Wysłany: 2012-02-29, 16:43
Myszy: California [*],Uvetta(ima)[*],Bajka[*],Alfa[*],Lusia,Birma,Tosia,Yuki,Ruda
Nie jestem za kupowaniem myszek w zoologu, jednak to, ?e to? z nas nie kupi myszek w zoologu nic nie zmieni. Gdybym ja np, kupi?a myszk? w zoologu, to mam j? na 2 lata i nie kupuje w ty czasie innych. Za to mój znajomy, który ma dwa w??e rocznie kupuje oko?o 30 szczurów, je?eli nie wi?cej. Moim zdaniem ludzi, kupuj?cych zwierzaki na pokarm jest niestety wi?cej i to dla takich ludzi s? zwierzaki w zoologu. Gdyby wszystkie osoby kupuj?ce zwierzaki dla siebie przestaliby kupowa? w zoologu nic, a nic by to nie zmieni?o. Gdyby natomiast terrary?ci przestali kupowa?, wtedy klepom nie op?aca?o by si? trzyma? zwierzaków, bo nie schodzi?y by im tak szybko i wi?kszo?? musieliby utrzymywa?.
Có?, na ten temat mo?na dyskutowa? i dyskutowa?, mo?emy pisa? tak jeszcze na 100 stron, a i tak si? do kompromisu nie dojdzie. Ka?dy ma swój rozum, ale te? swoje pogl?dy i nie zmusimy nikogo do zmiany ich na takie, jakie nam odpowiadaj? - i idzie to w dwie strony, zarówno ludzi niepopieraj?cych kupna zwierz?t w zoologach, jak i tych, którzy w zoologach zwierzaki kupuj?. Mo?na jedynie grzecznie i kulturalnie wyrazi? swoje zdanie na ten temat i tyle, mo?na spróbowa? kogo? przekona?, ale nie mo?na kaza? robi?, jak my uwa?amy.
Tak?e ci, którzy nie kupuj? zwierz?t w zoologach, przynajmniej nie musz? sobie zarzuca?, ?e przyczynili si? do rozwoju pseudohodowli. Niewa?ne, czy popyt na zoologowe i pseudohodowlane zwierzaki b?dzie sta?y czy wi?kszy - po prostu nie przy?o?yli do tego r?ki.
_________________ "T?czowy Most to takie miejsce, które przekraczaj? nasi Pupile i za którym na Zielono-niebieskiej ??ce czekaj? na nasze nadej?cie, by si? z nami po??czy? na zawsze."
Imi?: Adam
Dołączył: 04 Cze 2012 Posty: 1 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2012-06-04, 10:40
Mam wielu znajomych którzy kupowali gryzonie ze sklepów, tak jak kto? napisa? cz?sto wydaje si? ?e na pozór wszystko jest dobrze ale niektóre schorzenia genetyczne i ró?ne inne wychodz? po jakim? czasie, nie rzadko te? zwierz?tka wi?cej choruj? w pó?niejszym okresie swojego ?ycia, jest z nimi wi?cej problemów z bieganiem po weterynarzach, ale tak jak piszecie ka?dy zrobi jak chce.
W niektórych zoologach nie warto nawet kupowa? pokarmu- ja mia?em raz tak? sytuacj? ?e w pokarmie znajdowa?y si? larwy moli ?ywno?ciowych z którymi walczy?em pó?niej przez dobry miesi?c w mieszkaniu- sorry za offtop, pozdrawiam
W?a?nie teraz wiem ?e to wielki b??d mie? jedn? samiczk? i takie terrarium! Szukam na allegro klatki a myszk? raczej z zoologa poniewa? ta któr? teraz mam te? z zoologa a nie wiem czy w pobli?u O?wi?cimia jest jaka? hodowla...
Pieczka 88, nawet je?li nie ma hodowli to istniej? transporty. Nie kupuj w zoologu.
_________________ "T?czowy Most to takie miejsce, które przekraczaj? nasi Pupile i za którym na Zielono-niebieskiej ??ce czekaj? na nasze nadej?cie, by si? z nami po??czy? na zawsze."
O masz znowu to samo .... Stanowcze NIE kupowaniu myszy z zoologa!
Warto poszuka? hodowli jak znajdziesz z niej myszy to mog? nawet poszuka? po forach ofert transportu jak mi podasz sk?d dok?d b?d? myszy jecha?y . Najpierw zacznij od przejrzenia listy hodowli potem kontaktu z hodowcami jakie maj? wolne myszki . Albo zajrzy? w dzia? mioty tam te? oferuj? myszki na sprzeda? lub do oddania .
Jak co? to pisz mo?esz ?mia?o pw ch?tnie pomog? w szukaniu tylko odpu?? sobie zoologa to nie jest trafne rozwi?zanie...
Moje mychy jecha?y jakie? 300 km i da?y rad?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach