Wysłany: 2009-02-10, 16:37 Czy ratowa? myszy ze sklepów Myszy: Tuptu? i (jeszcze my?le nad imieniem) :)
Jak ju? pisa?am mam 2 samce i mam je od miesi?ca. Kupi?am je w Poznaniu a mieszkam w mie?cie 50 km dalej. Nie mam samochodu wi?c w 15 jedziemy z moj? siostr?. Chce sie zapyta? czy mo?na "dokupi?" myszk? lub 2 w tym samym sklepie zoologicznym po miesi?cu?? (kupi?am 18 stycznia) Bo mia?a babka da? mi parke a da?a mi 2 samce ( wida? j?dra) ;( A ja bardzo chcia?am mie? wi?cej myszek bo lubie patrze? na ?ycie rodzinne gryzoni Pomocy...Prosze o odpowiedzi do soboty...
_________________ Zwierze to nie rzecz...
Ostatnio zmieniony przez kat 2010-09-06, 20:56, w całości zmieniany 2 razy
Wiek: 35 Dołączyła: 16 Gru 2008 Posty: 55 Skąd: kraków
Wysłany: 2009-02-10, 16:50
Myszy: vanilka i lila
Je?li po miesi?cu chcesz dokupi? kolejne samczyki, to istnieje szansa ?e twoje obecne myszki nie dogadaj? si? z tymi nowymi, niestety.
A je?li chcesz im dokupi? jakie? kole?anki - to to tym bardziej nie jest dobry pomys?. A czemu? My?l? ?e najlepsza odpowied? na to, jest w twoim podpisie.
_________________ (\_/)
( O.o)
(> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
Imi?: Karolina
Hodowla: Alteria Pomogła: 15 razy Wiek: 33 Dołączyła: 04 Mar 2006 Posty: 2144 Skąd: Gda?sk
Wysłany: 2009-02-10, 19:21
Je?eli dokupisz samce to zapewne b?d? si? gry?? rywalizuj?c ze sob?. Wi?c odpada.
Samice kupi? ... nie no prosze tylko nie to !
Rozmna?aj?c je robisz im wielk? krzywd?. Ju? nie wspominaj?c o wadach genetycznych.
Je?eli masz dwa samce to bardzo dobrze i moim zdaniem tak jak jest powinna? zostawi?
Wysłany: 2009-02-11, 10:50
Myszy: Tuptu? i (jeszcze my?le nad imieniem) :)
No oki rozumiem ?e wy macie hodowle i starszi jeste?cie...ale czy to ?e matka zajmuje si? m?odymi jak w przypadku myszy to co to nie jest ?ycie rodzinne???? No nie wiem :/
ale czy to ?e matka zajmuje si? m?odymi jak w przypadku myszy to co to nie jest ?ycie rodzinne????
Nie to tylko opieka, aby m?ode wyros?y i mog?y same sobie radzi?. Tak samo jest z innymi zwierz?tami. Jakby to by?o ?ycie rodzinne to po jakim? czasie matka kontaktowa?aby si? z m?odymi, szuka?aby ich albo one j?. U zwierz?t tak nie ma. Urodzi?a, pomog?a dorosn?? na tyle aby same mog?y je??/zdobywa? pokarm i dzi?kuj?, do widzenia.
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Hodowla: MouseBrother Pomogła: 12 razy Wiek: 43 Dołączyła: 22 Sie 2006 Posty: 2823 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2009-02-11, 17:53
Szczurek3376 napisał/a:
czy to ?e matka zajmuje si? m?odymi jak w przypadku myszy to co to nie jest ?ycie rodzinne????
to jest instynkt
m?ode to nie takie hop-siup - "po??cze sobie pare i zobacze co b?dzie"
??czenie 2 myszy z zoologa (zapewne rodze?stwo) jest skrajnie nieodpowiedzialne
?aczenie pary (jakichkolwiek zwierz?t) nie maj?c odpowiedniej wiedzy jest jeszcze bardziej nieodpowiedzialne
Ty sobie chcesz poogl?da? "?ycie rodzinne" a za chwile wyl?dujesz z setk? myszek - jaki b?dzie ich los?
Szczurek3376, Uwa?am ?e mia?a? ogromne szcz??cie, ?e nie trafi?a? parki. Albo W?a?cicielka sklepu pomy?la?a za ciebie (w co w?tpie, pewnie przypadek). Bior?c na swoje barki odpowiedzialno?? jak? jest rozmna?anie zwierz?t powinna? najpierw dowiedzie? si? wszystkiego, co mo?na o myszkach i ich rozmna?aniu. Pó?niej zapewni? w domu warunki dla myszek, nast?pnie, znale?? wszystkim myszkom domki. Po takich krokach mo?esz kupowa? parke i to nie w jednym zoologu tylko w ró?nych najlepiej jak by? mia?a pewno?? o tym, ?e zwerz?tka s? nie spokrewnione.
Tylko, ?e osoby tak post?puj?ce nie bawi? si? w rozmna?anie labów. My?l? odrazu te? o tym by zwierzaki by?y zdrowe i nie mia?y ?adnych wad genetycznych. Uwa?am, ?? nie powinnach wi?c dol?cza? do myszek samiczki. Mo?e w przysz?o?ci gdy dowiesz si? wi?cej o myszkach pomy?lisz o tym, co napisa?am i mo?e zostaniesz wtedy kolejnym wspania?ym hodowc? myszy rasowych na naszym forum.
_________________ "Osoby u?ywaj?ce wi?cej ni? 3 wykrzykników lub pytajników to osoby z zaburzeniami w?asnej osobowo?ci" - Terry Pratchett
Szczurek 3376 poczytaj troch? forum i sama si? przekonaj jakie s? wady posiadania parki. Pomy?l czy b?dzie ci? sta? na weterynarza, jedzenie, klatki, akcesoria, trocinki, r?czniki papierowe, witaminy. A co z wakacjami? o ile mo?esz odda? pod opiek? dwóch dorodnych samców to gromady myszy nikt nie przyjmie. Co zrobisz kiedy m?ode urodz? si? kalekie? Jak im pomo?esz? To wielka odpowiedzialno?? zak?ada? "?ycie rodzinne w domu". Zdobywaj na razie do?wiadczenie i wiedz? odno?nie myszy. A potem ... kto wie mo?e b?dziesz mysi? przyszywan? mam?
Imi?: Paulina Pomogła: 3 razy Wiek: 30 Dołączyła: 06 Mar 2007 Posty: 1585 Skąd: Katowice
Wysłany: 2009-03-08, 14:46
Podczepiam si? pod temat xD a mianowicie mam pytanie, czy (Waszym zdaniem) wzi?? kolejn? myszk? od przyjaciela, czy te? poczeka? troch? i dokupi? rasow?? Mam ten dylemat, poniewa? chcia?abym uratowa? jeszcze jedn? malutk? labk? od w??owego losu, ale wiem te? du?o na temat hodowli karmowych i miotów wsobnych i my?l?, czy nie by?oby bezpieczniej kupi? rasówk?.
Myszonka - ja na Twoim miejscu wzi??abym labke, poniewa? rasowej myszce na pewno nie stanie si? ?adna krzywda. a takto uratujesz jak?? labke od marnego losu. fakt na miejsce uratowanej przyjdzie kolejna i tak w kó?ko ale czy chcemy doprowadzi? do tego ?eby myszki ze sklepów zoologicznych by?y hodowane tylko jako karmówka dla gadów? chocia? paru labolatoryjnym myszkom mo?emy zapewni? godny ?ywot. i starajmy si? robi? to jak najcz??ciej.
_________________ na zawsze w mojej pami?ci pozostanie Czekoladka, Sier?ciuszka i Tequilla
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach