Imi?: Julia
Dołączyła: 16 Mar 2006 Posty: 173 Skąd: z Poznania
Wysłany: 2006-04-30, 11:59 "Pryskane" warzywa i owoce
Ostatnio nie daje moim myszom nic procz karmy, bo nie wiem czy moga jesc warzywa i owoce w ktorych nie ukrywam, jest duzo chemi. Mi sie wydaje, ze nie, ale w takim razie co mam im dawac w czasie czekania na lato i ogrodkowe zieleninki?
Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-04-30, 13:03
Myszy: tak
Nie wiem na ile to gro?ne (jakie s? konkretnie konsekwencje i po jkim czasie), ale sama zawsze uwa?am, ?eby nie by?o chemii - ro?liny z dzia?ki i od cioci. Z tego co wiem, mo?na hodowa? w doniczce balkonowej to i owo, ale nigdy nie próbowa?am. Przy du?ych zwierzakach si? to nei sprawdza, bo szybko wszamuj?, no ale myszki nie jedz? tak cz?sto i tak du?o, wi?c mo?e bysi? prawdzi?o?
Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-04-30, 15:16
Myszy: tak
My?l?, ?e jak robi? j? specjalnie dla kotów, to robi? nie toksyczn?... Mam nadziej?... Ja czekam a? mój owies uro?nie...
Co hodowa?? Nie znam si? na tym, ale co? co si? zmie?ci... S? nawet pomidory na okno, ale pwnie modyfikowane genetycznie, chemicznie, itp.... Jaka? marchewka mo?e? Mo?e masz rodzinie kogo? ze spaczeniem do warzyw, kto si? na tym zna?
Imi?: Karolina
Hodowla: Alteria Pomogła: 15 razy Wiek: 33 Dołączyła: 04 Mar 2006 Posty: 2144 Skąd: Gda?sk
Wysłany: 2006-05-03, 16:19
Oczywiscie ze mozesz dac Ale wydaje mi sie ze owoce nie s? pryskane ... ja daje warzywa i owoce ze wsi od babci które razem z nia hodujemy, przynajmniej mam pewnosc ze sa zdrowe
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach