Imi?: Karolina
Hodowla: Alteria Pomogła: 15 razy Wiek: 33 Dołączyła: 04 Mar 2006 Posty: 2144 Skąd: Gda?sk
Wysłany: 2007-08-19, 10:15
A bierzesz j? na r?ce ? To znaczy czy gryzie jak chcesz j? wzi??? i czy sie wyrywa mocno.
Bo jezeli to jest dzika myszka to bedziesz musia?a j? niestety wypu?ci?
Imi?: Karolina
Hodowla: Alteria Pomogła: 15 razy Wiek: 33 Dołączyła: 04 Mar 2006 Posty: 2144 Skąd: Gda?sk
Wysłany: 2007-08-19, 12:32
Nie jest takie pewne moze dojdzie do siebie a moze jakis kot j? upoluje to juz taka natura. Tak mialo wtedy byc. Nie mozna ingerowac w nature. Odrazu ine widze sensu zebys kupowa?a klatke ona sie bedzie badrziej meczyc w tej klatce niz na wolnosci. Nie chce tu bys jakas okrutna ale wypusc j? jezeli bedzie miala przezyc to przezyje a jak nie to nie natura wie co sie z nia ma sta? ...
aha czyli myszka nikomu nie uciekla i jest z ,,pola"? hmm no to niestety zgadza sie z Kan? tylko dodam, zebys j? do konca wyleczyla chyba, ze juz jest wszystko zrobione? To jest tak jakby ktos zacz?? hodowa? egzotyczne zwierze dajmy na to jaszczurk? ale nie urodzon? w niewoli tylko z?apan? i przywiezion? do ludzi. Takie zwierze nie da rady sie oswoi? do tego stopnia aby bylo mu lepiej niz na wolnosci. Niestety. Wypusc myszke gdzie? na pole dalej od ulicy gdy tylko bedziesz pewna, ze juz lepiej sie czuje.
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
W ?rod? jad? z ni? znowu do veta. Znów jej to miejsce czym? posmaruje. Ale teraz jestem pewna - ona napewno sobie nie poradzi. Wypu?ci?am j? na chwil? na trawinik i ogrodzi?am to miejsce. Ona nie mo?e nawet szybko i?c a co dopiero biec! a w dodatku baaardzo szybko si? m?czy. Mo?e kupie jej t? klatk?. Kupi? za sklepu zoologicznego jak?? myszk? zyby oslodzi? jej ?ycie? hmmm...
jezeli ma umrzec to lepiej zeby zyla u ciebie te kilka dni, tygodni czy miesiecy niz zeby zdech?a po 2 dniach wypuszczenia jej na dwór. To moje zdanie. Opiekuj sie ni? dobrze ale nie wiem czy to jest dobry pomysl aby jej cos dokupywac. Mozesz sprubowac co nie znaczy, ze myszki sie polubi?. Jezeli nie to wystarczy myszy zostawic na dwa dni i nie b?d? sie gryzc - przyzwyczaj? sie, ale ta jest bez ?apki i bronic sie nie bedzie mogla. Mozesz sprubowac ale pamietaj, ze jezeli to nei wypali to b?dziesz miala juz dwa problemy a nie jeden, bo niedosc, ze jedn? myszk? bedziesz sie opiekowac to jeszcze druga dojdzie, ktora gryzie t? rann?. Zawsze pocieszyc sie mozesz, ze to stadne zwierz?ta i lubi? siedziec w grupach...
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-08-19, 17:34
Myszy: tak
Normalnie zawsze jestem za wypuszczeniem, bo dzika mysz si? nigdy nie oswoi i tylko si? stresuje. Nie dawa?abym jej te? raczej kole?anki (no i specjalnie bym nie kupowa?a - tym bardziej ?e mo?e okaza? si? fecetem. Wiemy jak w sklepach si? znaj?)... ew. spotkanie pod ?cis?? kontrol? (?wiat dzikich myszy jest bardziej okrutny )... no i pami?taj?c ?e takie dzikie myszki mog? przenosi? choroby. Cho? w?tpie w powodzenie... to ju? zupe?nie inne zwierzaki - te nasze labo.
Ja bym jej zorganizowa?a zaciszne terrarium w miare dziko u?adzone, czyli z du?a ilo?ci? schowanek... i nie pokazywa?a si? jej na oczy bez potrzeby. Tzn. obserwacja tak, ale nie postawienie akwa w miejscu ruchliwym. Prz?dzej ciemna szafka.
W du?ym terrarium, z kryjówkami i mo?liwo?ci? wspinania si?, myszka nie b?dzie cierpie?. W TERRARIUM, o wymiarach minimum 60 x 40 x 40 cm. Nie w klatce.
Myszy polne s? stosunkowo bezstresowe i ?atwo przywykaj? do wiwariów, ale nar?cznego zwierzaka nie ma si? co spodziewa?. Im mniej pchania r?k/chwytania, tym lepiej.
Do jedzenia nasiona, granulaty, znaczna ilo?? owadów. Nie wolno oczywi?cie wsadza? do niej ?adnych innych gatunków gryzoni, zw?aszcza hodowlanych.
(...)Nie dawa?abym jej te? raczej kole?anki (no i specjalnie bym nie kupowa?a - tym bardziej ?e mo?e okaza? si? fecetem. Wiemy jak w sklepach si? znaj?)...
No tak ale przeciez to ona bedzie mysz wybiera? i moze poprosi? o samiczk? (jezeli myszka polna tez jest dziewczyn? lub na odwrót) i gdy sprzedawca ju? wyjmie mysz to mozna sprawdzic czy to samiec/samica.
Ja ostatnio gdy kupywalam wlasnie 4 myszki i szczurka to pani trzymala i samice i samców w jednym akwarium.... Ale przynajmniej wiedziala co jest czym. No i wyjmowala za ogon.... miala tak? min? jakby byla z tego dumna, ze tak potrafi si? dobrze opiekowa? swoim towarem
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-08-19, 18:03
Myszy: tak
Luis napisał/a:
No tak ale przeciez to ona bedzie mysz wybiera? i moze poprosi? o samiczk?
Oczywi?cie. Tylko zale?y czy kto? si? zna. A nie wiem jak za za?o?ycielk? tematu - mo?e co? mi umkn??o.
No a w?a?nie druga kwestia. Czy nowo zakupiona mysz nie zaci??ona - i jak ciocia by si? odnios?a do ma?ych. Oj, to zale?y na co kto chce si? zdoby? - czy ma czas i ch?ci na stadko mysie/sklep gdzie rodzielaj? wed?ug p?ci, itp.
pewnie si? da ale musia?abym d?uuuugo na to czeka?..... i dluzo byloby meczenia zwierzaka ci?g?ym wyci?ganiem z akwa itd. Najlepiej da? jej spokoj i próbuj jej dawa? rozne smako?yki nie k?ad?c ich do miseczki tylko trzymaj?c w palcach lub w?adac na r?k?, ?eby mysz musiala wej?? na ni? aby si?gn?? jedoznko. Nie ?ap jej wtedy tylko powtarzaj ten zabieg do skutu, az mysz bedzie pewna, ze jej z twojej strony nic nie grozi. Pozniej mozesz podj?? inne kroki ale poki co tyle ci zostaje. I nei wyci?gaj gryzonia na si?e, bo wtedy nie zdobedziesz jej przyjazni
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Imi?: Karolina
Hodowla: Alteria Pomogła: 15 razy Wiek: 33 Dołączyła: 04 Mar 2006 Posty: 2144 Skąd: Gda?sk
Wysłany: 2007-08-19, 19:37
Nie dokupuj jej kolezanki. Nie kupuj klatki nie da sie jej oswoic to zawsze b?dzie dzika myszka i naprawde pos?uchaj mnie niech nie meczy sie u ciebie tylko j? wypusc. Da sobie rade na trzech ?apkach ;)Jak nie tro widocznie tak jej by?o pisane :)Tak samo jak by? z?apa?a dzikiego rysia i trzyma?a go w domu w klatce i na ?ancuchu ..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wiemy jak w sklepach si? znaj?)... ew. spotkanie pod ?cis?? kontrol? (?wiat dzikich myszy jest bardziej okrutny 
)... no i pami?taj?c ?e takie dzikie myszki mog? przenosi? choroby. Cho? w?tpie w powodzenie... to ju? zupe?nie inne zwierzaki - te nasze labo.
A nie wiem jak za za?o?ycielk? tematu - mo?e co? mi umkn??o. 