Pomogła: 3 razy Dołączyła: 10 Sie 2005 Posty: 386 Skąd: Gda?sk
Wysłany: 2006-06-22, 18:56
Stresuj?ce kiedy ma?e dzieci stukaj? w szybk? i krzycz?. Je?li nie, to matka mo?e sobie zrobi? gniazdo. Nie mog? patrzec na to siano które tam wida?...
_________________ rasowa Emancja, Ajunia,Azjunia i Europka (szczurcie) i ja
Wg. mnie to jest bez serca karmi? w??e i paj?ki myskzami!! jest tyle pokarmów zast?puj?cych je, w??owi np. mo?na da? zwyk?e mi?so i on te? zje a paj?kowi owada!! ale ludzie uwa?aj? ?e "?ywe jest lepsze" wiem co? o tym bo mój wujek (pozna?am go w tamtym roku) hoduje w??e i paj?ki i go przekona?am do tego by nie karmil swoich pupili myszkami
Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-06-22, 19:25
Myszy: tak
Fauka, mamy gdzie? na forum topic o karmieniu myszkami... Fajnie, ?e przekona?a? wujka.
Kasiu, no w?a?nie chcia?am zadzwoni? do toz-u tylko nie mam pewno?ci czy uznaj? to za co? nagannego, ale jak tak piszecie to spróbuj?, zreszt? mam temu sklepowi wi?cej do zarzucenia, musz? napisa? co Mojo, on zna ten sklep...
KAT trzymam za ciebi? kciuki ja jeszcze za ma?a jestem na takie wydzwanianki do TOZ-u bo nei biora mnie powa?nie mam nadziej? ?e co? to da... a TOZ napewno zainteresuje si? zoologiem trzymaj?cym wszystkie zwiezr?ta w nagannych warunkach...:(
Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-06-22, 20:46
Myszy: tak
No w?a?nie nie wiem... Zdaje si?, ?e TOZ olewa wi?kszo?? zg?osze?, albo jak w przypadku znajomego psa - mieli przykazane zabra? psa do schrona i nie wydawa? w?a?cicielom... i co? I pies zaraz wróci? do w?a?cicieli (którzy go puszczaj? luzem ca?y dzie?, a czasem i na noc nie wpuszcz? jak za du?o wypij?). Wiec wol? mie? du?o argumentów, i jeszcze Mojo podpytam co tam widzia?.
P. S. No pewnie ludzie z TOZ-u maj? du?o pracy, itp.... ale jako? nichdy nie widzia?am, ?eby co? skutecznie zrobili...
A mo?e zrobi? troch? fotek "dowodów" i wys?a? emailowo...tak nie powinno by?!! np. sprzedadz? dziecku chorego króliczka, dzieciak si? przywi??e i zwierzak padnie i co wtedy??!! dziecku nie da si? wyt?umaczy? tego ani zastapi? zwierzaka...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach