Wracaj?c do robaków. Ja z pierwsz? myszk? (rex vel Rud) by?am z ni? u weterynarza. Po porz?dnym obejrzeniu pani doktor powiedzia?a, ?e myszor ma paso?yty i dosta? zastrzyk (BIOMECTIN) oraz do spryskania klatki (PULARYL). Lekarka powiedzia?a, ?e jak si? b?dzie drapa? to przyj?? na nast?pny dzie? na kontrol?. Je?eli przestanie to mamy przyj?? za 3 tygodnie. Rex vel Rudy ju? si? nie drapie i ma si? o wiele lepiej.
Moja druga myszka równie? zacz??a si? drapa?, ale na nast?pny dzie?, wieczorem. Niestety weterynarz by? ju? zamkni?ty, wi?c musia?am poczeka? ca?? noc. Rano jak si? obudzi?am Balbinka mia?a ran? i strupa. Moja mama szybko pobieg?a z ni? do weterynarza, poniewa? to jej oczko w g?owie (ja by?am w tym czasie w szkole) i lekarka stwierdzi?a, ?e to s? równie? paso?yty. Myszka dosta?a ten sam zastrzyk co Rex vel Rudy oraz zastrzyk na ?wi?d. Lekarka powiedzia?a, ?e je?eli b?dzie si? dalej drapa? to przyj?? na nast?pny dzie?. Myszka si? drapa?a, wi?c posz?y?my, ale lekarka powiedzia?a, ?e te oba zastrzyki dzia?aj? d?u?ej i nie powinno podawa? si? jej na razie innych leków. Je?eli drapanie nie przesz?o by do poniedzia?ku to dosta?y?my lek a aerozolu (OXYKORD) i mamy j? tym smarowa? przez wacik.
Bardzo si? denerwuj?, poniewa? ta historia jeszcze si? nie sko?czy?a. We ?rod? idziemy do lekarza na kontrole.
No to ja mam inny problem... Znalaz?am sprz?taj?c klatk? robaka. Przypomina muszk?, ale jest wi?kszy, br?zowy i nie lata. Takie br?zowe ma?e chrz?szcze. Co to mo?e by?, jak si? tego pozby??
Nie chodzi? po myszy ale po jej domku, konkretnie po bawe?nie. Bawe?n? ju? wyrzuci?am, klatk? wymy?am, i wszystkie akcesoria.
Boj? si? troch?, bo klatk? z Arkadio trzymam w kuchni, mieszkam w kawalerce, nie mamy drzwi. Boj? si?, ?e robale wejd? mi w ?ywno??. Jednego znalaz?am dzisiaj nad ?ó?kiem, drugiego u Arkadio w domku. Nie wiem sk?d si? bior?, przeszuka?am dom.
Nie jest powiedziane, ?e robaki si? wzi??y od niego, mo?liwe, ?e si? po prostu do niego wprowadzi?y.
Mo?e macie pomys? chocia? co to mo?e by?. Troch? wi?ksze od muszki, br?zowe ala chr?bszcz. Nielotne i do?? wolno poruszaj?ce si? robaczki...
Gdybym wiedzia?a co to jest i sk?d si? bierze mog?abym jako? zarzadzi?... Ma kto? pomys???
Z tych robaczków mog? Ci wyle?? mole lub m?czniki ... ich pocz?tek móg? si? wzi?? od ?ywno?ci kupowanej cho?by w supermarketach typu biedronka.
Przeszuka? wszystkie herbaty (takie nie w torebkach tylko takie sypane), pootwierane proszki do pieczeni, budynie, przyprawy do ciast, ry?e, kasze w woreczkach jak i bez woreczków, m?k? przesia?, zajrze? do kakao, wszystkie gdzie znajdziesz jakie? oznaki cho?by bytowania larwy wywali? natychmiast...
Trocinki to zmieni? sklep lub firm?, najlepiej te? na chwilk? do piekarnika by je wyparzy? albo przerzuci? si? na ?wirek
To tak z mojego do?wiadczenia w rodzinnym mieszkaniu
_________________ Ecru [*] Fantasy [*] Milkunia [*] Grotka [*]
Zwierz?tom nale?y si? tyle samo mi?o?ci co ludziom
Przeszuka?am ca?? kuchni?, wysprz?ta?am szafki, generalnie zrobi?am sobie porz?dek
Robaków wi?cej nie odkry?am, obserwuj? Arkadia i mam wra?enie ?e si? sporo drapie. Szczególnie w okolicy uszu. Mo?e mam tylko takie wra?enie, no bo chyba ka?dego czasem co? zasw?dzi. Obejrza?am go wzd?u? i wszerz i nie wygl?da ?eby mu co? by?o. Na razie prowadz? obserwacj?, no i szukam robaków...
