Pinky by? moj? pierwsz? myszk?.
Kupi?am j? w ferie tamtego roku. By?am bardzo szcz??liwa, bo od dawna chcia?am mie? swoje zwierz?tko. Z pocz?tku by?a bardzo nie ufna, ale z czasem przyzwyczai?a si? do mnie.
Na wiosn?, gdy by?o ciep?o, wychodzilam z ni? na podwórko. Puszcza?am po trawie i uwa?a?am ?eby piesek nie uzna? jej za zabawk?, hehe.
Ale musia?am na chwile skoczy? do domu, wi?c da?am j? na przetrzymanie babci. Myszka chyba sie czym? zdenerwowa?a i ugryz?a babcia, a babcia str?cila j? na ziemie
Myszka dosta?a drgawek, ale nie chcia?am na to patrzec... Brat zaniós? j? do klatki. Okaza?o si?, ?e po upadku ma niedow?ad tylnich ?apek. A ?e by?a to niedziela (i to palmowa - ( kwietnia) nie mieli?my nawet dost?pu do weta. Próbowalam dawac jej wode, ale nie pomog?o. Myszka zesz?a. [*]
_________________ 'Wicher wieje, wicher s?abe drzewa ?amie, hej
Wicher wieje, wicher silne drzewa g?aszcze, hej
Najwa?niejsze to by? silnym, wicher silne drzewa g?aszcze, hej'
Tadeusz Nalepa - kiedy by?em ma?ym ch?opcem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach