Jacki ma jakie? czerwone strupy na grzbiecie . smarowa?am go jak?? ma?ci? przepisan? przez weta, ale nic nie pomaga?o. posz?am wi?c dzisiaj z mysz? jeszcze raz. dosta?am kolejna ma??, ale wet kaza?a mysz dok?adnie umy? szarym myd?em, aby zmy? poprzedni preparat! ja natomiast na wielu stronach o mysiej tematyce czyta?am, ?e myszy si? nie myj?. co mam wi?c zrobi??
PS:Dodam tylko, ?e jest to taki wet do wszystkiego. W moim mie?cie nie ma wetów o specjalizacji: gryzonie
_________________ Jestem ?ywym dowodem na to, ?e g?upi ma zawsze szcz??cie.
Ostatnio zmieniony przez kat 2010-09-08, 16:06, w całości zmieniany 2 razy
Ogólnie myszy sie nie kompie ale czasami jest to konieczne dla leczenia, ja my?am myszy w Nizoralu. Jednak ten wet. dziwnie radzi, nie ma sensu zmywanie poprzedniego preparatu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach