Wczoraj zaobserwowa?am bardzo dziwne zachowanie u mojej Casablanki... Robi?am myszom wybieg i najpierw wszystkie wsadzi?am do du?ego transporterka. Po chwili us?ysza?am ?wiergot. Szczerze mówi?c w pierwszej chwili my?la?am ze to moje koszatniczki iskaja si? i ?wierkaja ale jak przystawi?am ucho do transporterka okaza?o si? ?e to mysz Wyj??am Casablanke, przystawi?am do ucha i zaniemówi?am Odg?os przypomina? ?wierkanie wróbla lub mow? koszatniczek. Piski do?? cz?sto s?ycha? z klatki ale te odg?osy ca?kiem mnie zbi?y z tropu... Dodam, ze Casa w ogóle jest inna... Ma straszne ADHD i nie mo?e usiedzie? spokojnie nawet chwili. W dodatku jest samic? dominujac? w stadzie. Wczoraj podczas tego koncertu gryz?a mi suwak od bluzy. Czy mo?liwe ?e by? to odg?os ostrze?enia? Ale nie zareagowa?a tak na mnie bo wcze?niej ?wiergota?a w transporterku. By?a nawet chwila gdy zaniepokoi?am si? ?e ma problem z oddychaniem. Ale wszystko przesz?o po ok 10 min.
Czy mieli?cie tak? sytuacje? Czy kto? jest w stanie mi wyja?nic dlaczego moja ?licznotka zachowywa?a si? tak dziwnie? Mo?e robie jaki? b??d w oswajaniu... ale z drugiej strony nie wyjmowa?am jej gwa?townie, nic z tych rzeczy. Wszystko by?o robione z delikatnosci? i rozwag?. Z innymi myszami nie mam takich niespodzianek.
Mam nadzieje ?e w miar? sk?adnie to napisa?am. Je?li nie, wybaczcie ale jestem w pracy i pisz? z przerwami
_________________ "...by si? pozby? z?ych humorów, robi? zup? z muchomorów...":)
Ostatnio zmieniony przez kat 2010-09-07, 13:50, w całości zmieniany 1 raz
Wysłany: 2009-05-22, 10:49
Myszy: Bajka, Xenia i Meszka
Myszy nie powinny tak ?wiergota?, niemniej ja spotka?am si? z takim zachowaniem. Wszystko jednak mia?o jaki? zwi?zek z infekcj? dróg oddechowych. Faktycznie, czasem mo?na us?ysze? "mow?" myszki po przystawieniu jej do ucha, jednak generalnie nie powinno by? tak ?e s?yszysz z du?ej odleg?o?ci. I jest to sygna?, ?e co? jest nie tak.
Zobacz czy si? to nie b?dize powtarza?, je?li nie to my?l? ?e to co? jak nasza "chrypka", a ?e akurat co? przekazywa?a kole?ankom, sta?o si? to s?yszalne i dla ucha cz?owieka.
_________________
Nowa notka: 12 pa?dziernika 2010
Kurcz? tylko, ?e to trwa?o ok 10 min. Potem wszystko usta?o i ?wiergolenia nie s?ycha?. Tez pomysla?am, ze to jaki? rz?rz?cy oddech ale bardziej wygl?da?o na takie porz?dne wkurzenie. Nie by?o równomierne ani ?wiszcz?ce. Tylko ?e nigdy nie spotka?am si? z takim odg?osem.
No nic... B?d? obserwowa? Case, je?li sytuacja sie powtórzy to przejd? sie z ni? do weta. Lepiej dmucha? na zimne.
_________________ "...by si? pozby? z?ych humorów, robi? zup? z muchomorów...":)
Imi?: Karolina
Hodowla: Alteria Pomogła: 15 razy Wiek: 33 Dołączyła: 04 Mar 2006 Posty: 2144 Skąd: Gda?sk
Wysłany: 2009-05-22, 22:34
Ja mia?am podobny problem po wystawie.
Okaza?o si? ?e te ?wierkanie to katar/ infekcja dróg oddechowych i trzeba zadzia?ac antybiotykiem
Mimo tego, ?e robi si? ciep?o uwa?aj na otwierane okna poniewa? potrafi zawia? ch?odny wiaterek
Kana ale ?wiergota?a ca?y czas? Bo dzi? u Casy nie zaobserwowa?am ju? tego. No zg?upia?am. Ale kontrolnie pójd? do weta. Mo?e co? z z?bkami ma nie tak? I obciera?y podczas gadania...
A na okno zaczn? uwa?a? bo rzeczywi?cie pogod? mamy zdradliw?.
Ale zastanawia mnie jeszcze walka z moim suwakiem. Wygl?da?o to tak jakby by?a na co? w?ciek?a...
_________________ "...by si? pozby? z?ych humorów, robi? zup? z muchomorów...":)
Myszce to ?wierkanie si? powtarza. Dzi? znów to zaobserwowa?am. Obawiam si?, ?e to mo?e by? ?wiszczenie z p?uc Jutro po pracy zabieram Casy do weta. Nie ma na co czeka?. Dzi?ki za pomoc. Mam nadziej?, ?e w por? zadzia?am.
Mysz nie ma innych objawów chorobowych wi?c jestem dobrej my?li
_________________ "...by si? pozby? z?ych humorów, robi? zup? z muchomorów...":)
Wysłany: 2009-05-24, 23:01
Myszy: Bajka, Xenia i Meszka
Nie s?dz? ?eby by?y ju? zaj?te p?uca, bardziej górne drogi oddechowe. Z p?uc to ju? takie charakterystycznie chrobotanie jest. Jest to jednak sprawa warta interwencji weterynaryjnej. ?ycz? szybkiego powrotu do zdrowia
_________________
Nowa notka: 12 pa?dziernika 2010
Mycha dosta?a steryd i antybiotyk. Jest na kwarantannie. ?wierkanie chwilowo si? zmniejszy?o ale dzi? znów robi to g?o?no... Ju? nie wiem co robi?... Chyba czas poszuka? jakiego? specjalisty od gryzoni bo nie jestem pewna czy mój wet poradzi? sobie z problemem.
Stwierdzi? to co napisa?a Kana. Infekcj? dróg oddechowych.
Szkoda mi Casy...
_________________ "...by si? pozby? z?ych humorów, robi? zup? z muchomorów...":)
Je?li raz na jaki? d?u?szy okres wyda jaki? inny d?wi?k to ok. Zdarza si?. Natomiast je?li d?wi?k jest inny ni? piszczenie i do?? cz?sty to udaj si? do weta.
_________________ Ecru [*] Fantasy [*] Milkunia [*] Grotka [*]
Zwierz?tom nale?y si? tyle samo mi?o?ci co ludziom
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wyj??am Casablanke, przystawi?am do ucha i zaniemówi?am 
Odg?os przypomina? ?wierkanie wróbla lub mow? koszatniczek. Piski do?? cz?sto s?ycha? z klatki ale te odg?osy ca?kiem mnie zbi?y z tropu... Dodam, ze Casa w ogóle jest inna... Ma straszne ADHD i nie mo?e usiedzie? spokojnie nawet chwili. W dodatku jest samic? dominujac? w stadzie. Wczoraj podczas tego koncertu gryz?a mi suwak od bluzy. Czy mo?liwe ?e by? to odg?os ostrze?enia? Ale nie zareagowa?a tak na mnie bo wcze?niej ?wiergota?a w transporterku. By?a nawet chwila gdy zaniepokoi?am si? ?e ma problem z oddychaniem. Ale wszystko przesz?o po ok 10 min.
Jutro po pracy zabieram Casy do weta. Nie ma na co czeka?. Dzi?ki za pomoc. Mam nadziej?, ?e w por? zadzia?am.
