No musze sie pochwalic ze moj Fafik taki niby anio?ek pogryzl dzisiaj swoj pierwszy kabel a jego ofiara padla moja ladowarka do telefonu komórkowego! Niby sie trzeba cieszyc bo to znaczy ze zdrowy ale czesc kabelka jest w strzepach:P!Ale i tak nadal jest jak na myszke grzeczny ale to juz chyba kwestia wychowania ale widze ze trzeba na niego uwazniej patrzec niz kiedys!:)
Naszczescie nadal nie ma ochoty ani zapedu by uciekac ani nic w tym stylu!Wiec w pokoju zostaje sobie na sofie sam i sie bawi rurkami i innymi zabawkami i nie ciagnie go do zwiedzania pokoju! Ale kto go wie??
A to ?obuz!
Ostatnio zmieniony przez kat 2010-08-23, 20:28, w całości zmieniany 1 raz
heh Kat ja pierwsze o pomyslalam o tym, ze mogl rpzeciez pogryzc kabel, ktory byl do pr?du pod??czony.... hmmm Niedziou mam takie pytanko.... ty chyba nie jestes za puszczaniem myszek po pokoju luzem hem? Czyzby kabel znajdowal sie w klatce z myszkami?
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Hodowla: MouseBrother Pomogła: 12 razy Wiek: 43 Dołączyła: 22 Sie 2006 Posty: 2823 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2007-08-29, 13:05
Niedziou napisał/a:
Naszczescie nadal nie ma ochoty ani zapedu by uciekac ani nic w tym stylu!Wiec w pokoju zostaje sobie na sofie sam i sie bawi rurkami i innymi zabawkami i nie ciagnie go do zwiedzania pokoju! Ale kto go wie??
Kabli ani niczego innego te? wcze?niej nie gryz?.... wi?c my?l? ?e pora zacz?? na niego bardziej uwa?a?.
Pomogła: 2 razy Wiek: 38 Dołączyła: 19 Cze 2007 Posty: 1314 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-08-29, 14:15
Myszy: Fafik
Kabel nie by? pod pr?dem. Ba?abym si? kabel pod pr?dem obok niego zostawi?. Luis nigdy nie by?am za puszczaniem myszy po pokoju bo to dla niech mega niebezpieczne. Ja tylko mojego puszczam na sof? i tapczan rodziców Gdzie sobie biega. Emielciu uwa?am na niego i zawsze uwa?a?am ale bez stresu jakiego? bo wiem jaka jest moja mysz i wiem do czego jest zdolna. Za pogryzienie kabla oczywi?cie go nie chwale tylko sie na forum chwale bo to oznaka zdrowia ze co? pogryz?. A za pogryzienie kabla sobie jestem sama winna bo mu zostawi?am go bezmy?lnie na sofie gdzie on rozrabia?! Tylko posz?am sobie co? zje?? i maluszek bawi? sie sam no i pobawi? sie moja ?adowark? do komórki:P
Mój nos te? mu smakuje:P Ale i tak jest kochany i nawet jak zdrowy to mu nie mine?o przytulanie si? do mnie
A takie os?onki na kable to Fafik u?ywa do zabawy i jako tunel do biegania, bo tata przynosi mu takich pe?no z pracy bo pracuje w TP Tak wi?c on ma labirynty takich os?onek wsz?dzie
hhe ja pamietam jak zostawilam moj? myszke na sofie gdzie lezaly moj kochane spodenki ( to bylo daawno nawet juz nie mam tychs podni ) i... pogryz?a mi je cale i mialam takie fajne ?aty
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
No musze sie pochwalic ze moj Fafik taki niby anio?ek pogryzl dzisiaj swoj pierwszy kabel a jego ofiara padla moja ladowarka do telefonu komórkowego! Niby sie trzeba cieszyc bo to znaczy ze zdrowy ale czesc kabelka jest w strzepach:P!Ale i tak nadal jest jak na myszke grzeczny ale to juz chyba kwestia wychowania ale widze ze trzeba na niego uwazniej patrzec niz kiedys!:)
Naszczescie nadal nie ma ochoty ani zapedu by uciekac ani nic w tym stylu!Wiec w pokoju zostaje sobie na sofie sam i sie bawi rurkami i innymi zabawkami i nie ciagnie go do zwiedzania pokoju! Ale kto go wie??
A to ?obuz!
setnie sie ubawilam tym postem. faki powoli mysieje! no ale przytulanka jest dalej i dobrze (pewnie bys to ciezko przezyla gdyby stal sie taki zupelnie zmysialy).
Pomogła: 2 razy Wiek: 38 Dołączyła: 19 Cze 2007 Posty: 1314 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-08-29, 15:43
Myszy: Fafik
Nie stanie sie zmysialy bo ja mu tyle czasu po?wiecalam ze sie przywiazal!I beze mnie nie chce nic robic!Nawet bawi? sie!A jak sie tylko bli?am do klatki to od razu wype?za z gniazda i wy?azi z klatki!A poza klatka niby ucieka i sie chwoa ale jak jakie? niebezpiecze?stwo jest to zmyka zaraz do mnie a naj?mieszniejsze jest gdy odchdoze gdzies a on zostaje na sofie!To siedzi na samym kra?cu i stoi na dwoch ?apkach czeka jak wróce albo jak wstaje to biegnie za mna tylko ma problem jak mu sie ko?czy grunt pod nogami i jest przepa?? !Kochany jest!Taka przylepa!
Hodowla: MouseBrother Pomogła: 12 razy Wiek: 43 Dołączyła: 22 Sie 2006 Posty: 2823 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2007-08-29, 23:45
Niedziou, to by?a tylko taka uwaga.. po to aby? za chwile nie pisa?a "Fafik zszed?/zeszkoczy? z kanapy jak mnie nie nie by?o w pokoju, wi?c ju? na pewno jest zdrowy, ale jakgo znale???"
Pomogła: 2 razy Wiek: 38 Dołączyła: 19 Cze 2007 Posty: 1314 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-08-29, 23:50
Myszy: Fafik
Hehehe wiem ze to by?a tylko taka uwaga ! Ja wiem ,??e on grzeczny jest ale pomimo wszystko bardzo uwa?am na niego. Nawet najm?drzejsze zweirz?tko mo?e wpa?? w tarapaty w kontakcie z ludzkimi wynalazkami wiec zawsze na niego patrze!. Nigdy nie zostaje bez nadzoru chyba ?e ?pi jak zabity to wtedy robie sobie wolne zerkaj?c od czasu do czasu czy wielkie uszy nie wysz?y spod maskotki na sofie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach