Noo jest ju? temat o Mysiej inteligencjii,to mo?e teraz zachowania myszek wskazuj?ce na ma?y mó?d?ek ? Mój Pinky np. dzi? usiad? sobie w rurce od papieru toaletowego,tak dziwnie i jego ogonek by? tak z boku.. Z?apa? go ?apkami i zacz?? w?cha?.Chyba si? lekko ugryz?,bo podskoczy? i schowa? si? bezpiecznie w troty.. Troch? mi sie ?mia? chcia?o,fajnie to wygl?da?o A wasze myszki wykaza?y si? czasem niewielk? g?upot??
Mój Make czasem boi si? wej?? do rurki.Normalnie,jak próbuj? go nak?oni?,to on si? zapiera i nie wejdzie.Taka mycha .Czasem te? robi tak : wygl?da z klatki,jak mu otworz? drzwiczki,z powrotem do klatki,i tak w kó?ko.PS:Temacik troch? nietypowy,ale ok.Mychy te? czasem maj? swoje s?abo?ci.Co do reszty mych,to nie zauwa?y?am u nich takich zachowa?.
Moje myszki te? robi? dziwne rzeczy
Np. zabieram im ko?owrotek do mycia, a potem gdy wk?adam go z powrotem mysia si? tak zachowuje jak by si? go ba?a i bije ogonkiem o ziemie. Nast?pnie chowa si? w domku, chwile na niego patrzy(jakby si? zastanawia?a czy zna to urz?dzenie) a gdy ju? chyba sobie go przypomni biegnie w jego kierunku, wskakuje do ?rodka i jak by nigdy nic kr?ci si? z powrotem.
Mój Bill'y jest ca?y nienormalny,dosta?am mysz autystyczn? oprucz tego ?e ucieka z miejsca z którego wr?cz nie da si? uciec to w ogóle g??b kota si? nie boi.K?ade go na konie a on go po pysku w?cha.poza tym potrafi usia?? pod poide?kiem i by? ca?ym mokry .
Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-03-12, 13:20
Myszy: tak
W inteligencji inaczej góruje Bundz... Niedawno im da?am wafelka. Wzie?am go przedzieli?am na dwie po?owy, przy czym jedna by?a troch? nad?amana. Bir? te dwie po?ówki jednocze?nie (inaczej nie nie da ) i wo?am. Przychodzi Klik i bierze t? nad?aman?, a ona si? od?amuje i zostaj? w jedn? ca?? po?ówk? i po?ówk? po?ówki. Bundz widzi, ?e Klik co? ma, no to idzie do mnie i bierze te drug? po?ók? po?ówki. No to t? jedn? ca?? porzuci?am i posz?am. Po chwili przychodz? i patrz?, ?e Kilik goni Bundza (one biegaj? jak stare dziadki, grubole jedne). Bundz ucieka z zabranym Klikowi kawa?akiem. Zawsze swój gubi i chce zabra? Klikowi, bo jego lepszy. Bundz wbiega pod k?owrotek a Klik do ko?owrtoka, przechodzi ?rodkiem i zaskakuje Bundza z drugiej strony. Potem Bundz jednak ucieka z waflem. Klik chce biec za nim, ale odkrywa porzucon? przeze mnie ca?? po?ówk?. Potem znowi wysz?am, przychodz?, a tu Bundz goni Klika. Klik ucieka z tym kawa?kiem, zatrzymuje si? na chwil? i ?apczywie, du?ymi kawa?kami po?era wafel, aby Bundz mu nie zwin??, za?y czas si? przy tym odwraca od niego. Potem znowu leci z tym wafem, na gór?, do miski i to samo, byle zje?? jak naszybciej i Bundzowi nie da?... Potem by?o jakie? mordobicie pod pi?terkiem... Zapewne Klik zjad? ten kawa?ek, a Bundz niebawem odnajdzie swój pierwszy...
No wi?c Klik wymy?la jakie? strategie ca?y czas... a Bundz... pominiemy milczeniem...
Ekhm, chcia?abym zaznaczy? ?e nie wszystkie te zachowania s? g?upie ;P . Np. psa i kota sie nie boj? bo skoro cz?owiek ich nie zjada (zwykle) to czemu kot mia?by zje?? . Zreszt? nie wiedz? co to jest...
Jak si? ugryzie w ogon to si? ba? nie musi, czasem tak dziwnie skacz? po ca?ej klatce, np. Sunday z jednego ko?ca klatki jednym skokiem trafia do drugiego ;P .
Aha i te zachowania które s? ?mieszne i nie do wyt?umaczenia: cz?owiek te? lubi robi? g?upie miny i inne dziwne rzeczy, a myszk iczasami lubi? sobie po?wiczy? walke z ko?owtrotkiem ;P .
My?l?... co moje zrobi?y g?upiego....
Sunday: w?o?y?am r?k? do klatki i po?o?y?am okbok ?pi?ciej myszki. Popatrzy?a chwil?, wesz?? na d?o?, nasika?a, zesz?a i ?pi dalej .
Nie?le KAT to mi si? kojarzy z Bennym Hillem ;P . Ci?gle sie goni?
W inteligencji inaczej góruje Bundz... Niedawno im da?am wafelka. Wzie?am go przedzieli?am na dwie po?owy, przy czym jedna by?a troch? nad?amana. Bir? te dwie po?ówki jednocze?nie (inaczej nie nie da ) i wo?am. Przychodzi Klik i bierze t? nad?aman?, a ona si? od?amuje i zostaj? w jedn? ca?? po?ówk? i po?ówk? po?ówki. Bundz widzi, ?e Klik co? ma, no to idzie do mnie i bierze te drug? po?ók? po?ówki. No to t? jedn? ca?? porzuci?am i posz?am. Po chwili przychodz? i patrz?, ?e Kilik goni Bundza (one biegaj? jak stare dziadki, grubole jedne). Bundz ucieka z zabranym Klikowi kawa?akiem. Zawsze swój gubi i chce zabra? Klikowi, bo jego lepszy. Bundz wbiega pod k?owrotek a Klik do ko?owrtoka, przechodzi ?rodkiem i zaskakuje Bundza z drugiej strony. Potem Bundz jednak ucieka z waflem. Klik chce biec za nim, ale odkrywa porzucon? przeze mnie ca?? po?ówk?. Potem znowi wysz?am, przychodz?, a tu Bundz goni Klika. Klik ucieka z tym kawa?kiem, zatrzymuje si? na chwil? i ?apczywie, du?ymi kawa?kami po?era wafel, aby Bundz mu nie zwin??, za?y czas si? przy tym odwraca od niego. Potem znowu leci z tym wafem, na gór?, do miski i to samo, byle zje?? jak naszybciej i Bundzowi nie da?... Potem by?o jakie? mordobicie pod pi?terkiem... Zapewne Klik zjad? ten kawa?ek, a Bundz niebawem odnajdzie swój pierwszy...
No wi?c Klik wymy?la jakie? strategie ca?y czas... a Bundz... pominiemy milczeniem...
Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-02-13, 11:34
Myszy: tak
Tak wi?c, Bundz ostatnio zmieni? sypialnie, i przenius? si? to domku letniego (pogryziona rurka), ot - taka zachcianka. Nie lubi spa? d?ugo w jednej sypialni. Wiele wysi?ku w?o?y? w to, ?eby t? rurk? odpowiednio ustawi?. Obecnie jest ona zatkni?ta z jednej strony w ?cian? klatki z drugiej w schodki. Dok?adnie jest wbita w dó? schodków, a drug? stron? wbija si? w ?cian? podn?sz?c si? do góry jako? na wysoko?? 45 stopni. Tak wi?c Bundz ?pi niczym w armacie. A ?e rurka jest pogryziona, to od unosz?cej si? do góry strony wida? przez dziur? uszy, a od strony schodkó gdzie dotyka ziemi wystaje zadek i nó?ki. No, przynajmniej tak by?o przed wczoraj. Wczraj spa? ju? w odwortnym kierunku, to jest, pyszczkiem do do?u i ty?eczek mu dumnie wystawa? ku górze... Ale dzi? koniec zabawy- zmiana ?cióki...
Ho ho ho Mój mych to sobie swoje kupki czasem je
Normalnie jak go sobie obserwóje to robi kupke i si? obraca i sobie je ze smakiem
Podobnie jak Kany mysz wchodzi mi na ramie i sika Albo jak by? w klatce i ja mam poide?ko to nala?am ca?y pojemniczek i... no w?a?nie myszka mia?a tak? zabawe ?e ca?? noc naciska?a to poide?ko ze ca?e troty by?y mokre w??cznie z ni?
_________________ Mroczny plac z gnij?c? jab?oni? !
Mój Tom niedawno dosta? ca?? przylepk? such? z chlebka, nie lubi je?? na "?wierzym powietrzu" wi?c postanowi? zabra? j? ze sob? do domku przez ma?e,boczne okienko. Si?owa? si? ok. 10 minut by wsadzi? j? do domku po czym si? zdenerwowa? i skonsumowa? pod ko?owrotkiem
Fauka - to podobnie jak u mnie. Gdy wsypi? im jedzenie, to od razu ka?da - zabiera to co lubi i myk do domku Tylko Jadzia (grubasek mój ) zostaje i je przy ?ciance domku
Kiedy? pami?tam, Czarna by?a na pi?trze klatki i zwisa? jej ogon na dó? - gdzie urz?dowa?a Capri - oczywi?cie Capri musia?a spróbowac to dziwne co?, co dynda?o jej obok ucha... Potem us?ysza?am tylko pisk Czarnej...
Imi?: Olga
Wiek: 28 Dołączyła: 29 Lis 2006 Posty: 138 Skąd: Za moich czasów...xD
Wysłany: 2007-02-14, 13:05
Myszy: Pucia, Szajba, Bianka i Kikut
To przy waszych myszach to NIC!
Moje to wariaty
To by?o tak
Zrobi?am mysiom pac zabaw na ?ó?ku. Po?ozy?am domek maskotki i inne pierdo?y
Zauwa?y?am, ?e im do gustu przypad? br?zowy Konik maskotka. Jest on wielko?ci 3 ko?owrotkow.
Myszy chc?c "zaprosi?" konika do sowjego domku wlaz?y mu na ?ebek i zacz??y gry?? ucho, Purchawa (widzoczna na avatarku) stara?a si? go przewruci? wi?c zlapa?a si? za ucho konia i zawis?a tak gdzie? 10 cm nad ziemi?. Staraj?c si? wdrapa? wywali?a konika a ten wpad na ni?, Ona si? wkurzy?a i ?uci?a si? na niego bij?c ogonkiem w ziemi? i gryz?c go po koputach, pysku i uszach
Inne myszy posz?y bawi? si? gdzie indziej, wybra?y maskotk? szczura z IKEA (taki puchaty) wdrapa?y si? na niego i zacz??y gry?? po czym zasn??y na nim xD
Tymczasem Purchi walczy?a z koniem ale dosz?a do tego ?e jest on godnym przeciwnikeim ale nie uchroni sie przed.......Bobkiem ?mierci i zrobi?a sowj? potrzeb? na koniku i tiumfalnie posz?a do domku, po dordze zabieraj?c pest? s?onecznika
XD
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach