AJAFO IT
Myszy.info - forum o myszkach Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

AJAFO IT
 Ogłoszenie 
AJAFO IT

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: kat
2007-05-15, 21:38
Zdzicza?a mysz - ponowne oswajanie
Autor Wiadomość
kat
Administrator


Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC
Pomógł: 12 razy
Wiek: 37
Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 2716
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-05-04, 20:07   
   Myszy: tak


Po pierwsze nie dobrze, ?e ukrywasz myszk?... :( A co jak rodzice j? znajd? i karz? odda??
Po drugie musisz myszk? oswoi?. Teraz ona zestresowa?a si? i zrazi?a do Ciebie. To ?e j? ?apa?a? ?le si? jej kojarzy. Poczytaj o oswajaniu myszek, bo bez tego myszka b?dzie wci?? Ci ucieka?. :(
 
 
 
Fauka 
MegaMysz
Pozytywnie zamysiona



Hodowla: Nezumi
Pomogła: 6 razy
Wiek: 32
Dołączyła: 31 Paź 2005
Posty: 1259
Skąd: ?ód?
Wysłany: 2007-05-04, 20:07   

O, i nie mysz domowa bo to gatunek dziki a mysz laboratoryjna.
_________________
 
 
 
kat
Administrator


Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC
Pomógł: 12 razy
Wiek: 37
Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 2716
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-05-04, 20:08   
   Myszy: tak


A, w?a?nie pisa?am wtedy kiedy Fauka i zapomnia?am doda?. Jak Fauka pisze - pude?ko nie jest dobrym domem. :( Nie wiem czy myszka ma tam nawet do?? powietrza.
 
 
 
martusia922 
M?ody Myszaty



Wiek: 31
Dołączyła: 02 Maj 2007
Posty: 25
Wysłany: 2007-05-04, 20:17   

Biedna mysia :( Nie zazdroszcz? jej :(
Lepiej j? wydaj komu? kto b?dzie w stanie si? ni? DOBRZE i w NORMANYCH warunkach zaopiekowa?, a nie skazywa? j? na takie katusze. Nie dziw si?, ?e jest wystraszona!
Drugim wyj?ciem jest przyznanie si? rodzicom. Mo?e zmi?kn? i kupi? ci porz?dn? klatk?/akwarium oraz inne "dodatki" do mieszkanka myszy.
Je?li nie ma takich mo?liwo?ci, to oddaj myszk? do sklepu zoologicznego (o ile j? przyjm?...).
Przykro mi to mówi?, ale jeste? strasznie nieodpowiedzialna...
_________________
:m:): Bianka
:m:): Nelcia
 
 
 
kat
Administrator


Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC
Pomógł: 12 razy
Wiek: 37
Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 2716
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-05-04, 20:23   
   Myszy: tak


A to jest 100% facecik?
 
 
 
Emielcia 
Przyjaciel
nie ma mnie ;)



Hodowla: MouseBrother
Pomogła: 12 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 22 Sie 2006
Posty: 2823
Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2007-05-04, 20:29   

Ryan, pierwszego dni chcialas puszczac mysze ju??
Przecie? najpierw trzeba j? oswoi?.

Jakie wymiary ma ten plastikowy pojemnik?
35x25 cm to absolutne minimum... ale potrzeba wiecej miejca aby zmie?ci? niezb?dne akcesoria - miske, poide?ko, ko?owrotek, domek, rolke i jeszcze musi zostac miejsce do biegania.

Teraz powinna? postara? si? dla niej o wieksz? klatke/akwarium.dine, cokoliwiek.
Zapewne powedzie? rodzicom - lepiej jak zrobisz to sama, ni? oni to odkryj?... a zapewne nie da si? tego d?ugo ukrywa?.
Albo poszuka? jej dobrego domu u kogo? innego kto mo?e zapewni? odpowiednie warunki, je?eli rodzice si? nie zgodz?.
_________________
REGULAMIN FORUM ; SZUKAJ NIE GRYZIE ; GOOGLE NIE GRYZ?
 
 
Ryan 
M?ody Myszaty


Dołączyła: 04 Maj 2007
Posty: 23
Wysłany: 2007-05-05, 11:49   

Oj ludzie,?e?cie si? na mnie wkurzyli :zez: !Hej,i nie ma si? co dziwi?.
Sama jestem ogromn? mi?o?niczk? zwierz?t.
KA?DE moje zwierz?tko-od papug a? po ryby,psa,chomika no i teraz mychy :cfany: .
Jestem taka jak Wy,i te? bardzo kocham zwierzaki,wydaj? na nie ca?? fors?...
Dobra,do tematu(jedyna Emielcia zachowa?a si? good :spox: ,?artuj?,wszyscy jeste?cie spoko ;D).
Wkurzy?am si?( :neutral: ),powiedzia?am rodzicom(chocia? mam ju? sporo lat i za chwil? b?dzie osiemnastka i tak musz? je?eli chodzi o zwierzaki wszystko uzgadnia? :mrug: ).Reakcja by?a,no wiecie,niezbyt,niezbyt.K?ótnia itd.Na szcz??cie babcia która mieszka z nami pozwoli?a na zamieszkania myszostwa w jej pokoju,który jest cichy i do?? spokojny.
Dzi? rano posz?am do suszarni,któr? mam pozawalan? klatkami i aqwa.
Klatki wzi??c nie mog?am,bo pr?ty by?y za daleko od siebie pouk?adane.
Wzie?am wi?c akwarium.Nie ma?e jak na jedn? mych?.A raczej bardzo du?e.
Do ?rodka w?o?y?am pude?ko,rulony(no te od r?czników papierowych),trociny naturalnie :mrgreen: ,?erdzie do wspinania i wielk? ska??.W skale Ryan siedzi przez ca?y czas,podoba mu si?-jest tam masa przej??,które myszy lubi?.Tunel jest wykonany z porcelany,przypomina wielkie...hmmm,czy ja wiem?korzenie :) .
Oczywi?cie jest jeszcze przestrze? do biegania,miska z ?arciem,wod?,kolba mleczna,jab?ko,kawa?ek mi?cha,drops,krokiet jagodowy itd. :cziiz: .
Teraz te? z?o?ycie wspó?czucia mojemu mychulcowi?
Ma?y sukces-Ryan po wej?ciu do new domu jakby si? ucieszy?-nawet nie boi si? r?ki przez szyb? :) .Juppi ;D .
Mychulec jest CHYBA samcem-tak powiedzia?a sprzedawczyni,oni raczej nie maj? wiarygodno?ci...
Pierwszy lepszy pójdzie tam 'radzi?'...
Z tego co wiem,to samce nie mog? by? razem bo walcz? o terytorium/hierarchi?.A samicy chyba nie mam...
Postaram si? sprawdzi? jak myszaka przyzwyczaj? do siebi? :) .

PS:Postaram si? wklei? jakie? zdj?cia!
Pzdr.;]
 
 
kat
Administrator


Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC
Pomógł: 12 razy
Wiek: 37
Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 2716
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-05-05, 12:11   
   Myszy: tak


Oj, nie przesadzajmy, nikt Ci chyba zbytnio nie pojecha?. ;) Bywa gorzej. :P
Nie jeste?my te? jasnowidzami, ?eby wiedzie? co trzymasz w suszarni. ;)
A co do kochania, to nie wystarczy, trzeba kocha? m?drze. :) Mysia prze?y?a stresuj?ce chwile i to nie by?o dla niej dobre. :) Teraz musisz si? postara? i nie czekaj?c zabra? si? za oswajanie jak nie chcesz dzikusa. A przy oswajaniu zabezpiecz si? od ucieczek, bo to tylko wp?ywa gorzej na proces, na nawet powoduje przeciwny efekt.
Lepiej si? te? upewni? co do p?ci (zawsze mo?esz da? fotki zadka na forum), bo je?li to samiczka jednak to warto by by?o za?atwi? towarzystwo.
 
 
 
Natte 
SuperMysz



Pomogła: 4 razy
Wiek: 114
Dołączyła: 26 Cze 2005
Posty: 1009
Wysłany: 2007-05-05, 13:16   

Klatk? mo?esz obwi?za? siatk? :) .

Post przeniesiony do topicu o oswajaniu: http://www.myszki.webplus...topic.php?t=196
KAT
Ostatnio zmieniony przez kat 2007-05-05, 13:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Ratoncita 
Myszowaty
na bezmysiu


Imi?: Anna
Pomogła: 2 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 02 Sty 2008
Posty: 542
Skąd: troch? znik?d
Wysłany: 2008-04-18, 17:34   Jak odzyska? zaufanie myszki
   Myszy: obecnie brak


Mysi "?azarz" zob. http://www.myszy.info/viewtopic.php?t=510 zaklinowa? si? w kokosie i to jeszcze tyln?, obola?? cz??ci?, a kiedy próbowa?am go uwolni?, wbi? mi z?bki w kciuk i nie chcia? pu?ci?, dopóki go nie z?apa?am za szyj? (MOJA WINA :oops: , nie jego). Jak mam teraz z nim post?powa?, ?eby nie skojarzy? mnie z bólem i szokiem, jaki przeszed??
_________________
Mus to mus!
Ostatnio zmieniony przez kat 2010-08-26, 10:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
kamila 
Myszomaniak



Pomogła: 1 raz
Wiek: 31
Dołączyła: 06 Sty 2008
Posty: 740
Wysłany: 2008-04-18, 18:36   

Ja bym go zostawi?a na jaki? czas w spokoju ale nie za d?ugo Potem spróbuj mu podawa? np. twaro?ek na palcu i post?powa? ogólnie tak jak przy oswajaniu. Mi si? wydaje ?e nie ma tak doskona?ej pami?ci i d?ugo nie b?dzie ci? kojarzy? z tamtym zdarzeniem cho? nigdy nic nie wiadomo bo to musia?o by? dla niego traumatyczne prze?ycie. Kiedy? jedna moja myszka zahaczy?a si? ogonkiem przy schodzeniu z wisz?cej zabawki i zawis?a strasznie piszcz?c gdy próbowa?am j? odczepi? to mocno mnie ugryz?a ale jako? nie kojarzy sobie mnie ?le i zachowuje si? normalnie.
 
 
Ratoncita 
Myszowaty
na bezmysiu


Imi?: Anna
Pomogła: 2 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 02 Sty 2008
Posty: 542
Skąd: troch? znik?d
Wysłany: 2008-04-18, 18:48   
   Myszy: obecnie brak


Obawiam si?, ?e to b?dzie trudniejsze ni? w Twoim przypadku (je?li przeczyta?a? mój post, wiesz, dlaczego); ten mysz co dopiero wyszed? z jednej traumy i kiedy go przynios?am wczoraj do domu, by? tak przera?ony, ?e skoro tylko otwar?am pude?ko, zdecydowa? si? na desperacki skok z moich kolan na pod?og? i schowa? si? pod szaf?; z?apa?am go tylko dlatego, ?e zdezorientowany wyszed? z drugiej strony i wszed? w nogawk? moich spodni (bo kucn??am, ?eby go wywabi? miseczk? z jedzeniem).
_________________
Mus to mus!
 
 
kamila 
Myszomaniak



Pomogła: 1 raz
Wiek: 31
Dołączyła: 06 Sty 2008
Posty: 740
Wysłany: 2008-04-18, 18:51   

Czyta?am dlatego napisa?am ze "nigdy nic nie wiadomo bo to musia?o by? dla niego traumatyczne prze?ycie" obserwuj go, nie niepokój i daj mu czas by doszed? do siebie a potem si? zobaczy.
 
 
Ratoncita 
Myszowaty
na bezmysiu


Imi?: Anna
Pomogła: 2 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 02 Sty 2008
Posty: 542
Skąd: troch? znik?d
Wysłany: 2008-04-18, 20:12   
   Myszy: obecnie brak


Chyba mysion powoli dochodzi do siebie, bo wszed? mi na r?k?, przespacerowa? si? i nawet nie nabrudzi? :smile: . Inna rzecz, ?e musia?am zabra? z faunarium tego nieszcz?snego kokosa, bo ba? si? z niego wyj?? :mshock: .
_________________
Mus to mus!
 
 
Luis 
MYSI MASTER
Z?ap za ogon O.o


Pomogła: 40 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Maj 2007
Posty: 3505
Skąd: ToxiCity
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2008-04-18, 21:17   

Je?eli u?y?a? wobec niego ,,przemocy" to nie dziw si?, ?e si? zdenerwowa? i Ci? troch? unika! ;) po pewnym czasie samo by mu spokojnie to przesz?o. Przecie? na co dzie? na si?? go nie tarmosisz nie? ;)
_________________
Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandgreen created by spleen modified v0.3 by warna

AJAFO IT