Moja mama stwierdzi?a, ?e musia?y mi po prostu wej?? z dworu, bo robi si? zimno i robale pchaj? si? do domów, bo ciep?o. Nie wiem, zobacz? jak si? sytuacja rozwinie.
Na pewno to nie by?y m?czniki, wo?ki zbo?owe ani mole spo?ywcze.
Czekam co czas poka?e.
Imi?: Tomek
Wiek: 33 Dołączyła: 30 Maj 2009 Posty: 70
Wysłany: 2010-08-29, 01:55
Moja mysz ma paso?yty zewn?trzne ju? od ponad tygodnia. Ja ?adnego nie widzia?em mimo, ?e j? dok?adnie ogl?da?em, ale ona ca?y czas strasznie si? drapie. Wydrapa?a sobie ju? na karku ca?? sier?? i porobi?a sobie ranki na skórze. Najgorzej to wygl?da?o par? dni temu, teraz to ju? si? jej goi, jednak nadal wygl?da to nieciekawie. Weterynarz da? jej jaki? zastrzyk, i poda? na skór? jaki? lek, i mam ten lek podawa? jej co tydzie? (wczoraj w pi?tek min?? tydzie? od wizyty i w?a?nie wczoraj jej poda?em) a 17 wrze?nia mam si? zg?osi? z ni? na kontrol?. Najgorsze jest to, ?e weterynarz powiedzia?, ?e uwa?a si?, ?e to jest nie uleczalne u myszy, gdy? na pocz?tku ona si? drapie przez te robaki, a po zabiciu robaków ona si? drapie przez to, ?e skóra si? goi, i przez to rozbabruje j?, i znów si? goi i tak dalej, takie b??dne ko?o, u mojej myszki dobrze, ?e szybko zacz?li?my leczenie, przez to ma wi?ksze szanse. Mówi? nawet, ?e mieli przypadek, ?e mysz si? tak drapa?a, ?e ucho jej odpad?o. Po prostu odlecia?o. Czy znacie jakie? przypadki nie wiem ?mierci od takich robaków na skórze, mo?e mój weterynarz ma jakie? b??dne informacje. Za??czam zdj?cia robione wczoraj.
A? mnie ?al za serce ?cisn??. Ja i Bobek trzymamy kciuki za Twoj? myni?.
A co do tych robaków. To co? mi si? kojarzy, ?e moja kuzynka, która mia?a samczyka te? co? podobnego przechodzi?a. Myszka te? mia?a jakie? paso?yty tak w okolicach karku i uszek. Ci?gle si? drapa?, ale dzi?ki temu, ?e kuzynka jest do?? strachliwa to od razu gdy tylko myszka zacz??a si? drapa? pogna?a do weta. Wet te? zaleci? jakie? zastrzyki i po ok. dwóch czy tam trzech miesi?cach myszka wyzdrowia?a. Niestety chróbsko j? tak wyko?czy?o, ?e odesz?a. Ale to te? pewnie wina tego, ?e mysiak ju? mia? rok i siedem miesi?cy.
W ka?dym b?d? razie wierz?, ?e wam si? uda opanowa? sytuacj?.
_________________ 'Lepiej, ?eby mnie nienawidzili takim, jakim jestem, ni? kochali kogo?, kim nigdy nie b?d?'
Kurt Cobain.
Imi?: Dorota Pomogła: 13 razy Dołączyła: 31 Maj 2009 Posty: 1157 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2010-08-29, 16:54
mcaffey, szczerze mówi?c to wygl?da wr?cz fatalnie. Skoro zdj?cia s? z wczoraj i to ma by? niby ju? troch? zagojone, to jest jeszcze gorzej. Pomy?l o u?pieniu stworzonka, bo m?czy si? n? pewno.
Poza tym co to za robaki? ?wierzb tak j? wyko?czy?? Grzybica? Je?li weterynarz nie stwierdzi? jakie paso?yty j? zaatakowa?y to tym gorzej. Chyba nie zna si? na tym co robi, skoro stwierdzi? po prostu" "robaki"...
Wiem, ?e to przykre, ale nie ma co czeka? jeszcze ponad dwa tygodnie na kontrol?. Jeszcze sie myszy do tego czasu wda zaka?enie, o ile ju? nie wda?o... Weterynarz powinien zrobi? wymaz z zeskrobiny skóry i sprawdzi? pod mikroskopem co to dokladnie jest... Weterynarz poda? pewnie iwermektyn? i mo?e steryd w zastrzyku... Ale jak wida? nie pomaga...
Ja bym na Twoim miejscu raczej u?pi?a myszk?, bo szanse na to, ?e si? wykuruje sa marne.
Przemy?l co lepsze dla zwierzaka.
_________________ Atos[*], Portos[*], Hana[*], Iskierka[*], Miko[*], Yuki[*], Tica[*], Maya[*]
Los zwierz?t jest dla mnie wa?niejszy ni? strach przed o?mieszeniem. Los zwierz?t jest nierozerwalnie zwi?zany z losem cz?owieka. (Emil Zola)
Imi?: Karolina
Hodowla: Alteria Pomogła: 15 razy Wiek: 33 Dołączyła: 04 Mar 2006 Posty: 2144 Skąd: Gda?sk
Wysłany: 2010-08-29, 19:05
Czizys krajzys! Trzymajcie mnie!
Przecie? ta mysz musi si? okropnie m?czy?! W ?yciu nie widzia?am takich ran u myszy!
Do?ka napisał/a:
Ja bym na Twoim miejscu raczej u?pi?a myszk?, bo szanse na to, ?e si? wykuruje sa marne.
Zgadzam si? z Do?k?. Nie ma co do veta je?eli od jakiego? czasu on nie pomaga.
Mysz musi si? starsznie m?czy?.
Zastanów si? czy aby na pewno tego chcesz.
Imi?: Tomek
Wiek: 33 Dołączyła: 30 Maj 2009 Posty: 70
Wysłany: 2010-08-29, 20:26
Po pierwsze primo, naprawd? pomaga, ju? np dzisiaj tak z 1/5 tego ca?ego obszaru ma ?adn? skór? i taki meszek czyli pocz?tek sier?ci, i ju? du?o rzadziej si? drapie. Po drugie primo mysz si? nie m?czy, tzn du?o si? drapie, ale gdyby nie to jak cz?sto to robi, to by to nawet nie wygl?da?o podejrzanie, tzn nie piszczy przy tym ani nie wydaje ?adnych oznak m?ki, zachowuje si? ca?kowicie normalnie, normalnie biega po klatce, normalnie si? bawi, normalnie wychodzi na "spacery" po mnie. Tylko na tym zdj?ciu ta rana wygl?da tak jak by mysz by?a jaka? umieraj?ca, ale sama mysz zachowuje si? normalnie. Po trzecie primo, mam do tego weterynarza ca?kowite zaufanie, on specjalizuje w ma?ych zwierz?tach w tym w?a?nie w myszach, na Lizie (która teraz ju? i tak jest na innym ?wiecie ale przed?u?y? jej ?ycie o kilka miesi?cy, a w porównaniu ile normalnie myszy ?yj? to dla nich du?o) nawet przeprowadzi? operacj?. Po za tym jak opowiada o chorobach, to wida?, ?e si? zna na rzeczy, a w dodatku sam ma myszy, czyli wiedz? o myszach ma na pewno lepsz? (bez obrazy) od nas, u?ytkowników forum, bo my z wy?ej wymienionych rzeczy tylko je mamy, a nie uczyli?my si? o nich na studiach. I w dodatku ca?a ta lecznica (bo to wi?kszy obiekt, tam weterynarzy jest kilku, z ró?nymi specjalizacjami) sprawie dobre wra?enie, i nie zdzieraj? tak kasy z ludzi jak np dla porównania
Cytat:
moja mysz tak mia?a, chodzi?am na zastrzyki po 40 z? ka?dy
to w tej lecznicy ca?a operacja na myszy, w??cznie z narkoz? ni?mi i ca?? operacj? kosztowa?a raptem dwa razy wi?cej ni? w/w zastrzyki. St?d na pewno nie zmienicie mojego zdania o tym weterynarzu, i na pewno do puki mysz naprawd? si? nie m?czy jej nie u?pi?, uwierzcie mi, ?e naprawd? jak bym teraz to zrobi? to by by?o wr?cz nie etyczne, oczywi?cie jak by ona naprawd? zacz??a si? m?czy? to wiem, ?e tak b?dzie lepiej ale na dzie? dzisiejszy to na pewno nie jest konieczne. A za s?owa otuchy dzi?kuj?. I przepraszam, ?e tak wybuch?em, ale nie do??, ?e nie dawno musia?em u?pi? jedn? myszk?, to teraz losy tej s? nie pewne, a pisz?c tutaj jeszcze dosta?em opieprza. Pozdrawiam
o jej ;/ straszne .........moze to nie robaki tylko rak skory lub juz psychosomatyczne drapanie sie ............jesli leczenie nie pomoze w najbliszy czasie proponuje uspic szkoda zwiarzaka ;/ to okropne cierpienie
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach