszka?a oddzielona od pozosta?ych w mikroklatce, wy?cielanej bezzapachowymi chusteczkami. Dopiero ostatniego dnia jej stan si? pogorszy?. Problem z zachowaniem równowagi ale jad?a i pi?a. Dopiero wieczorem po?o?y?a si? w rogu klatki. Myszka ?y?a ale cia?ko stawa?o si? ch?odne. Odesz?a ale z mysim spokojem. Wtedy wpad?am w panik?. Dzisiaj ju? wiem, ?e myszki odchodz? z niesamowitym spokojem. Kiedy s? starsze i ich dni dobiegaj? ko?ca, same wybieraj? samotno??, oddzielaj? si? od stada. Musz? wtedy spokojnie przygotowa? si? do odej?cia za t?czowy most.
?pij spokojnie Kratku...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach