Wysłany: 2008-02-03, 19:26
Myszy: caaa?a du?a ekipa
zalezy jak ten inbreed poprowadzony zreszta tu nie mozna jasno stwierdzic czy nie by?o nowtworow w lini i czgeo mozna sie spodziewac ew jakich wad po maluchach.
Moze uda sie bezkomplikacyjnie
Ale napewno samiczce teraz nic sie nie stanie
Pomogła: 3 razy Wiek: 36 Dołączyła: 21 Lut 2006 Posty: 764 Skąd: z kosmosu
Wysłany: 2008-02-07, 00:07
Myszy: rudy ch?opak o imieniu Miodek
W?tpie czy przyjm?,wsz?dzie w zoologach wisz?(przynajmniej u mnie)tablice z napisem infomuj?cym,?e ?ywy ''towar'' nie podlega wymianie czy zwrotom.Zale?y od sprzedawcy.
?ywy ''towar'' nie podlega wymianie czy zwrotom.Zale?y od sprzedawcy.
I to jest beznadziejne. Przez takie g?oszenie sami si? przyznaj?, ?e ze zwierz?tami nie jest wszystko w porz?dku i ?e chc? si? pozby? jak najszybciej bez zwrotu... Sprzedawca jeszcze powinien pomaga? w wyborze albo powiedzie? o plusach i minusach zwierzaka, czy te? w razie k?opotów z jakim? w sklepie albo zg?osi? to wy?szym sferom, ?eby wyleczy?y zwierzaka albo uprzedzi? kupuj?cego a nie jeszcze wpycha? na si??. I to jest Polska
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
U mnie na szcz??cie wiedz?, ale jest gorsza sprawa... maj? pytonka królewskiego i cioty nie wiedz? czy to samiec czy samica ( a jest wi?kszy od mojego!!!! to ha?ba ) jak chcia?am im pomóc i spr jaka p?e? to spojrzeli na mnie jak na kosmit?. Palanty I ma takie warunki, ?e g?owa ma?a. Mój ma 110/60/50 terra a tamten z 50,30,40 masakra. A myszki oczywi?cie wszystkie razem siedz?... I wszystkie w ci??y.
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Wysłany: 2008-12-26, 12:35 Co robi? kiedy sprzedawca wci?nie myszy ró?nej p?ci Myszy: Emila & Walentyna <3
Dosta?am na ?wi?ta myszki - dwie. (Ale nie tak, ?e przypadkowy prezent - prezent by? przemy?lany od dawna i wiedzia?am, ?e dostan?.). Mia?y by? samiczki no i jedna owszem jest samiczk? a druga znaczy drugi nie...
Mam je dwa dni. Chcia?am da? im czas na przystosowanie si? do nowego miejsca wi?c ich nie bra?am na r?ce, dzi? chcia?am upewni? si? co do p?ci i okaza?o si?, ?e jedna myszka jak nic to facet. Teraz jestem zrozpaczona bo nie wiem co robi?! Przecie? nie pójd? go odda? do zoologa z powrotem i wymieni? na samiczk? (mo?na tak w ogóle?), wiem, ?e powinnam je rozdzieli?, ale w co ja go wsadz?? W s?oik? S? ?wi?ta wszystko pozamykane nie mog? i?? do sklepu kupi? transporterka, czy drugiej klatki. A i boje si?, ?e myszka jest ju? w ci??y bo co? grubawa...
Jestem zrozpaczona
Co teraz mam zrobi??
Ostatnio zmieniony przez kat 2010-09-02, 13:58, w całości zmieniany 1 raz
Gdyby myszki si? 'lepiej pozna?y' w ci?gu ostatnich dwóch dni to na pewno nie by?oby tego jeszcze wida?, ale niewykluczone ?e myszka by?a w ci??y ju? wcze?niej, bo w zoologach niespecjalnie dbaj? o czysto?? i moralno?? myszowatych
Co do samca - bardzo mo?liwe ?e wymieni?; id? do sklepu z którego brane by?y myszki i powiedz jak wygl?da sytuacja :] a póki co wydaje mi si? ?e najlepsz? opcj? b?dzie trzymanie samca w jakim? do?? du?ym pude?ku. S?oik jest troszk? ciasny Do jutra raczej nie powinien go przegry??, ale na wszelki wypadek mo?esz jeszcze postawi? pude?ko np na jakiej? wysokiej szafce, z której - nawet je?li przegryzie pude?ko - ci??ko b?dzie uciec gdzie? dalej
Wiek: 35 Dołączyła: 16 Gru 2008 Posty: 55 Skąd: kraków
Wysłany: 2008-12-26, 12:57
Myszy: vanilka i lila
Myszki najlepiej rozdzieli?, samiczka je?li jest w ci??y, (mog?aby? zap?odniona ju? w sklepie), nie wiadomo kiedy urodzi, a lepiej by by?o ?eby nie dosz?o do zap?odnienia i kolejnej ci??y po porodzie.
Mo?esz spróbowa? wymieni? samczyka na jak?? samiczk?,mo?liwe ze w sklepie si? zgodz?. Albo samca od??czy?, i?? jutro kupi? dla niego jak?? klatk? i obserwowa? czy samiczka jest w ci??y i je?li jest to np. zostawi? j? razem z córeczk?. W tedy mia?aby? trzy myszki w dwóch klatkach
A je?li masz du?y s?oik, to myszce nic sie nie powinno sta? je?li sp?dzi tam jedn? noc
_________________ (\_/)
( O.o)
(> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
Nie mam sumienia do dwóch rzeczy:
1. rozdzieli? ich skoro jest ju? w ci??y to co j? b?d? rozdziela?. Oni si? tak tul? do siebie.
2. odda? go - tam b?dzie mia? okropne warunki, a jak ju? si? przyzwyczai? do 'luksusu' i tego domku? a ja go po prostu oddam...
A i czy myszka przyjmie now? wspó?lokatork?? Mo?e b?dzie t?sknic za swoim myszkiem...?
Nie mam sumienia (...) rozdzieli? ich skoro jest ju? w ci??y to co j? b?d? rozdziela?. Oni si? tak tul? do siebie.
Niestety trzeba je rozdzieli?., bo
1. gdy samica urodzi samiec zap?odni j? jeszcze raz nawet nie b?dziesz wiedzie? kiedy
2. mo?e zagry?? m?ode i wcale ju? nie b?dzie si? tak s?odko si? przytula? do myszek
Kaola napisał/a:
odda? go - tam b?dzie mia? okropne warunki, a jak ju? si? przyzwyczai? do 'luksusu' i tego domku? a ja go po prostu oddam...
Nie musisz go nigdzie oddawa?. Mo?e sam mieszka? w jakiej? klatce/akwarium. I spokojnie samce mog? a nawet powinny by? same
Kaola napisał/a:
A i czy myszka przyjmie now? wspó?lokatork?? Mo?e b?dzie t?sknic za swoim myszkiem...?
Przyjmie, przyjmie ( s? z tym odpowiednie tematy wystarczy poszpera? na forum ) ale pytanie: Po co skoro nied?ugo b?dzie mia?a m?ode? Tj masz takie dobre warunki aby trzyma? tyle myszek? No i odpowiedni? ilo?? i wielko?? klatek przy rozdzielaniu wg p?ci? W sumie jakie? 3 b?d? potrzebne klatki a w razie bójek czy kolejnego miotu... nawet i wi?cej. Radz? innej myszki ju? do niej nie wsadza? tym bardziej, ?e jest przd porodem a ka?da zmiana czyt. nowo?? mo?e potraktowa? ?le - ze strachem i mo?e zagry?? wszystkie m?ode. Teraz spokój i cisza s? bardziej wskazane od kole?anki ( co innego gdyby ju? mia?a kole?ank? od dawna ale lepiej tu? przed porodem nie dokupywa? ).
P.S. Nie obra? si? ale gdy zobaczy?am Twój wiek to by?am w lekkim szoku ^.^ Zazwyczaj TAKIE pytania padaj? od hm znacznie m?odszych u?ytkowników I s?dzi?am, ?e takie rzeczy s? oczywiste dla starszych ale jak wida? nie.
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Tak wiem stara jestem ale mam takie mi?kkie serducho to tych malutkich pere?ek.
A wcale wiek nie czyni m?drzejszym tylko do?wiadczenie .
Nie mam warunków a? na 3 klatki (!) . Ale nie oddam Go znowu do tego zoologicznego i tych nieludzkich warunków... co? wymy?le. My?la?am o sterylizacji (tylko mnie nie bijcie - to tylko my?l) a m?ode raczej komu? oddam.
S? ludzie którzy maj? po 50 klatek
Ale to raczej biznes a nie zami?owanie do myszek.
Tak wracaj?c do tematu to mo?e kto? go przyjmie? < polecam tutaj na forum dzia? og?osze? drobnych>
A ?eby m?oda mamu?ka si? nie nudzi?a w przysz?o?ci to zostaw jej jedn? córk?,to najlepsze rozwi?zanie wed?ug mnie.
_________________ Hej, ciut za ma?o jest Tego ?ycia ?eby ?y?, Bo pstryk i nie ma nic.
Ostatnio zmieniony przez Emielcia 2008-12-26, 21:09, w całości zmieniany 1 raz
Imi?: Karolina
Hodowla: Alteria Pomogła: 15 razy Wiek: 33 Dołączyła: 04 Mar 2006 Posty: 2144 Skąd: Gda?sk
Wysłany: 2008-12-26, 20:12
Witam imienniczk?.
Czy myszki s? jeszcze malutkie ? Istnieje mo?liwo??, ?e samic jest za ma?y by zap?odni? samiczk?.
Tak?e bym Ci radzi?a wymieni? samca na samiczke a nie broni? si? takimi zdaniami, ?e ma tu luksus a tam nie. W sklepie tez ma trociny jedzenie i wode Takie myslenie nie jest za m?dre. Bez urazy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach