Imi?: Olga Pomogła: 1 raz Wiek: 29 Dołączyła: 26 Lis 2005 Posty: 189 Skąd: Z.G.
Wysłany: 2006-04-01, 15:22 Prima Aprilis :) Myszy: Sith (*)
Witam.
Najstraszliwszy kawa? aprilisowy zrobi?a mi moja m,ycha. Zamek mojej myszki wygl?da tak:
Do ostatniej partii nigdy nie wchodzi. Jest ona zakrytA sianem. Da?am jej je??. Po 5 minutach patrz?: Gdzie ona jest0? Ma?o nie dosta?am zawa?8u serca jak zobaczy?am j? przykryt? w ostatniej partii.
A co zrobi?y wasze mychy??
Imi?: Karolina
Hodowla: Alteria Pomogła: 15 razy Wiek: 33 Dołączyła: 04 Mar 2006 Posty: 2144 Skąd: Gda?sk
Wysłany: 2006-04-02, 11:47
Ja moim na prima aprilis kupi?am planowany ko?owrotek No i jak je wypuszcza?am to oczywiscie meczy?am sie godzine na rozk?adaniu recznikow na ?ozku a one nawet bobka ani siusiu nie zrobi?y
Dwóch moich myszów wzi??a znajoma, wielka mi?o?niczka zwierz?t, ma ich mnóstwo ró?nych, ale myszy dot?d nie mia?a. Bracia myszowie zamieszkali w eleganckim akwarium, a mnie nawet w g?owie nie posta?o uprzedzanie, ?e myszy skacz?. No i którego? rana na parapecie w kwiatku doniczkowym siedzia? sobie spokojnie czarny mysz Podobno bardzo to ?adnie wygl?da?o, mysz bez protestów da? si? z?apa?. W nagrod? miejsce wyskoków nie zosta?o zakryte i mysz czasem odbywa wycieczke na kwiatek. Co ciekawe, jego brat nigdy nie wybra? si? na spacer a spacerowicz nigdy nie poszed? dalej ni? do doniczki.
Mój Bill gdy by? mlodszy to niewiem jak ale wychodzi? z akwa szed? do DONICZKI i kopa?, wko?cu wykopa? sobie nore na 10 cm i nie moglam go z tamtad wyj??.
Wysłany: 2006-08-09, 10:48 O Czarku i zawale serca...
Czaru? z Jadzi? latali sobie jak codzie? po moim biurku i ?ó?ku... W pewnym momencie zadzwoni? tel, wi?c musia?am pój?? do drugiego pokoju. Kiedy wróci?am widzia?am Jadzi? lataj?c? beztrosko po mojej klawiaturze. Ale ani ?ladu po Czarku... Wi?c zacze?am przeszukiwanie: najpierw pó?k?, potem doniczki a na ko?cu g?o?niki... i nic zero null Czarek zapad? si? pod ziemie. Zacze?am rycze? zadzwoni?am do mamy, ?e nie mog? znale?? myszola. W pewnym momecnie domy?li?am si?, gdzie on mo?e by?... W DRUKARCE która stoi na moim biurku!!! Ale potem opami?ta?am si? przecie? zatka?am wej?cie gr? ketchupem i szklank? (czyli tym, co mia?am pod r?k? ). No ale postanowi?am sprawdzi?... Wyjmuj? barykad? a tu nic-myszka nie ma. Dobra zamykam, bo jeszcze jak bym nie zauwa?y?a, to by tam móg? wej??. Po chcwili instynktownie (nie wiem jak to si? pisze ) spojrza?am w strone drukarki a tam sobie siedzi mój niedosz?y uciekinier! I patrzy si? na mnie tymi niewinnym oczami. Okaza?o si?, ?e z ty?u drukarki wszed? w miejsce papieru!! Dobrze, ?e wszystko jest o.k....
_________________ 'Wicher wieje, wicher s?abe drzewa ?amie, hej
Wicher wieje, wicher silne drzewa g?aszcze, hej
Najwa?niejsze to by? silnym, wicher silne drzewa g?aszcze, hej'
Tadeusz Nalepa - kiedy by?em ma?ym ch?opcem
I w?a?nie za to kocham myszki- ?e nigdy si? z nimi nie nudzisz )
_________________ 'Wicher wieje, wicher s?abe drzewa ?amie, hej
Wicher wieje, wicher silne drzewa g?aszcze, hej
Najwa?niejsze to by? silnym, wicher silne drzewa g?aszcze, hej'
Tadeusz Nalepa - kiedy by?em ma?ym ch?opcem
Moja Pufcia dzie? po tym, jak u mnie zamieszka?a te? wysz?a, ale nie odwa?y?a si? pój?? dalej ni? za doniczk?. Jak wesz?am do pokoju, obgryza?a kwiatek...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach