Hej...Dzisiaj jak dawa?am jedzonko mysiakom to otworzy?am klatk? i Suzi sobie wysz?a i zobaczy?am, ?e jaka? taka ?apka jedna jej pogrubia?a...No to lekko za ogonek j? podnios?am ?eby to obej?e? i ma naro?l...My?l?, ?e to czerniak tak jak mia?a Mysia, a operacji chyba nie ma sensu robi? bo Mysi odros?y guzy...Suzi chyba nied?ugo umrze:( Ja nie chc?! Ale i tak ma ju? prawie 2 latka...Jeszcze si? nie m?cz ale jak co? b?dzie j? bola?o to j? u?pi? ale mam nadzieje, ?e po?yje jeszcze dosy? d?ugo bo ja wiem, ?e to ju? babcia...
_________________ Cz?owiek musi nauczy? si? chodzi?...a ko? z tym si? rodzi... Kocham Ci? Czeremosz ;**
Ostatnio zmieniony przez kat 2010-09-07, 17:00, w całości zmieniany 1 raz
Wiem...Teraz b?d? z ni? du?o czasu sp?dza?a ?eby mnie zapami?ta?a z jak najlepszej strony:) Mam nadzieje, ?e po?yje jeszcze sporo...Nie wymagam du?o bo wiem, ?e mysiaki d?ugo nie ?yj?:( A potem trzeba b?dzie ze Smysi? du?o siedzie? bo sama zostanie:(
_________________ Cz?owiek musi nauczy? si? chodzi?...a ko? z tym si? rodzi... Kocham Ci? Czeremosz ;**
Kiedy stanie si? najgorsze drugiej myszce b?dziesz mog?a kupi? kole?ank? Bardzo mi przykro z choroby Twojej myszki. Mimo wszystko spotka?abym si? z vetem i pokaza?a mu myszk?. Mo?e jednak to co innego ?
Powodzenia :]
_________________ Mroczny plac z gnij?c? jab?oni? !
Mo?e...W?a?nie tak my?la?am ?eby i??...Ale operacja by mog?a Suz? zabic chyba bo to narkoza a ona nie jest ju? m?oda:(A do Smysi mi mama nie pozwoli dokupi? kole?anki bedzie przez szybk? patrze? na braci i tatu?ka ale jakby co to ja ich razem nie puszcz?!:P
_________________ Cz?owiek musi nauczy? si? chodzi?...a ko? z tym si? rodzi... Kocham Ci? Czeremosz ;**
Pomogła: 2 razy Wiek: 38 Dołączyła: 19 Cze 2007 Posty: 1314 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-10-19, 19:59
Myszy: Fafik
marta_merph napisał/a:
A potem trzeba b?dzie ze Smysi? du?o siedzie? bo sama zostanie:(
Mój od zawsze jest sam , po?wi?cam mu ka?d? prawie wolno chwilk? i nie widz? by mu by?o jako? ?le tak wi?c , odpowednie zabawki, odrobina uczucia i mo?e t zdzia?a? cuda
miau, weterynarz powiedzia?, ?e to odro?nie...I odros?o musia?am Mysi? po 1 miesi?cu od operacji u?pic:( Strasznie sie m?czy?a
[ Dodano: 2007-10-21, 19:50 ]
O Bo?e!!! Jak super! Nawet nie wiecie jak si? ciesze...Suzi znik? ten guz! ma tylko malutkeigo który czy? jak si? dotknie!!! Co? pomyli?am sie ale to sie zdarza chyba kazdemu Ale sie ciesz?!
_________________ Cz?owiek musi nauczy? si? chodzi?...a ko? z tym si? rodzi... Kocham Ci? Czeremosz ;**
Wysłany: 2008-12-13, 15:59 babel przy ogonie i miska czy poidelko
moja myszka ma guz pod ogonem bardziej z boku nie znam jej wieku jest dziewczynk? ma zero kontaktu z innymi myszami. Babel spowodowa? ze ma problemy z chodzeniem nie d?ugo nie b?dzie mogla wej?? bo domku. jedzenie daje jej to samo tydzie? temu da?am jej inne drobniejsze sianko ale tydzie? temu a choroba rozpocz??a si? dzi? lub wczoraj. Móg? jej zaszkodzi? py?ek od kredy ale tablica z kred? stoi tam od oko?o dwóch tygodni. miesi?c temu zachorowa?a na ?wierzbice(mia?a strupy) ale weterynarz da? jej zastrzyk i wyzdrowia?a. chcia?am jeszcze zapyta? czy ma?a myszka mo?e pi? z poid?a czy si? zakrztusi i czy lepiej dawa? misk? z wod? czy poide?ko? bo narazie daje jej miske a w niej osadza sie jakby ?luz na bokach
Ostatnio zmieniony przez majson 2008-12-21, 18:47, w całości zmieniany 1 raz
Wysłany: 2008-12-13, 16:45
Myszy: AISHWARYA RAI NAPOLEON DIVA ZINGER INNY NI? WSZYSCY
Idz z nia do weterynarza u mojej myszki równierz urós? guzek przy kroczu.Podje?am decyzje ?e nie bede ja usypia? tylko bedziemy próbowa? a? do skutku by pozbyc sie tego okrutnego guza guz by? tak du?y ?e tak jak twoje myszka mia?a problemy z chodzeniem.Poddana by?a operacji wetka usune?a guza zaszy?a myszke mysza sie obudzila 10 dni rekonwalestencji w odosobnieniu i wyzdrowia?a.By? to nowotwór nie ma równierz gwarancji ?e nie bedzie przezutów na inny organ.Guz nie przyrós? do tkanki miesniowej wiec mozna by?o go bezpiecznie wycia?.Sprawdz czy guz pod dotykiem przemieszcza sie jesli tak to dobrze tak jak mowie da sie usun??.Im szybciej to za?atwisz tym lepiej dla myszki.Jednak istnieje taka mozliwosc ze myszka nie przerzyje operacji wiec to musi byc powazxnie przemyslona decyzja.Dla porównania pokaze ci zdjecie mojej myszki jak guz by? w po?owie rozwoju i ju? przeszkadza? myszce chodzic z dnia na dzien by? coraz wiekszy ?rednica guza 3cm na zdjeciu jest mniejszy
A tutaj po wycieciu guza mysza pare godzin po operacji
Móg? jej zaszkodzi? py?ek od kredy ale tablica z kred? stoi tam od oko?o dwóch tygodni.
Py?ek od kredy nie zaszkodzi?by tym bardziej, nie spowodowa?by guza.
majson napisał/a:
pomó?cie (!) !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie pomo?emy w ?aden inny sposób ni? przez napisanie: Odwied? ponownie weterynarza, póki jest jeszcze jaka? nadzieja, chocia? myszki organizm jest tak ma?y, ?e nie wiem czy si? uda co? z tym zrobi?. Niestety ode mnie tylko tyle us?yszysz, ?eby opiekowa? si? myszkom, dba? o ni? i ?yczy? jej jak najd?u?szego i dobrego ?ycia a gdy tylko si? pogorszy i wida? b?dzie, ?e cierpi - u?pi? j? dla jej dobra i ?eby si? nie m?czy?a
P.S. Myszk? pewnie masz z zoologicznego? Je?li tak to ju? wiesz czemu lepiej ich tam nie kupowa? niestety maj? one problemy genetyczne, kazirodztwo te sprawy.
a tu masz podobne tematy:
http://www.myszy.info/viewtopic.php?t=641 najobszerniejszy temat o guzach
http://www.myszy.info/viewtopic.php?t=4488 guz
Mo?esz podj?? si? operacji ale jest to ryzykowne. Twoja wola.
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach