To si? zdarzy?o przedwczoraj ok. godziny 23. Zawsze przed snem bior? z kuchni s?onecznik
i zanosz? do pokoju tak te? wtedy zrobi?am,minut? potem moja siostra przynios?a kota do pokoju i zamkn??a drzwi.
Kot by? senny wi?c skoczy? na parapet i szybko usn?.Kiedy najad?am si? tym s?onecznikiem
(zabra?am spor? mich?) chcia?am go od?o?y? na stolik ko?o ?ó?ka ale przydatkiem upad?o
mi kilka ziaren na pod?og?.Nie chcia?o mi szuka? tych ziaren bo po co?
Ju? mia?am zasn?? gdy...us?ysza?am jak co? ?ami? ?upinki s?onecznika! Posz?am do pokoju
siostry sprawdzi? czy szynszyle nie uciek?y,by?y w klatce.Posz?am wi?c do myszoskoczków
a one spa?y! my?la?am ?e si? przes?ysza?am ale jak wróci?am to s?ysza?am to samo!
A kot smacznie ?pi,przecie? gdyby to by?a mysz to by tak nie spa? tylko jako? zareagowa?!!
Wiem ?e zwierz?ta (niby) nie maj? duszy ale czy jest na to jakie? logiczne wyt?umaczenie?
_________________ Sudi za t?czowym mostem
Yuki myszoskoczek na ?ó?ku
Cookie myszoskoczek na kanapie
Na pewno to nie duchy ^.^ Nie mog?a? sprawdzi? tych s?oneczników co upad?y czy nie zosta?y zjedzone? Mo?e gdzie? mysz pod pod?og? xP Lub po prostu odg?osy domu, bo chyba ka?dy wie, ?e dom ?yje w?asnym ?yciem i ró?ne d?wi?ki s? jak najbardziej naturalne
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
W zasz?ym roku przeprowadzili?my si? do domku jednorodzinnego
I kiedy? wieczorem siedzia?am u siebie na górze i jak zawsze sie "uczy?am" i s?ysze takie odbijanie pi?k? na górze na strychu, i kurcze tak si? zastnawiam przecie? ?adnej pi?ki tam nie powinno by? i nie mia?aby si? jak stoczy? z czego? i odbija? si?. . . posz?am do siostry która ma pokój obok i si? pytam czy s?ysza?a odbijanie pi?ki na górze, ona ?e nic nie s?ysza?a, wi?c schodze na dó? do salonu do drugiej sisotry i si? pytam czy mo?e pi?k? nie odbija, ale powiedzia?a, ?e nie bo jak
Podsumowuj?c mój pokój jest nad salonem i tarasem, siostra mi po jakims czasie powiedzia?a, ?e to jeden z psów przychodzi? i si? pi?k? bawi?, a ta mu si? odbija?a na p?ytkach tarasu i echo sie nioslo
Wiem ?e to nie duch ale tak jako? mi si? pomy?la?o ?e fajna nazwa tematu a tak
prawd? mówi?c to szukam logicznego wyja?nienia,
Luis, sprawdzi?am czy te s?oneczniki gdzie? le??,le?a?y za ?ó?kiem ale same ?upiny
wi?c to jaki? (chyba) gryzo? ale nie mysz bo jak pisa?am by? tam kot.
Rita90, moja siostra wtedy chyba by?a w ?azience a mój tata i mama spali.
_________________ Sudi za t?czowym mostem
Yuki myszoskoczek na ?ó?ku
Cookie myszoskoczek na kanapie
kalka, moze poprostu zgniot?as te s?oneczniki i skorupki popeka?y, chociaz ja do tej pory mówie mojej juz martwej mysze charliemy dobranoc niewiem dlaczego , jakos mi wtedy lepiej (wiem jestem g?upia)
nie jestes g?upia:(ale mnie rozsmieszylas tym zdaniem:)to normalne ze mowisz myszce dobranoc nawet jesli juz dawno nie zyje,przejdzie Ci po pewnym czasie,czasami ciezko jest nam sie pogodzic z ich odejsciem:(ja mialam chyba z tydzien podobnie po odejsciu mojej myszki,caly czas co podchodzilam do klatki to ja widzialam jak biega ,spi itp.przeszlo mi dopiero jak moj chlopak mi kupil nowa:)ale zal nadal w sercu mam ,bo umierala w cierpieniach(na zapalenie pluc):(
Imi?: Ala
Wiek: 26 Dołączyła: 15 Paź 2009 Posty: 10 Skąd: z Gda?ska
Wysłany: 2009-11-15, 11:17
Myszy: Sugar i Diana (kiedy? Goldi i Labi)
Mo?e to stary temat, ale trudno to tego z " mysim duchem " mo?e, po?o?ysz par? s?oneczników na pod?og? ( wieczorem ) i rano zobaczysz, czy s? tam same ?upinki czy stan jest nie naruszony. Ja b?d? ?upinki to trzeba rozmy?la? nad nowym lokatorem "na gap?"
Pozdrowienia
[ Dodano: 2009-11-15, 11:18 ]
poprawiam b??dy : to do tego , Jak b?d?
_________________ Nie zapomn? was Goldi i Labi [*]!
Mój mysiu zmar? tydzie? temu, a ja nadal mam wra?enie, ?e ?azi po domu. Nadal ?a?? te? jako? tak ostro?nie po domu, a jak s?ysz? jak ptaszniki mojego brata podgryzaj? kokosy (tak...) to mam wra?enie, ?e zaraz potem nasza mysz si? odzywa...
Przez pierwsze dwa dni po jego ?mierci mia?am depresj?, ale uzna?am, ?e on sobie nie ?yczy bym po nim rozpacza?a i skubaniec zacz?? mi si? ?ni?
A co do tego czy zwierzaki maj? dusz?. Szuka?am co? w tym temacie i okazuje si?, ?e maj?. Z definicji dusza to ?ycie-bez duszy ?y? si? nie da i nawet ksi?dz, by to powiedzia?, ale wg ksi??y zwierz?ta nie maj? duszy nie?miertelnej i ich dusze gin? w chwili ?mierci, a ja mam wra?enie, ?e tak nie jest
Koniec i kropka
ale wg ksi??y zwierz?ta nie maj? duszy nie?miertelnej i ich dusze gin? w chwili ?mierci
zale?y jakich ksi??y bo jedne ksi?dz nawet o tym ksi??k? napisa? a mnie mi na studiach ksie?a mówili o duszy tzw. zwierz?cej i nie twierdzili ze jest ona na pewno ?miertelna, tego nikt nie sprawdzi wi?c nie mo?na wykluczy? zwierzaki równie? zas?uguj? na jakie? ?ycie po ?mierci.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach