Wysłany: 2010-03-07, 07:33 Niech?? powrotu do klatki po wybiegu Myszy: |Punia| |
Wi?c wczoraj postanowi?em da? mojej myszy pobiega? po pokoju, zatka?em ?eby nie wesz?a za szaf? i ?ózko. Chodzi?a po ca?ym pokoiku, ale kiedy moja siostra chcia?a tak po prostu z?apa? j? w r?ce (zawsze mysz nie procesuje) mysz j? ugryz?a, na to ja j? te? chcia?em z?apa? mysz i ten sam palec krwawi? co siostrze. Jako? sobie poradzili?my ale czy myszy mog?o odbi? na punkcie wolno???
Ostatnio zmieniony przez kat 2010-09-07, 10:40, w całości zmieniany 1 raz
My?l?, ?e mo?e chodzi o to, ?e myszka by?a g?odna albo wg mnie bardziej prawdopodobne: mysiak nie mia? o co z?bków opi?owa?
Chocia? mo?e w jaki? nie w?a?ciwy sposób j? chcieli?cie wzi?? na r?ce. My?l?, ?e tu nie chodzi o wolno??
_________________ 'Lepiej, ?eby mnie nienawidzili takim, jakim jestem, ni? kochali kogo?, kim nigdy nie b?d?'
Kurt Cobain.
Imi?: Karolina
Hodowla: Alteria Pomogła: 15 razy Wiek: 33 Dołączyła: 04 Mar 2006 Posty: 2144 Skąd: Gda?sk
Wysłany: 2010-03-07, 09:47
bobek_114 napisał/a:
My?l?, ?e mo?e chodzi o to, ?e myszka by?a g?odna
bobek_114 napisał/a:
mysiak nie mia? o co z?bków opi?owa?
Bobek lito?ci! Nie pisz takich bzdur!
... nie pisz jak nie wiesz!
Puster myszek musia? si? przestraszy? ?e takie wielkie co? chcia?o go z?apa?.
Wy si? denerwowali?cie tym ?e nie mogli?cie jej zlapa? a myszka denerwowala si? ?e co? j? goni.
Moja rada - nie puszczaj nigdy mysi na tak du?ym terenie czyt. pod?oga.
Myszy to nie psy i nie przychodz? na zawo?anie.
To suma summarum dzikie zwierz?ta.
Widocznie Twoja mysia nie jest jeszcze do ko?ca oswojona.
Btw. nie wiesz, ?e na podlodze myszka mo?e si? przezi?bi? ?
Ty przeci?gów nie czujesz ale myszka jak najbardziej.
Wiek: 34 Dołączyła: 25 Paź 2009 Posty: 16 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-03-07, 17:45
Myszy: Kaprys, Nugat
Kana napisał/a:
Btw. nie wiesz, ?e na podlodze myszka mo?e si? przezi?bi? ?
Ty przeci?gów nie czujesz ale myszka jak najbardziej.
Droga Kano, gdyby gryzonie faktycznie by?y tak przewra?liwione na punkcie przeci?gów, to ewolucja nigdy nie doprowadzi?aby do ich powstania. W?a?ciciele szczurów, koszatniczek i myszoskoczków bez problemu puszczaj? swoich pupili po, oczywi?cie zabezpieczonym, pokoju i zwierzaki maj? si? dobrze. Nie widz? wi?c powodów, dla których mysz mia?aby by? t? jedyn? ofiar? losu, która nie mo?e zwiedzi? pokoju opiekuna. Problem z przeci?giem zaczyna si? wówczas, gdy zwierz? zmuszone jest sta? w klatce przy otwartym na o?cie? oknie albo przy ci?gle otwieranych drzwiach, bowiem nienaturalne jest, aby zwierz? zmuszone by?o do pozostawania przez d?u?szy czas w niekorzystnym i nieprzyjaznym dla niego otoczeniu. Tymczasem gdy puszczamy zwierz? luzem po pokoju, mo?e si? ono schowa? i biega?, wówczas ?adne przeci?gi nie s? mu straszne. Ponadto mieszkamy w wi?kszo?ci w do?? nowoczesnych, ogrzewanych domach czy mieszkaniach, a nie w tunelach podczas huraganów czy tornad.
Puster, powiedz przede wszystkim, jak d?ugo masz mysz? I czy kiedykolwiek wcze?niej puszcza?e? j? ju? luzem po pokoju? Wygl?da na to, ?e zrobi?e? to po raz pierwszy - w takim przypadku musisz pozwoli? zwierz?ciu oswoi? si? z nowym otoczeniem i pozwoli? mu biega? tak d?ugo, jak b?dzie chcia?o. No i najwa?niejsze - nie ?ap nigdy myszy na si??, pod?ó? jej delikatnie r?ce pod przednie ?apki i pozwól jej z w?asnej, nieprzymuszonej woli wej?? na Twoje d?onie. Je?li nie b?dzie chcia?a da? si? z?apa?, to zach?? j? smako?ykiem albo, co wcze?niej zasugerowa?a Kana, po prostu puszczaj j?, przynajmniej na razie, po mniejszej powierzchni, np. 'ogrodzonej' (jakimi? pude?kami, ksi??kami) cz??ci pokoju.
lorelei, to niedok?adnie tak. Myszy s? bardzo wra?liwe na przeci?gi, nawet, gdy jest ciep?o. Owszem, myszy polne s? bardziej odporne, ale myszy domowe lub rasowe ju? mniej.
puster, naprawd? nie powiniene? puszcza? myszy na tak wielk? przestrze?. I to bzdura, ?e mysz by?a g?odna. Po prostu przestraszy?a si? nag?ego ruchu. Ewentualnie mo?esz pu?ci? mysz na otwart? przestrze?, gdy jest ju? oswojona i masz do niej pe?ne zaufanie. Ale wtedy tak?e mo?e ugry??. Taka natura myszy.
Wiek: 34 Dołączyła: 25 Paź 2009 Posty: 16 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-03-07, 18:37
Myszy: Kaprys, Nugat
suzie napisał/a:
lorelei, to niedok?adnie tak. Myszy s? bardzo wra?liwe na przeci?gi, nawet, gdy jest ciep?o. Owszem, myszy polne s? bardziej odporne, ale myszy domowe lub rasowe ju? mniej.
W tym przypadku tak samo by?oby z domowymi szczurami (na których przodkach by?y równie?, jak w przypadku myszy, prowadzone badania laboratoryjne i os?abiono ich system odporno?ciowy), koszatniczkami i myszoskoczkami. A tak nie jest. Wiele znanych mi osób puszcza myszy po pod?odze, nawet je?li nie po ca?ym pokoju, to po jego cz??ci i absolutnie nic im si? nie dzieje. Nie wiem wi?c, sk?d stwierdzenie, ?e nagle mysz jest tak straszliwie wra?liwa na przeci?gi. Nie róbmy z domowych zwierz?t chodz?cych tragedii i istot, na które zewsz?d czyha niebezpiecze?stwo i najlepiej w ogóle trzyma? je w sterylnym pomieszczeniu, ?eby przypadkiem co? im si? nie sta?o. Nota bene w?a?nie z takich zachowa? powstaj? problemy - dla przyk?adu alergie powsta?y wraz z rozwojem spo?ecze?stwa, kiedy to na poczet sterylno?ci ludzie zacz?li wszystko maniakalnie czy?ci? i separowa? od ?wiata zewn?trznego, co sprawi?o, ?e organizm i jego system immunologiczny po prostu, mówi?c kolokwialnie, zg?upia?.
Tutaj nie chodzi o to, ?e to chodz?ce tragedie i trzeba je trzyma? w sterylnym otoczeniu. Nie mam zamiaru si? k?óci?, ale s?ysza?am ju? o tym, ?e w lipcu, gdy by?o bardzo ciep?o, myszka potrafi?a si? przezi?bi? od otwarcia okna na minut?. I je?eli kto? mieszka w nie do ko?ca szczelnym domu, jak najbardziej mysz mo?e zachorowa?. Pomijam ju? t? kwesti?, ?e na pod?odze mo?e by? mnóstwo paso?ytów i bakterii, dlatego puszczanie myszy na pod?og? nie jest najm?drzejszym pomys?em.
Dobra, dobra nie k?ó?cie si? ju?. Z reszt? tak, przepraszam napisa?am g?upstwo, moja wina, moja wina, przepraszam. Koniec offów
Czyli reasumuj?c mysiak si? wystraszy? bo biega? po bardzo du?ej przestrzeni ? Bo na pewno od tego, ?e chcieli?cie myszk? z?apa? i ona si? denerwowa?a i wy si? denerwowali?cie, ale czy to, ?e mia?a du?o swobody wp?ywa na jej zachowanie ?
_________________ 'Lepiej, ?eby mnie nienawidzili takim, jakim jestem, ni? kochali kogo?, kim nigdy nie b?d?'
Kurt Cobain.
My?l?, ?e bieganie po du?ej, otwartej przestrzeni, je?li nie ma si? gdzie schowa?, na pewno powoduje, ?e mysz si? denerwuje. Myszy s? stworzone do tego, ?eby si? chowa?, wi?c na pewno nie jest to dla nich komfortowa sytuacja.
Imi?: Dorota Pomogła: 13 razy Dołączyła: 31 Maj 2009 Posty: 1157 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2010-03-07, 21:19
puster, nie puszczaj myszy po pod?odze!!!
lorelei, nie powinno sie puszcza? myszy po pod?odze, nawet je?li jest oswojona. Jest za du?e ryzyko, ?e si? zgubi, przezi?bi, schowa i nie b?dzie chcia?a wyj?? za skarby ?wiata, a wtedy i ty sie b?dziesz denerwowa? i mysz.
Prosz?, nie pisz je?li czego? nie wiesz na 100% lub tylko Ci sie wydaje.
lorelei napisał/a:
Nie widz? wi?c powodów, dla których mysz mia?aby by? t? jedyn? ofiar? losu, która nie mo?e zwiedzi? pokoju opiekuna
tu chodzi o bezpiecze?stwo tej myszy - puszczania szczurów, kosztniczek - ok, myszy - nie wchodzi w gr?
lorelei napisał/a:
Wiele znanych mi osób puszcza myszy po pod?odze
to przykre, ?e tak ma?o wiedz? o swoich pupilach
lorelei napisał/a:
dla przyk?adu alergie powsta?y wraz z rozwojem spo?ecze?stwa
nie wprowadzaj nikogo w b??d pisz?c rzeczy, które nie s? prawd?, ok?
_________________ Atos[*], Portos[*], Hana[*], Iskierka[*], Miko[*], Yuki[*], Tica[*], Maya[*]
Los zwierz?t jest dla mnie wa?niejszy ni? strach przed o?mieszeniem. Los zwierz?t jest nierozerwalnie zwi?zany z losem cz?owieka. (Emil Zola)
Imi?: Karolina
Hodowla: Alteria Pomogła: 15 razy Wiek: 33 Dołączyła: 04 Mar 2006 Posty: 2144 Skąd: Gda?sk
Wysłany: 2010-03-07, 23:17
lorelei, Twoja wiedza wida? jest bardzo ma?a na temat myszy , a wiedza któr? posiadasz ju? z tego co zauwa?y?am, jest w kilku kwestiach nieprawdziwa.
Naszych pupili czyli myszek labo lub rasowych nie mo?emy porównywa? do szczurów!!!
To dwa ró?ni?ce si? od siebie gatunki ssaków.
Szczury s? o wiele wi?ksze i nie s? tak podatne na przeci?gi jak malutkie myszy domowe, które zazwyczaj s? os?abion? mieszank? genetyczn?.
Nie mam si?y na pisanie elaboratów na ten temat ale zapewne kiedy? b?d? musia?a to napisa?.
Zwierz?ta na wolno?ci a zwierz?ta domowe które zosta?y wyhodowane na pupili dla ludzi to de facto ró?ni?ce si? od siebie genetycznie zwierz?ta.
Koniec Offu.
Bobek trzymam kciuki za oswojenie mysi.
Pozdrawiam.
Totalnie si? pogubi?em, ale ju? wcze?niej wypuszcza?em mysz na mniejszych obszarach i wiem ?e Punia to komandos w sprawie przetrwania. Gdzie? w grudniu by?y 30 stopniowe mrozy a domu nie do ko?ca da?o si? dogrza?, w domu temperatura nie przekracza?a 15 stopni. To przed tymi mrozami sta?a sta?e si? tragedia Jery zmar?, ale to Punia jest o pocz?tku wakacji 2009 i wie jak przetrwa?. Na razie czekam na ocieplenie klimatu ?eby kupi? now? myszk?. Rozumiem fakt nie mam podgrzewanej pod?ogi wi?c bed? z ka?dym dniem lepiej dba? o mysz, bo szczerze kocham myszy a szczególnie Puniaka
puster, pami?taj ?e wiele ryzykujesz. Mysz mo?e mimo wszystko zawia?, pierwszy, drugi raz si? uda?o, potem mo?e j? z?apa? drobne kichanie a nast?pnie b?dzie kicha? ju? codziennie... niestety kichanie j? wyko?czy
Myszki puszczaj po obszarach dobrze kontrolowanych typu parapet, biurko, stó?, ?ó?ko... mo?esz zrobi? wybieg ogradzaj?c go kartonami, z mnóstwem zabawek.
Myszka ma talent do ucieczek. Potrzeba spróbowania wszystkiego równie? powoduje ?e mo?e sko?czy? si? to ?le. Np, ugryzie kabel, obskubie co? polakierowane zwyk?ym lakierem, obgryzie wyk?adzin?, myszki domowe s? s??bo odporne na takie toksyny. Szkoda myszki i jej zdrowia Co nie wyjdzie teraz mo?e przyczyni? si? np. do zwi?kszenia podatno?ci na raka (lakiery, toksyczne plastiki itp)
_________________ Ecru [*] Fantasy [*] Milkunia [*] Grotka [*]
Zwierz?tom nale?y si? tyle samo mi?o?ci co ludziom
Wiek: 34 Dołączyła: 25 Paź 2009 Posty: 16 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-03-08, 18:40
Myszy: Kaprys, Nugat
Cytat:
nie wprowadzaj nikogo w b??d pisz?c rzeczy, które nie s? prawd?, ok?
A zanim zarzucisz mi b??d mo?e podaj jakie? podstawy, dlaczego tak s?dzisz, hmm? Pogadaj z lekarzami (ja dla przyk?adu s?ysza?am to od lekarzy, którzy leczyli mnie za pomoc? immunoterapii) - rozwój cywilizacji doprowadzi? do tego, ?e alergi? mamy teraz w takiej postaci, jak? mamy; cywilizacji w negatywnym tego s?owa znaczeniu, tj. wzrost zanieczyszczenia, u?ywanie du?ych ilo?ci ?rodków chemicznych.
Cytat:
lorelei, Twoja wiedza wida? jest bardzo ma?a na temat myszy , a wiedza któr? posiadasz ju? z tego co zauwa?y?am, jest w kilku kwestiach nieprawdziwa.
Prosz? o przyk?ady na PW. O przyk?ady niewiedzy, nie o przyk?ady niezgadzania si? z Tob?, bo to dwie ró?ne rzeczy.
Cytat:
Naszych pupili czyli myszek labo lub rasowych nie mo?emy porównywa? do szczurów!!!
To dwa ró?ni?ce si? od siebie gatunki ssaków.
Szczury s? o wiele wi?ksze i nie s? tak podatne na przeci?gi jak malutkie myszy domowe, które zazwyczaj s? os?abion? mieszank? genetyczn?.
Pisa?am nie tylko o szczurach, ale te? i mi?dzy innymi o myszoskoczkach, które nie s? wiele wi?ksze. W?ród szczurów s? te? przecie? - jak i w przypadku myszy - fuzzy i mimo, ?e wydawa?oby si?, ?e zwierz?ta te s? du?o bardziej podatne na och?odzenie, ich w?a?ciciele (w tym hodowcy zwierz?t rasowych) temu przecz?, mówi?c, ?e zwierz?ta te po prostu wi?cej jedz?, maj? wi?c wi?ksz? mas? t?uszczow? i nale?y je traktowa? tak samo, jak ow?osione szczury. Ponadto szczury s? równie? bardzo, bardzo s?abe genetycznie - wi?c ten argument nie ma tu sensu.
Nawet wi?cej - fakt, ?e myszy i szczury s? wykorzystywane w badaniach oznacza, ?e "maj? ogromne zdolno?ci przystosowawcze" i wytrzymuj? najró?niejsze warunki i skoki temperatur, o czym napisane jest równie? na stronie myszy.net, Wikipedii i w przeró?nych encyklopediach. Czy sugerujecie, ?e wszystkie te ?ród?a k?ami?? Mówi? oczywi?cie o myszy domowej, nie o myszy dzikiej.
(swoj? drog? -
Cytat:
To suma summarum dzikie zwierz?ta.
)
Cytat:
I je?eli kto? mieszka w nie do ko?ca szczelnym domu, jak najbardziej mysz mo?e zachorowa?.
W takim przypadku oboj?tne, czy mysz biega po pod?odze czy te? jest w klatce, je?li jest s?aba - tak czy siak zachoruje. Bo w 'nie do ko?ca szczelnym domu' przeci?gi i ch?ód jest wsz?dzie.
Puster, dobrze, ?e teraz czekasz na cieplejsze dni, ale co zrobisz, je?li za rok znów b?dzie taka zima?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
W?a?ciciele szczurów, koszatniczek i myszoskoczków bez problemu puszczaj? swoich pupili po, oczywi?cie zabezpieczonym, pokoju i zwierzaki maj? si? dobrze. Nie widz? wi?c powodów, dla których mysz mia?aby by? t? jedyn? ofiar? losu, która nie mo?e zwiedzi? pokoju opiekuna. Problem z przeci?giem zaczyna si? wówczas, gdy zwierz? zmuszone jest sta? w klatce przy otwartym na o?cie? oknie albo przy ci?gle otwieranych drzwiach, bowiem nienaturalne jest, aby zwierz? zmuszone by?o do pozostawania przez d?u?szy czas w niekorzystnym i nieprzyjaznym dla niego otoczeniu. Tymczasem gdy puszczamy zwierz? luzem po pokoju, mo?e si? ono schowa? i biega?, wówczas ?adne przeci?gi nie s? mu straszne. Ponadto mieszkamy w wi?kszo?ci w do?? nowoczesnych, ogrzewanych domach czy mieszkaniach, a nie w tunelach podczas huraganów czy tornad.
