Imi?: Anna Pomogła: 2 razy Wiek: 41 Dołączyła: 02 Sty 2008 Posty: 542 Skąd: troch? znik?d
Wysłany: 2008-04-18, 22:25
Myszy: obecnie brak
No, raczej nie... zreszt? stara?am si? uwolni? go jak najdelikatniej - wyj??am go z faunarium razem z kokosem i próbowa?am no?yczkami przeci?? ?ciank? z masy papierowej dooko?a mysza (bo ugrz?z? w tej?e ?ciance, która mia?a dwa okienka), a jego samego nawet nie dotyka?am, dopiero w obronie w?asnej. Nie dziwi? mu si?, ?e by? przera?ony - zw?aszcza po tym, co przeszed? - i ugryz?.
w?a?nie czy myszki mog? pami?ta? zdarzenia z przed np 1 miesi?ca czy raczej nie?
moim zdaniem, mog? pami?ta?, tak wynika z obserwacji moich trzech mysich panienek, które pami?? o traumatycznych zdarzeniach przechowywa?y bardzo d?ugo. Jest to zreszt? uzasadnione naturalnym instynktem samozachowawczym, ka?de zwierze które raz do?wiadczy sytuacji, w jego odczuciu, zagra?aj?cej jego ?yciu b?d? bardzo stresuj?cej [co si? w gruncie ?eczy sprowadza do obawy o ?ycie i poczucie zagro?enia] b?dzie unika?o podobnych sytuacji.
Ca?e szcz??cie, pami?? zwierz?t dzia?a na zasadzie prostych skojarze?, narazie Twoja myszka kojarzy Twój zapach i d?o? z tamt?, stresuj?c? sytuacj? dlatego podchodzi do niej nieufnie. To skojarzenie mo?na zast?pi? innym, i dlatego pomys? z twaro?kiem na palcu jesy bardzo dobry, mo?esz te? drze? papier toaletowy i wk?ada? go do mysiego domku, lecz wcze?niej np. nosi? go ca?y dzie? w kieszeni, aby przesi?k? Twoim zapachem, wtedy, negatywne skojarzenie zamieniasz w pozytywne - Twój zapach kojarzy mu si? z ciep?em i bezpiecze?stwem a r?ka z czym? mi?ym i przyjemnym [smako?ykiem]. Trzeba te? stara? si? aby myszka do?wiadcza?a jak najmniej przykro?ci z naszej strony. Dobre efekty daje tak?e ?l?czenie nad klatk? z r?k? w ?rodku, bo myszka na nowo oswaja si? z jej widokiem, zapachem, powoli nabiera ufno?ci, zw?aszcza gdy ciekawo?? bierze u niej gór? i wtedy z czasem przekonuje si?, ?e ta r?ka wcale nie chce jej skrzywdzi?
Jest to metoda któr? przetestowa?am empirycznie gdy po serii zastrzyków moja samiczka zacz??a reagowa? otwart? agresj? na moj? r?k? - kojarz?c j? w?a?nie z bólem którego do?wiadcza?a u weterynarza.
Wysłany: 2008-06-23, 23:11 zdzicza?a mysz Myszy: Ciapek i Kubu?
nie wiem dlaczego, ale moja mysz od 3 dni nagle zdzicza?a. zwykle siedzia?a i ogolnie zachowywa?a si? normalnie, ale ostatnio zacze?a biegac, skaka? a po ko?owrotku biegala tak szybko, ?e az 3 razy sie obkr?ci? ko?owrotek i w dodatku ma wci?? podniesiony ogon. druga mysz oddzieli?am od niej, bo sie boje ze tamta cos zrobi tej. Jak my?licie co jej jest?
Jak d?ugo masz myszk?? Bo je?li nie za d?ugo ( ok. tydzie? czy dwa ) to mog?a si? jeszcze nie oswoi?.
hebe napisał/a:
zacze?a biegac, skaka? a po ko?owrotku biegala tak szybko, ?e az 3 razy sie obkr?ci? ko?owrotek
Jak cz?sto j? puszczasz poza klatk?? Mo?liwe, ?e próbuje rozprostowa? ?apki i troch? poszale?, bo w klatce jednak to nie to samo co na wolno?ci. Spróbuj j? nieco cz??ciej wypuszcza? na biurku/?ó?ku ( bez ?adnych przedmiotów, które mo?e pogry?? czy zrzuci? ) i zobaczymy czy jej wariacja minie.
hebe napisał/a:
ma wci?? podniesiony ogon
Wtedy gdy szaleje w ko?owrotku czy poza nim równie?? Gdy biega w ko?owrotku to mysz ma podniesiony ogonek bo jej wygodnie no i ?atwiej jej równowag? z?apa?.
Je?eli poza ko?owrotkiem równie? ma ogonek podniesiony to nie jest najlepiej. Polecam wtedy te tematy:
http://www.myszy.info/viewtopic.php?t=3780 http://www.myszy.info/viewtopic.php?t=3421
hebe napisał/a:
druga mysz oddzieli?am od niej, bo sie boje ze tamta cos zrobi tej
Hm nie wiem czemu j? oddzieli?a?. Na razie zostaw je obydwie sobie same. Je?eli s? ju? razem ze sob? d?ugo to nie powinno by? problemu, je?eli myszki znaj? si? nie za d?ugo to wtedy ustal? mi?dzy sob? hierarchi? i powinno by? dobrze. ( mam nadzieje, ?e to samiczki? ).
Je?eli jest to ta druga sytuacja to mo?liwe te?, ?e myszka, która si? tak ci?gle kr?ci w ko?owrotku a? ten robi pir?ety, boi si? tamtej myszki i próbuje ucieka? przed ni? tj chce wspi?? si? na sam? gór? ko?owrotka przez co on zaczyna strasznie szybko si? kr?ci?. Zna?am takie przypadki. Podobnie myszki czasem reaguj? na zbyt cz?ste odwiedzanie klatki przez opiekuna tj wsadzanie r?k do niej itd gdy myszka wcale tego nie chce i wida?, ?e si? bardzo boi. Oswaja? dobrze jest poza klatk?.
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Hodowla: Little Foot Pomogła: 4 razy Wiek: 39 Dołączyła: 27 Sie 2006 Posty: 660 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-06-25, 19:38
Podniesiony ogon pojawia sie u myszy gdy ma za maly kolowrotek. Co do "zdziczenia" to mysle,ze to minie Byc moze jest cos co ja przestraszylo. Bieganie w kolowrotku, ktore opisalas wydaje sie normalne. Myszy lubia sie tak rozpedzac
moje myszki nie chc? w ogóle wychodzi? z domku, który im postawi?em w klatce i boj? si?, ?e mog? za ma?o je?? i pi?! CO MOG? Z TYM ZROBI???
P.S. Nie reaguj? na metody oswajania opisane na ró?nych stronach, mo?e si? do mnie zrazi?y gdy sprz?ta?em im klatke, mo?e za gwa?townie je wzi??em i skojarzy?y to z atakiem??!!
(nie s? jeszcze oswojone)
krystek129, myszy na pewno jedz? i pij?, gdy nie patrzysz Nie martw si?, nie umr? z g?odu, o ile maj? jedzenie i picie.
Jak d?ugo masz myszki? Oswajanie mo?e potrwa? nawet wiele tygodni. S? myszy, które od pocz?tku nie boja si? cz?owieka, ale zdarzaj? si? i takie, które zawsze b?d? si? go troch? ba?y.
_________________ "Lepiej milcze?, nara?aj?c si? na podejrzenie o g?upot?, ni? odezwa? si? i rozwia? wszelkie w?tpliwo?ci."
φCzy zbyt cz?ste przenoszenie klatki mo?e mie? wp?yw na ich zachowanie i stosunek do mnie(jestem po przeprowadzce(1,5 miesi?ca temu) i jeszcze nie znalaz?em im sta?ego miejsca. od dnia s? w jednym miejscu(klatka))
P.S. dzi?ki za wszystkie rady
[ Dodano: 2008-10-22, 13:39 ]
φCzy zbyt cz?ste przenoszenie klatki mo?e mie? wp?yw na ich zachowanie i stosunek do mnie(jestem po przeprowadzce(1,5 miesi?ca temu) i jeszcze nie znalaz?em im sta?ego miejsca. od dnia s? w jednym miejscu(klatka))
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
zreszt? stara?am si? uwolni? go jak najdelikatniej - wyj??am go z faunarium razem z kokosem i próbowa?am no?yczkami przeci?? ?ciank? z masy papierowej dooko?a mysza (bo ugrz?z? w tej?e ?ciance, która mia?a dwa okienka), a jego samego nawet nie dotyka?am, dopiero w obronie w?asnej. Nie dziwi? mu si?, ?e by? przera?ony - zw?aszcza po tym, co przeszed? - i ugryz?.
.
