Wysłany: 2010-10-16, 19:18
Myszy: Haker(sh black tan banded)
Nie mam chorej myszy, chcia?am si? tylko dowiedzie? czego? o tej chorobie.
Czy izolatka pomog?aby tym zdrowym? Chodzi mi o to, czy je?li w jednej klatce s? chore myszy, a w drugiej jeszcze zdrowe(albo chocia? jeszcze nie maj? ?adnych objawów), to czy pomo?e im oddanie ich komu? innemu, albo przeniesienie do innego pomieszczenia?
Hodowla: Artistic
Stowarzyszenie: PMC Pomogła: 20 razy Wiek: 35 Dołączyła: 06 Mar 2010 Posty: 1287 Skąd: Strzelin/Wroc?aw
Wysłany: 2010-10-16, 22:55
Zapalenie p?uc - to ju? jest etap, kiedy mysz nie zara?a. Ale sama choroba mo?e mocno zm?czy? zwierzaka, dlatego najlepiej jest go odizolowa?. Poza tym dostanie leki najpewniej injekcyjnie, ew inhalacje w zale?no?ci od stopnia zaawansowania choroby.
Jednak zanim mysz zachoruje na zapalenie p?uc to musi troch? czasu min??. B?dzie kicha?, rz?choli?, zwyk?e przezi?bienie. Dopiero nieleczone doprowadza do gorszego stanu - w tym zapalenia p?uc. I w tym czasie [pierwszy tydzie? pod?apania wirusa] mysz mo?e pozara?a? inne. Je?li jednak par? dni ju? mija, a inne myszki si? nie zarazi?y, to znaczy, ?e okres zara?ania min?? i mo?na zainwestowa? [w wypadku przezi?bienia, nie zapalenia p?uc] w antybiotyk do pyszczka i nie odizolowywa? chorej myszy, nie ma takiej potrzeby. Dla wszystkich co? na odporno??.
jesli choruje jedna to skutki przewleklego przeziebienia leczenie antybiotykami plus wspomagajace
jesli choruja wszytskie to wirusowe zapalenie pluc bardzo zarazliwe i praktycznie w 100% smiertelne ......\(zwierzta zdychaja w przeciagu kilku godzin lub 1 doby ).by nie dopusic do dalszego zarazania nalezy uspic chore zwierzeta i obserwowac reszte,,,,,,,
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
ale inne przecie? mog? si? pozara?a? w fazie kiedy jeszcze to nie jest zapalenie p?uc, kichn? kilka razy i kto? mo?e tego nie wypatrze?...
Wi?c je?eli która? mysz by?a chora reszta powinna by? obs?uchiwana co 5 min.
a ja jutro id? z Kajtkiem do veta. cholibka, od paru dni wida? jakby ci??ej mu si? oddycha?o, zrobi? si? osowia?y. wi?ksz? cz??? czasu ?pi, budzi si? na jedzenie, futro takie nijakie ...
wygl?da bardzo ?le. wydaje mi si? ?e jest z dnia na dzie? jest s?abszy. przykro patrze? na niego w tym stanie.
jedyne co mnie pociesza to to ?e ma apetyt. dzisiaj by?y dwa zastrzyki ;/
wczoraj dwa zastrzyki a od dzisiaj spokój z k?uciem tej ma?ej dupki mysiowej teraz ja podaj? leki. czuj? si? troch? spokojniejszy o Kajtka, bo skubany ma apetyt. mo?e si? z tego wyli?e.
[ Dodano: 2010-10-31, 02:48 ]
Pierwsze zdecydowanie dobre wie?ci z Kajtkowego ?wiata. Zaczynaj? go dra?ni? p?atki ligniny i ogólnie wariuje po klatce. Na czas s?abowania od??czy?em górne pi?tro ale chyba dzisiaj po obiedzie wrócimy do starego schematu.
[ Dodano: 2010-11-01, 20:42 ]
czy mo?e mi kto? powiedzie? ile takie leczenie mo?e trwa??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach