Wysłany: 2010-09-07, 12:21 Sprzeda? psów w sklepach
dorota3005 napisał/a:
Akcja fajna. Szkoda tylko, ?e obok tak szczytnego celu macie spore wpadki. Cz?sto robie zakupy w wymienionym sklepie i có?... sprzeda? szczeniaków które sa trzymane w ciasnych boksach tu? przy szybie nie pomnaz wam zwolenników. sory za off
Sprzeda? zwierz?t jest zgodna z prawem, psy s? dogl?dane przez pani? wet.:)
Mamy du?o kontroli, wi?c nie nazwa?abym tego wpadkom.
W schroniskach zwierzaki maja du?o gorsze warunki a my nasz? akcj? chcemy tych warunków im unikn??.
U nas maj? bardzo dobr? i fachow? opiek?.
Temat dotyczy adopcji i pomocy dla ka?dego pupilka wi?c prosz? nie zbaczajmy z tego tematu.:)
Wydzielone z tematu "Ogólnopolska Akcja Adopcyjna ZooNatura!"
kat
Ostatnio zmieniony przez kat 2010-09-07, 15:22, w całości zmieniany 2 razy
Imi?: Michalina Pomogła: 5 razy Dołączyła: 29 Sty 2010 Posty: 717 Skąd: Dobre Miasto
Wysłany: 2010-09-07, 14:46
pilzi, my?l co chcesz, ale ja ca?kowicie nie popieram sprzeda?y psiaków w sklepach zoologicznych I w tym prawie samych pseudo cockerów (i innych ras, na które jest popyt)... Bo przecie? takie ma?e szczeniaczki s? taaaakie s?odziutkie, kto by si? nie opar??! Ale jak ju? s? starsze, czasem k?opotliwe to co za problem, do schroniska, albo wywie??! Bo przecie? co si? pó?niej stanie z tymi kundelkami (bo rasowcami nazwa? ich nie mo?na) to ju? przecie? nie wasza sprawa...
A poza tym czy sie? waszych sklepów s?ysza?a o takiej akcji STOP PSEUDOHODOWCOM, albo RASOWY=RODOWODOWY, nie wydaje mi si?
I po tym moja noga (a nawet koniuszek palca u stopy) i wieeeelu, wieeelu psiarzy nie przekroczy terenu waszych sklepów (jakby co wiem to z for internetowych dla psiarzy)!!!
Bardzo, bardzo przepraszam za off, ale nie mog?am ju? wytrzyma?
Hodowla: Artistic
Stowarzyszenie: PMC Pomogła: 20 razy Wiek: 35 Dołączyła: 06 Mar 2010 Posty: 1287 Skąd: Strzelin/Wroc?aw
Wysłany: 2010-09-07, 14:54
A ja jestem bardzo za sprzedazy psow w takich boxach w zoologach. Je?eli maj? odpowiedni? opiek?, dogl?d weterynarzy, to jest to dobre. Moja znajoma japonka jak przyjecha?a do Polski by?a wielce zdziwiona, ?e u nas nie ma takich typowych PetShopów, gdzie mo?na kupi pieska czy kotka. Tak samo jest w wielu bardziej ucywilizowanych krajach ni? u nas. Cz?sto jest tak, ?e zwierzaki na noc sa zabierane do domów sprzedawców, a jedynie na godziny pracy sklepu siedza w boxach i to nie ma?ych klitkach, a ca?kiem sporych, z wygodnymi kojcami i zabawkami.
U nas bardzo popularne jest stanie z pieskami na bazarku, wiatr, deszcz, a maluchy w zwyklym kartonowym pude?ku. Tak czy siak znajd? kupca. A nie lepiej, aby psiaki [nie takie bezmy?lnie rozmna?ane kundle] by?y sprzedawane w ciep?ych ?cianach sklepów? Podpisywa?o by si? odpowiedni? umowe adopcyjna, zwierzaki ju? by?yby zaczipowane, z ksi??eczka weterynaryjn?. Hodowcy mogliby w ten sposób szuka kupców na swoje pociechy, a ludzie nie maj?cy ?wiadomo?ci o rasowych zwierzakach nabyli by troch? wiedzy i mo?e wtedy poprawi? by si? los zwierzaków nieco.
Wiek: 47 Dołączyła: 12 Sty 2010 Posty: 3 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-07, 21:17
Myszy: Szara, Fiona,Ba?ka*2,Percia i Jadzka
No to ca?kiem nie tak. Szczeniak powinien przebywac z cz?owiekiem w bezpiecznym dla niego otoczeniu. Trudno powiedziec zeby szczeniak siedz?cy przy wystawowej szybie w ciaglym ha?asie marketu gdzie ka?dy do niego cmoka i puka w szyb? by? w odpowiednich warunkach. poza tym to sa psy w typie a nie rasowe, bo ?aden szanuj?cy sie hodowca swojego miotu do sklepu nie wstawi. Tak wi?c sprzedawane sa zwyk?e kundelki( s?odkie, ?liczne ale...) po 700czy 1000 z? a co za tym idzie popierane s? pseudohodowle z którymi odpowiedzialni w?asciciele zwierz?t walcz?. Na szcz??cie ju? nied?ugo bedzie ustawa zakazuj?ca sprzeda?y psow w sklepach, tak zreszt? powinno byc ze wszystkimi zwierz?tami. Tak wi?c reasumuj?c: to szczeniaki w sklepach b?d? napedzac schrony bo po takim zakupie czesciej niz po przemy?lanym i zamówionym u hodowcy tam trafia a pseudo bed? zcierac r?ce. Ja w kazdym razie ptrzesta?am robic zakupy w zoo naturze. Dodam jeszcze, ?e gryzonie te? nie s? tam podzielone na p?cie tylko siedz? razem w ma?ej klatce. Zainteresowanych zach?cam do wycieczki do sklepu i sprawdzenia tych" super" warunków. A do Pani wet która sie tam zajmuje zwierzetami mam nadziej? nie trafic ze swoimi pupilami.
_________________ Los zwierz?t jest dla mnie wa?niejszy ni? strach przed o?mieszeniem. Los zwierz?t jest nierozerwalnie zwi?zany z losem cz?owieka.
— Emil Zola
Yun, zgadzam si? z Tob? w 100%!
Na ca?ym ?wiecie w wielu bardziej cywilizowanych krajach s? sprzedawane ka?de rodzaje zwierz?t! Nie gwa?cimy ?adnych praw co do sprzeda?y psów, zreszt? ja nie chc? si? wypowiada? w tym temacie dlatego, i? sprzeda? psów nie jest moj? kwesti? lecz zosta?a pchni?ta w ?ycie odgórnie. Ja mam za zadanie opiekowa? si? nimi w sklepie i sprawi? by u nas czu?y si? jak najlepiej i sprawi? by trafi?y do kochaj?cego domu. Faktem jest te?, ?e zabieramy zwierzaki cz?sto do domu na noc, jak powiedzia?a Yun, a przy ka?dej sprzeda?y takich zwierzaczków s? sporz?dzane umowy.
Ale naprawd? nie po to jestem na tym forum aby o tym gada? dla mnie sprawa jest zamkni?ta.
Je?eli jeste?cie temu przeciwni zapraszam do napisania mejla lub zatelefonowania do biura ZooNatury
Pozdrawiam i zapraszam do pomocy w akcji adopcyjnej.
Wiek: 47 Dołączyła: 12 Sty 2010 Posty: 3 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-08, 19:36
Myszy: Szara, Fiona,Ba?ka*2,Percia i Jadzka
Zgodz? si?, ze dziewczyna pewnie zbiera razy za nie swoje winy. Nie zmienia to jednak faktu, ze co? tu jest nie tak. Na szcz?scie juz nied?ugo ma wejsc w ?ycie ustawa zabraniaj?ca sprzeda?y w sklepach psów( na bazarkach, ulicach itp tez). Walczy o to równie? zwi?zek kynologiczny i gazeta metro. Jesli juz tak bardzo zapatrujecie sie na zachód to moze raczej bierzmy od nich to co dobre czyli sterylizacj? i niedopuszczanie do bezsensownego rozmna?ania zwierzat. Nie wszystko to co obce jest takie wspania?e. Wasz tok rozumowania sugeruje, ze Polacy to kretyni ktorzy nie potrafi? ocenic co jest dobre. Sklep bojkotuje mimo ze ma fajny i bogaty asortyment gdyz z takim podejsciem pomna?a tylko grono zwierzat w schronach.
_________________ Los zwierz?t jest dla mnie wa?niejszy ni? strach przed o?mieszeniem. Los zwierz?t jest nierozerwalnie zwi?zany z losem cz?owieka.
— Emil Zola
Wysłany: 2010-11-02, 20:43
Myszy: Afera,Zafra,Darc,Cirina,Stefa,Figa,Gaja i Blair
Kana napisał/a:
No tak... a psy które s? w schroniskach i do adopcji nie maj? ?adnych szans przy s?odziutkich pseudo rasowych szczeniaczkach za 300 - 600 zl ...
dok?adnie tak.
Piszecie ?e lepiej ?eby te psiaki miesza?y tymczasowo w sklepie ni? w schronisku, ale to bez sensu. Szczeniaki w sklepach s? tam dla pieni?dzy, na miejsce jednego sprzedanego urodzi si? kolejne, a psiak w schronisku w tym momencie b?dzie rós? i traci? szanse na dom, tylko dlatego ?e w podrapanych schroniskowych murach b?dzie si? gorzej prezentowa? ni? pies z wystawy. To nie tylko zwi?ksza liczb? zwierz?t w schroniskach ale i niszczy psychik? szczeniaków, pies siedz?cy ca?y dzie? za szyb?, gdzie ca?y czas kto? wali po szybie, jest ci?g?y ha?as, nie wspomn? o tym ?e jest tam piekielnie gor?co jak to bywa w sklepach, zero kontaktu z lud?mi -bo ludzie za szyb? to ?adna socjalizacja. Zero spacerów, normalnych zabaw! To "orze" psychik? psa gorzej ni? schroniska, bo tam jest szansa ?e wolontariusz zajmie si? cho? przez kilka chwil psem jak nale?y. Tylko mi nie mówcie ?e sprzedawcy po?wi?caj? dzieciakom uwag? bo ile jej mog? po?wi?ci?? nie wierze ?e zostaj? po godzinach pracy 3 godziny ?eby cho? troch? zrekompensowa? im ca?y dzie? m?ki i nie wierze te? ?e sprzedawca zabiera maluchy których jest cz?sto du?o, bo nie tylko z jednego miotu, a kilku bo fajnie mie? w sklepie wybór, do domu na nos.
To wcale nie jest fajne anie dla psów, ani dla ludzi, bo kupuj?c psa z takiego miejsca nale?y si? liczy? z tym ?e nie b?dzie on taki jaki by? powinien!
Wysłany: 2011-01-07, 12:15
Myszy: ICARUS Mohanah albo potocznie Brovar :)
Jestem zdecydowan? przeciwniczk? sprzeda?y psów/kotów w sklepach zoo! Zaden szanuj?cy si? hodowca nie da swojego pupila do sprzeda?y w sklepie! Trafiaj? tam psy z pseudohodowli, bez rodowodów. Zazwyzaj s? za wcze?nie zabierane matce bo im mniejsza psinka...tym lepiej sie sprzedaje i nie wida? po niej odst?pstwa od rasy któr? próbuj? nam wcisn??. Pieski osierocone, zabrane matce trafiaja do pomieszczenia pe?nego ludzi i obcych zwierz?t. Na noc zostaj? same. Znam nie jeden przypadek bardzo powa?nych zaburze? psychicznych i ogromnych problemów wychowawczych psów zakupionych w marketach. Mia?am kilkoro klientów z takimi w?a?nie psami, 2 przypadki sko?czy?y si? tragicznie, na u?pieniu.
Sk?d cena 200-1000zl? za kundla?! Uwa?am ?e to bezczelno?? oferowa? ludziom psy nierasowe w tej cenie kiedy ca?a ich masa czeka na lito?? w schroniskach. Nie wierzcie w to co wam mówi? sprzedawcy, ?e to piesek rasowy, ?e jest pod opiek? weterynarza. Niektóre sklepy zarabiaj? na nich krocie i nap?dzaj? tym samym polityk? pseudohodowli.
"Ale lepiej, aby siedzia?y w zimnych schroniskach, do których nikt nie zagl?da/ Jak ju? s?, to niech znajd? normalne domy."
mylisz si?.... takie psy je?eli nie sprzedadz? si? w ci?gu tygodnia trafiaj? spowrotem do cz?owieka który w 6tygodniu odzieli? je od matki i pewnie planuje ju? kolejny miot... takie pieski koncza potem w?asnie w schorniskach albo nawet gorzej. Akcje adopcyjne schroniska to jedno, a sprzeda? szczeni?t w sklepach to drugie. Z naciskiem na sprzeda?...
Zaden szanuj?cy si? hodowca nie da swojego pupila do sprzeda?y w sklepie!
Nic doda?, nic uj??. Ja np. hoduj? staffiki i chihuahua i nigdy moich male?stw nie odda?abym nie wiadomo gdzie. Ka?dy z szanowanych Hodowców sprawdza ludzi do których ma trafi? "ich" szczeni?.
NightQueen napisał/a:
pies siedz?cy ca?y dzie? za szyb?, gdzie ca?y czas kto? wali po szybie, jest ci?g?y ha?as, nie wspomn? o tym ?e jest tam piekielnie gor?co jak to bywa w sklepach, zero kontaktu z lud?mi -bo ludzie za szyb? to ?adna socjalizacja. Zero spacerów, normalnych zabaw!
Jasne ?e tak. Taki psiak mo?e sie najwy?ej nabawi? ró?nego typu przypad?o?ci:od agresji l?kowej do l?ku separacyjnego.
[quote="dorota3005"]Walczy o to równie? zwi?zek kynologiczny i gazeta metro.[/guote]
Na 100% ZK o to walczy,i modl? si? ?ebym nie zobaczy?a w Polsce "rasowca" w sklepie ZOO. Takie rozwi?zanie w jednym wypadku mia?oby sens: gdyby w tych boksach (tylko w ci?gu dnia) siedzia?y pieski...ze schronisk! Tyle pi?knych psów si? marnuje... Ma to swoje z?e strony, to jasne-ale te schroniskowe psiaki i tak maj? ma?? szans? na adopcj?-a w ten sposób mo?na by co? dobrego zrobi?. Chocia? i tak jako? niehumanitarne mi si? to wydaje... Ale gdyby znacznie wzrós? procent adopcji bezdomnych psiaków?
Yun napisał/a:
"]Hodowcy mogliby w ten sposób szuka kupców na swoje pociechy, a ludzie nie maj?cy ?wiadomo?ci o rasowych zwierzakach nabyli by troch? wiedzy i mo?e wtedy poprawi? by si? los zwierzaków nieco.
W tym miejscu si? nie zgodz?. Poszerza? swoj? wiedz? kynologiczn? mo?na na wystawach, w internecie, ksi??kach.W razie zainteresowania konkretn? ras? ch?tnie pomo?e Zwi?zek Kynologiczny. ?ywe zwierz?ta tak wra?liwe jak psy potrzebuj? przede wszystkim socjalizacji-kontaktu z cz?owiekiem i poznawania ró?nych bodzców (jednak nie takich jak siedzenie na sklepowej wystawie). Karmienie to nie wszystko. Doros?y pies ma psychik? na poziomie 2-3 letniego dziecka. Wyobra?cie sobie... sklepy z noworodkami!
Hodowla: brak
Wiek: 37 Dołączyła: 06 Mar 2011 Posty: 6 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2011-03-08, 21:41
Myszy: Ma?y
u nas przez jaki? czas w jednym sklepie zoologicznym by?y sprzedawane psy i koty cho? od d?u?szego czasu ju? nie ma w sprzeda?y psów w sklepie na szcz??cie moim zdaniem szczeniaki powinny by? ze swoj? matka u hodowcy przecie? ka?da hodowla ma swoj? stron? internetow? i moim zdaniem jak kto? chce zakupi? szczeniaka to znajdzie odpowiedni? hodowl? dla siebie
Hodowla: Artistic
Stowarzyszenie: PMC Pomogła: 20 razy Wiek: 35 Dołączyła: 06 Mar 2010 Posty: 1287 Skąd: Strzelin/Wroc?aw
Wysłany: 2011-03-08, 22:39
arielka186 napisał/a:
W tym miejscu si? nie zgodz?. Poszerza? swoj? wiedz? kynologiczn? mo?na na wystawach, w internecie, ksi??kach.W razie zainteresowania konkretn? ras? ch?tnie pomo?e Zwi?zek Kynologiczny.
Chodzi o dokszta?canie ludzi, którzy nigdy w ?yciu o zwi?zku kynologicznym i rodowodzie nie s?yszeli. Kupuj? tanie, nierodowodowe pieski i wierz? we wszystko, co im powiedz?.
Swoje opinie opieram na rozmowach z lektork? japo?sk?, która nie raz opowiada?a mi na jakich zasadach dzia?a to u nich. Maj? lepiej skonstruowane prawo dotycz?ce posiadania i post?powania ze zwierz?tami, p?ac? spore podatki, tam zwierzak nie jest traktowany jak ?mie?, bo si? to ludziom nie op?aca. Pies w domu to rzadko??. A w sklepach, tzw pet shopach na nasze, w ?adnych, sporych boxach w czasie otwarcia sklepu wystawione s? rasowe, rodowodowe zwierzaki. Jak si? dowiedzia?a, jak to u nas wygl?da, to si? za g?ow? z?apa?a.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
I w tym prawie samych pseudo cockerów (i innych ras, na które jest popyt)... Bo przecie? takie ma?e szczeniaczki s? taaaakie s?odziutkie, kto by si? nie opar??! Ale jak ju? s? starsze, czasem k?opotliwe to co za problem, do schroniska, albo wywie??! Bo przecie? co si? pó?niej stanie z tymi kundelkami (bo rasowcami nazwa? ich nie mo?na) to ju? przecie? nie wasza sprawa... 
