[kat]

Nom, podobno. Cho? mój jaki? inny jest, pr?dzej mysz by go wszama?a... Ale pami?tam jak jak by?am dzieckiem spotka?y si? chomik mój i kole?anki... Ojej...

[Luis]

Heyah!
Mam takie pytanko, bo ?em szuka?a ae nic nie by?o na ten?e temacik Mam chomika takiego dziwnego d?uga nazwa... ee No i my?la?am czy nie móg?by mieszka? z myszkami? Wsadzi?am go na chwil? do nich - pow?cha?y go, on je i ka?dy poszed? w inn? stron?. ?adnego gryzienia nawet czarna myszka, która widz?c inn?, now? mysz zawsze gania po ca?ym akwa i próbuje gry?? a tutaj ?adnej reakcji negatywnej! Akwa jest du?e i zwierzaki maj? swoje k?ciki ulubione wi?c je?eli mo?na to trzyma? razem to nie by?oby walk o terytorium. Na razie chomik siedzi sam w transporterze dla myszek. Czekam na wasze opinie. Elo

[adrien]

mnie sie zdaje

ze

--> jak juz to raczej chomik by myszy atakowal. a nie atakowal bo pewnie czul sie nieswojo wsrod obcych smrodow:) jakby go z myszami puscic w neutralna zapachowo klatke/akwa to mogloby byc pozamiatane.

--> jakby chomiki i myszy mogly mieszkac razem to na pewno byloby o tym glosno bo pewnie wiele osob byloby tym zainteresowanych (praktykowaniem etc.)

--> slyszalam jeszcze ze jedyny gatunek gryzoni ktory moze mieszkac z innym zwierzem w klatce to swinia morska ktora moze podobno mieszkac z krolikiem

[Luis]

ee ja bym ci powiedziala co to za chomik. to nie jest taki jakis wielki smierdziel ( bez obrazy dla hodowcow) tylko takie malenstwo szaro-bia?e z duzymi oczami czarnymi. o nie jest wieksze od myszek i nie urosnie wieksze, bo to jakis gatunek ale jaki to nie pamietam...

[Kana]

To zapewne chomik dzungarski. Takze mia?am je teraz mam tylko chomika syryjskiego.
Ogólnie jest zakazane trzymanie dwóch ro?nych gatunków zwierz?t m. Wiadomo kazdy ma inn? strukture bytowania, jedzenie spania itp. A ze chomik sie nie gryz? to tylko dlatego ze by? za bardzo w szoku i by? nie na swoim terenie. Myszki go nie atakowa?y bo nie wiedzia?y co to takiego wielkiego.Z czasem gdy chomik by przeja? kawa?ek akwarium to by zacze?a sie konkurencja mieszy chomikiem a myszk? i wtedy b?d? skutki tragiczne. Wi?c prosze cie nie eksperymentuj tak i nie wsadzaj chomika do nich a takze nie pokazuj i nie rob przyk?adu g?ubim ma?olatom którym i tak nie wyt?umaczysz ze tak nie wolno.
Ogolnie w przyrodzie chomik i mysz nie zyj? razem i s? daleko od siebie wiec nie widze powodów czemu mia?abys ingerowa? w nature i na si?e pcha? je razem.

[Emielcia]

Nie da rady.
Naturalna konkurencja.
Tak samo nie mog? myszki z myszoskoczkami.
Nie mo?e nawet chomik dzungarski z syrysjkim.
Pr?dzej czy pó?niej znajdziesz zw?oki.

[Kana]

Tak uwiesz mi i Emielci. Mia?am naraz i chomiki dzungarskie i syrysjkie i myszki a takze myszoskoczki. Jak który? uciek? niechcaco i dosta? sie do klatki to automatycznie i instynktownie zabija?. Juz nie mówi?c o mojej szczurzycy która sobie tylko ostrzy z?bki na jakiegos szkraba.

[Kasia-mysia]

przykro mi Luis ale Kana,Emilcia i adrien maj? racje chomik zapewne niewiedzia? co si? dzieje.Ale po pewnym czasie by?o by ju? po ptokach myszek by nieby?o.R?ka g?owa mózg na ?cianie

[Kamyczek]

Da?am kiedy? moj? mysz do pow?chania chomiczce,gdy tylko j? do niej zbli?y?am,ta wyskoczy?a tak z z?bami ,ca?e szcz??cie wgryz?a si? w moj? r?ke,a nie w mysz. Naprawde, w kilka chwil mo?esz straci? którego? ze zwierzaków.

[Luis]

uuuuuuuuu to niezle.... spoko oko! pytalam tylko Chomik jak mowilam siedzi w innym pudeleczku wiec luuuz myszki juz cyba nawet o nim zapomnialy, bo wcale go nie szukaj? i zyj? tak jak zyly wczesniej

[kat]

[Jagoda]

Jak mog?a? pomyli? klatki Ty nie odpowiedzialna w?a?cicielko!

[kat]

No, nie chce mi si? ju? za ka?dym razem jak to pisze bi? si? w piersi... Ale co tam, to jedyne takie zdarzenie w moim ?yciu (nigdy mi zwierzak jeszcze nie uciek? - odpóka?, a do weta latam jak tylko widz? drobn? zmian?, wi?c mo?e nie jestem taka z?a ). Jak pisa?am zamiana klatek i odruchowo od?o?y?am zwierzaka do nie tej klatki i tylko na chwile.

[Luis]

hehe moim zdaniem myszki na pewno zauwa?yly a przynajmniej poczu?y Moze nie byly po prostu zainteresowane nowym wspó?lokatorem kto wie?
Co do tego chomika... chcia?am mu zmieni? pod?o?e i go wzie?am do r?ki a on... zwymiotowa?? nie chce mi si? w towierzy?, bo juz jak ktos powiedzial: myszki nie wymiotuj? to stwierdzam, ze chomiki pewni tez nie? Z reszt? to wygl?dalo tak jakby cala karma wysypala sie z miseczki. Pierwszy raz widzialam cos takiego i nie wiedzialam oc o kman... czy to nie jest przypadkiem pokarm trzymany w policzkach?
p.s. to ostatnie pytanie o do chomika obiecuj?
p.s.s. to moj 666 post

[kat]

On by? na pi?terku, a one na pod?odze klatki. I to by?a dos?ownie chwila jak pami?tam. Mog?y nie zauwa?y?. Bez przesady, to w ko?cu ich terytorium, a ju? na obcym si? odnosili do siebie z mieszanymi uczuciami.