Imi?: Paulina Pomogła: 3 razy Wiek: 30 Dołączyła: 06 Mar 2007 Posty: 1585 Skąd: Katowice
Wysłany: 2007-09-22, 19:59
nie wiem ile razy mo?na to samo pisa?... myszka ju? chodzi na tej nodze co mia?a nieaktywn?... z dnia na dzie? co raz lepiej a ja NIE mog? wzi?? myszy i pój?? do weta! nie mam kasy! i s?ucham si? mamy... nie mam zamiaru pozby? sie reszty myszy przez to ?e jej nie pos?ucha?am... moja mama twierdzi ?e to by? wylew i nie ma po co i?? do weta ?eby to samo powiedzia? i ?e ludzi po wylewie ?yj? i ?e albo prze?yje albo zdechnie (mysz)
ja bym posz?a ale niestety... nie mam kiedy i za co
Pomogła: 2 razy Wiek: 38 Dołączyła: 19 Cze 2007 Posty: 1314 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-09-22, 20:09
Myszy: Fafik
Jasne czy jedna padnie czy dwie jedna w t? czy w t? strone co to za ró?nica kupi si? now?!
To nie jest kilo ziemniaków ani by?ka ktora jak sie zepsuje to si? j? wyrzuci! To jest ?ywe stworzenie!!!!!!!!!!!
A jak Cie nie sta? na zwierzaki to po jakie licho tyle ich trzymasz???
Imi?: Paulina Pomogła: 3 razy Wiek: 30 Dołączyła: 06 Mar 2007 Posty: 1585 Skąd: Katowice
Wysłany: 2007-09-22, 20:26
Niedziou, Do jasnej...!!! to nie ode mnie zale?y!!!! da? ci numer do mojej mamy?! pogadasz sobie z ni? o tym!! i nie mnie nie sta? tylko niedawno kupi?am klatk? dla myszy i nie by?a super mega najta?sza!! do tego dochodz? jezszcze inne sprawy rodzinne jak np. wypadek mojego taty!! nie mam w tej chwili kasy na leczenie myszki ale jak bym mia?a to bym nie czeka?a tylko jecza?a mamie ca?y czas o myszy!! jestem od niej (mamy) uzale?niona w tym momencie!
no i wszystko jasne. mowilam, ze Mysoznka dba o myszpony ale to, ze z nimi do weternarza nie chce chodzi? bylo dla mnie nieco dziwne.... no coz. wszyscy sie zgodz?, ze rodzina jest wazniejsza od zwierzecia.
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Imi?: Paulina Pomogła: 3 razy Wiek: 30 Dołączyła: 06 Mar 2007 Posty: 1585 Skąd: Katowice
Wysłany: 2007-09-22, 20:36
Luis, no niestety pewne rzeczy stawiam przed myszami... cho? s? cz?onkami rodziny.... pomagam jej jak mog?... daje jedzenie przed domek...poj? j?.. .a wczoraj moja chorusienka mysia wlaz?a sobie na drugie pi?terko!
Pomogła: 2 razy Wiek: 38 Dołączyła: 19 Cze 2007 Posty: 1314 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-09-23, 10:41
Myszy: Fafik
Natusia12 napisał/a:
Myszonka, a mo?e by? chocia? zadzwoni?a do weta? To Ci? tak nie skasuje jak wizyta.
A mo?e co? poradzi.
Co Ty na to?
Na 100% powie,?e trzeba do niego przyj??. Ale spróbowa?abym sie dogada? z nim i mo?e pozwoli?by ci zap?aci? w innym terminie a poza tym bardzo prawdopodobne ze nie wzi?? by w ogóle. Ja p?aci?am 4 razy a u wetów by?am z 15! U mnie nie bior? jak nic nie podadz?. Nie wiem jak tam w waszych miastach, ale w Krakowie tak jest.
Myszonka napisał/a:
Luis, no niestety pewne rzeczy stawiam przed myszami... cho? s? cz?onkami rodziny.... pomagam jej jak mog?... daje jedzenie przed domek...poj? j?.. .a wczoraj moja chorusienka mysia wlaz?a sobie na drugie pi?terko!
_________________
Gdybys to napisa?a w pierwszym po?cie to bym nawet s?owem nie pisn??a. A wybacz wcze?niejsze posty wskazywa?y na to, ?e ola?a? chorob? myszki, ale w tej sytuacji wszystko zrozumia?e. Opiekuj si? ni? najlepiej jak mo?esz ?eby jak najmniej cierpia?a.
A jak b?dziesz mog?a odwiedzic lekarza to zrób to niech j? obejrzy.
Imi?: Paulina Pomogła: 3 razy Wiek: 30 Dołączyła: 06 Mar 2007 Posty: 1585 Skąd: Katowice
Wysłany: 2007-09-23, 15:48
Niedziou, ja te? ci? przepraszam za t? wynios?o??. Jest dobra wiadomo??! Myszka nie tylko wlaz?a na 2 pi?terko ale i próbowa?a kr?ci? sie w ko?owrotku! nie zbytnio jej to wysz?o ale kika kó?ek zrobi?a i prawie normalnie chodzi! tylko g?ówk? ma troszk? na bok
Pomogła: 2 razy Wiek: 38 Dołączyła: 19 Cze 2007 Posty: 1314 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-09-23, 15:52
Myszy: Fafik
No Myszonka nie my?l? by to by?o unoszenie ale wymiana zda? spowodowana niedoinformowaniem i tyle Chyba ?adna z nas nie mia?a na celu jakiej? spcejalnej obrazy tym bardziej gdy wyja?ni?a si? ca?a sprawa. Naszcz??cie ten straszny scenariusz, ktory przed wyja?nieniem sprawy widzia?am przed oczami nie sprawdzi? si? i widz?, ?e mysia ma dobr? opiek? i suuuper ze czuje si? lepiej.
Dawaj jej du?o witamin. Kup mo?e takie zió?ka do wody dla gryzoni z Herbal Farm albo witamn? C dla gryzoni ona wzmacnia odporno?? organizmu. Nie zaszkodzi, a mo?e j? troszk? wzmocni
Fajnie, ?e ju? biega. ziwerzaki to wielkie zagadki i potrafi? czasem wyj?? z opresji ,z których praktycznie nie ma wyj?cia i w jaki? sposób nikomu nie znany same si? te? wyleczy? co widzisz na co dzien w swojej klatce
Pomogła: 2 razy Wiek: 38 Dołączyła: 19 Cze 2007 Posty: 1314 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-09-23, 15:58
Myszy: Fafik
Jasne byleby to by?y po prostu produkty naturalne nie syntetyczne i ?eby zawiera?y du?o warto?ci odrzywczych, owocki i warzywka( jak tylko chce je je??- bo mój si? nie tyka) to jak najbardziej nawet lepiej ni? sztuczna witamina Tylko nie podawaj za du?o takich soczystych owoców. PO kawa?ku niedu?ym dziennie: po pierwsze ?eby jej nie przedawkowa? bo nadmiar witamin to te? szkodliwe, a po drugie mo?e to wywo?a? biegunk?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach