Spróbuj? jeszcze raz go oswoi?, wydaje mi si?, ?e nie robi?am wtedy jakich? gwa?townych ruchów, no ale nie wiem, w ka?dym razie ci?gle mnie podgryza gdy w?o?? r?ke do klatki, by np. wymieni? wod?. Co do wargi to ju? jest chyba 2 razy bardziej spuchni?ta ni? na tej fotce i jako? bardziej boli, lód przyk?adam ca?y czas, ju? nie wiem co robi?, jutro mam do?? wa?ny test, a nie pójd? z tak? warg? bo to naprawd? okropnie wygl?da x/, a lekarza to ju? chyba nie ma.
meainex, najpierw powinna? zrobi? takie kroki w oswajaniu:
1 Nie powinna? podk?ada? mu r?k (bo mo?e ci? ugry? w swojej obronie) ani wyjmowa?
musi si? zapozna? z tym nowym domem
2 Potem poka? mu jakie? twoje dobre zamiary np. daj?c jej jakiego? owoca,zabawk? itp.
3 Gdy zauwa?ysz ?e ju? si? przyzwyczai? pozwól mu przyzwyczai? si? do opiekuna (mo?e si? jeszcze zdarzy? ?e cie ugryzie, dopiero gdy tak ca?kiem cie pozna nie powinno tak si? sta?)
_________________ Sudi za t?czowym mostem
Yuki myszoskoczek na ?ó?ku
Cookie myszoskoczek na kanapie
meainex ?e ugryz?? Ci? w warg? to chyba j? ca?owia?as? tak sie nie robi z nie oswojona i agresywn? mysz?. Poczytaj i spróbuj j? oswoi? a i tak mo?e by? zawsze troch? nie ufna bo moze ma taki charakter.
Nie ca?owa?am go, tylko najpierw ugryz? mnie w r?k?, na której siedzia?, wtedy odruchowo j? podnios?am tak, ?e znalaz?a si? na wysoko?ci twarzy no i niestety ugryz? mnie w warg?.
Nie by?am z tym u lekarza, bo pó?niej zacz??o si? troch? zmniejsza? i dzisiaj ju? jest prawie ok. W ka?dym razie nie poddaj? si? i próbuje go dalej oswaja?, mo?e si? uda.
No i takie podej?cie to ja rozumiem, a nie ,, bo mysz mi co? zrobi?a" to niech idzie w diabli i ju? si? nie interesuje dana osoba myszkami
Wytrwa?o?? = sukces.
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Wysłany: 2009-03-21, 09:32 Wyja?nienie dziwnego zachowania Olliego. Myszy: Oliver Ollie
Hej,Olliego mam prawie 4 miesi?ce,jest jakby to nazwa? wpó? oswojony,nie boi si? r?ki,ale te? nie garnie do mnie z wielk? mi?o?ci? .
Jest ?agodny jak kurczaczek,NIGDY nie próbowa? mnie nawet ugry??.
Jak szcz??cie,to szcz??cie powi?kszy?am mu dobytek o metrowe biurko,na którym jest du?o zabawek i przestrzeni do biegania i mój komputer.Klatk? Oliviera stawiam na biurku otwart? na ca?? noc i czasem dzie?.I teraz,dok?adnie z minut? temu zszokowa?o mnie jego pewne zachowanie.Monitor jest naprzeciwko mnie,Ollie cz?sto siedzi za nim.I normalnie,delikatnie,jak zawsze bez gwa?townego ruchu przy?o?y?am palec ko?o monitore by go pog?aska? w pysio,a on rzuci? si? g?b? na mój palec =.=
Bardzo zdziwi?o mnie t zachowanie.NIGDY tego nie robi?.Przed chwil?,gdy by? w domku,popuka?am w klatk? by wy?o?y? ?epek,po czym te? delikatnie wzi??am palec w jego stron? i znów si? rzuci? .Palce nie pachnia?y mi ??dnymi dra?ni?cymi zapachami,
bardzo prosz? o pomoc.
Wysłany: 2009-03-21, 09:47
Myszy: Bajka, Xenia i Meszka
Od kiedy biega po tym biurku? Mo?liwe ?e po prostu poczu? si? zagro?ony na nowym terenie, co? go zaniepokoi?o, nie koniecznie nawet Ty, po prostu jak? d?wi?k czy cos i zaatakowa? pierwsze co si? do niego zbli?y?o A ?e by?a? to Ty, no to pardon
Na wybiegu czeka na niego zdwojona ilo?? bod?cow i nie ma gwarancji ?e nic si? na neigo nie rzuci, nei jest w ko?cu zamkni?ty w bezpiecznej klateczce do której nie ma dost?pu nikt poza Tob?. Co? go musia?o zaniepokoi? i cap
Lub jeszcze mo?liwe ?e hormony mu buzuj?.
Albo po prostu co? si? pukn??o w g?ówk? Moja ?ucja* te? nigdy nie gryz?a, a? tu nagle pewnego dnia zacz??a atakowa? r?k?. Niby by?a oswojona i w ogóle zero problemów, ale z?bami zawsze dziarn?? na poczatku musia?a, zupe?nie jakby zapomnia?a ze to ja. Nie uda?o si? jej tego oduczy? niestety...
Co mo?esz zrobi?, sp?dzaj z nim wi?cej czasu po prostu i postaraj si? aby w pokoju gdzie jest to biurko nie by?o zbyt du?o potencjalnie niepokoj?cych ruchów (?a??cy ludzie np), d?wi?ków, zapachów...
_________________
Nowa notka: 12 pa?dziernika 2010
Ja uwa?am ?e zwierz? to zwierz? i zawsze mo?e co? sie sta? ?e ugryzie wi?c min. ostro?no?ci trzeba zachowa?. Dotychczas tylko raz zosta?am ugryziona. Wiem ze moje myszy nie lubia jak im sie wk?ada palce do domku traktuj? go jako swoj? prywatn? nork? i nie ?ycz? sobie tam moich paluchów nawet te co s? super mi?e i oswojone. Trzeba to uszanowa? i zrozumie?. Jeden z moich samców nie znosi gwa?townych ruchów wi?c r?k? do akwa trzeba wk?ada? bardzo powoli a w tedy wszystko jest ok. By? moze twój Ollie wystraszy? si? nag?ego pojawiena twojej reki albo mo?e traktuje miejscówk? za monitorem jako swój szczególnie prywatny teren a samce s? bardziej terytorialne od samic.
jedna z moich myszy jest bardzo agresywna dopóki przebywa w klatce.. pomijam to, ?e jak wk?adam r?k? do ?rodka biegnie z drugiego ko?ca tylko po to, ?eby mnie ugry??..
ale ona przek?ada pyszczek pomi?dzy pr?tami klatki i pomagaj?c sobie ?apk? próbuje mnie ugry?? gdy tylko si? zbli??.. widok poniek?d komiczny
dodam, ?e jak tylko jest poza swoim lokum zamienia si? w ma?ego anio?ka
Jeden z moich samczyków tak mia?, cz?sto wi?c przebywa? ze mn? poza klatk?. I faktycznie chodzi?o o ten terytorializm tyle ?e to by? samczyk No ale mu jako? przesz?o gdy zrozumia?, ?e raczej nie grozi mu nic z mej strony.
Druga myszka cz?sto zastawa?a mnie z czym? dobrym do jedzenia w r?ce, trudno jej by?o zrozumie?, ?e nie za ka?dym razem dam jej co? zje?? i nawet si? nie zastanawia?a nad tym co robi
[ Dodano: 2009-03-21, 14:29 ]
Dodam jeszcze ,?e je?li tego nowa myszka, jej zachowanie jest dosy? normalne Poza klatk? s? ró?ne inne, ciekawe zapachy, niekoniecznie znajome, wi?c raczej tam nie b?dzie zaborcza. A w klatce mo?e chcie? by? tylko sama, czuje ?e to miejsce najlepiej zna, prawie jak front wojenny Stara si? wi?c walczy? z Tob? o swój spokój. I jak tylko podchodzisz - z góry daje Ci do zrozumienia ?e to jest jej. Inne myszki na odwrót - chowaj? si? w ciemny k?t, byle z daleka od problemu.
_________________ Ecru [*] Fantasy [*] Milkunia [*] Grotka [*]
Zwierz?tom nale?y si? tyle samo mi?o?ci co ludziom
myszka nowa nie jest - gdyby tak by?o, nie zawraca?abym Wam tym g?owy
u niej to zachowanie narasta - zaczyna?o si? niewinnie.. podchodzi?a, w?cha?a, gryz?a delikatnie
pó?niej w?a?nie ten bieg z ka?dego miejsca w klatce wprost do mojej r?ki - szybko, agresywnie, tak ?e czasem ze wzrokiem ci??ko by?o nad??y? - wgryza?a si? w palce i odskakiwa?a
a teraz w?a?nie dosz?o to wychylanie si? przez pr?ty i próba gryzienia gdy ja stoj? bli?ej ni? metr, pó? od klatki
a? si? boj? pomy?le?, jaki mo?e by? nast?pny etap
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
G?upie stwierdzenie. Szpital finkcjonuje 24h 
