wczoraj le?a?, nie pi?. A teraz my?la?m ?e on ju? nie ?yje, le?a? na tym samym miejscu co wczoraj. Teraz mam go na r?ce i mu wacikiem daje wode do pyszczka,ca?y czas le? mi na r?ce bokiem z podniesionymi ?apkami. Wet czynny od dziesi?tej ale nie moge i?? z nim o tej godzinie, wi?c pójde o 12. Mam nadzieje ?e do tego czasu przezyje
Hodowla: MouseBrother Pomogła: 12 razy Wiek: 43 Dołączyła: 22 Sie 2006 Posty: 2823 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2008-03-12, 11:33
mo?e wet za g??boko wbil ig?e w kark i cos uszkodzil?
a moze zbyt duza dawke leku i doszlo do uszkodzen w mozgu
a moze toz powodu robakow byla jakas infekcja ktora doprowadzila do infekcji rozniez w mozgu
Dobrze, ?e nie pójdziesz. moja jedna myszka tak mia?a ale nic jej si? nie sta?o i by?o to co? w stylu mia?d?ycy. I tak j? skr?ci?o i tak le?a?a... te? jej pi? dawa?am ale zdech?a. Nie przejmuj si?, bywa Wydaje mnie si?, ?e mo?liwe, ?e to robaki gdzie? si? dosta?y a bardziej przez nie zaka?enie, bakterie... zaatakowa?y od wn?trza.
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Pomogła: 2 razy Wiek: 38 Dołączyła: 19 Cze 2007 Posty: 1314 Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-03-12, 18:44
Myszy: Fafik
Kurcze to musia?o by? w takim razie co? z nerwami,z rdzeniem kr?gowym, albo co?. pomidor szkoda zwierzaczka . My?la?am, ?e przejdzie i ze to tylko reakcja na lek
Wysłany: 2008-03-13, 09:05
Myszy: du?o myszastych niebieskich i innych
Mo?e dosta? wstrz?su po podaniu leku - wtedy nie mozna by?o przewidzie? reakcji.
Ale równie dobrze wet móg? pope?ni? b??d, niestety cz?sto nie znaj? si? na tak ma?ych zwierz?tach i obchodzeniu z nimi.
Hodowla: MouseBrother Pomogła: 12 razy Wiek: 43 Dołączyła: 22 Sie 2006 Posty: 2823 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2008-03-13, 11:27
A tak sobie pomy?la?am jeszcze, ?e dawanie zastrzyku myszce to naprawde trudna sprawa, bo te zwierzaki s? bardz zwinne i szybkie. Przecie? myszka mo?e si? poruszy? jako? niefortunnie w trakcie dawania zastrzyku... nawet i najlepszemu specjaliscie.
Pomogła: 3 razy Wiek: 36 Dołączyła: 21 Lut 2006 Posty: 764 Skąd: z kosmosu
Wysłany: 2008-03-13, 13:58
Myszy: rudy ch?opak o imieniu Miodek
Dok?adnie tak jak w moim przypadku z chomiczkiem,wy?ysia?o jej troche uszko z boku,jak to zauwa?y?am zaraz w ten sam dzie? posz?am do weta,ten jej porobi? zastrzyki,tak j? wym?czy? strasznie,stwierdzi? ?e zapalenie ucha. Jako? troche pó?niej ju? w domu chomiczka zacz??a s?ania? si? na ?apkach,przewraca?a si? no i odesz?a.W?tpie ?eby choroba tak j? szybko zabi?a,do tego weta ju? wiecej nie posz?am.
Wysłany: 2008-03-14, 18:19
Myszy: du?o myszastych niebieskich i innych
Emielcia co do podawania zastrzyku, przynajmniej domi??niowego jest specjalny sposób trzymania myszy. To dla niej nic mi?ego co prawda, ale jest to sposób najszybszy i najbezpieczniejszy. Troszk? gorzej mo?e by? z podaniem podskórnym bo jeszcze jedna r?ka by si? przyda?a. Ale teraz ju? nie ma co nad tym debatowa? Mo?liwe ?e wet ?le co? wykona?.
dzisiaj rano kiedy wsta?am, znalazlam pysie trzesaca sie pod kolowrotkiem. szybko wzielam j? na rece, i pobieglam do mamy.pysia zachowywala sie dziwnie, jakby nie widziala krawedzi reki.na moich kolanach krecila sie w kolko.nie chciala jesc i pic ,probowla sie umyc, ale nie mogla. aktualnie jest w pudelku po butach wylozonym trotami i siankiem. teraz kreci ale caly czas w jedna strone o tak: <-- boje sie o ni?
teraz lezy skulona i znowu sie trzesie. pare razy sie przewrocila.
p.s. pisze tak bo strasznie sie spiesze. raz juz prawie calego posta napisalam, ale kliknelam cos nie tak na klawiaturze i musialam wlaczyc kompa od nowa.
p.p.s.mama kiedys widziala dziecko z porazeniem mozgu, i tez nie panowalo nad swoimi ruchami, tak jak pysia
Ostatnio zmieniony przez mouselover 2008-04-17, 12:59, w całości zmieniany 2 razy
lec do weta natychmiast! to nie jest normalnewydaje sie ze ma zaburzony osrodek rownowagi albo jest oslabiona i otumaniona... w kazdym razie wet i to szybko
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach